Sens kaskady

Powiększalniki, zegary, kuwety, oświetlenie w Waszej ciemni

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Jerzy23
-#
Posty: 248
Rejestracja: 05 cze 2015, 19:23
Lokalizacja: Poznań

Sens kaskady

Post autor: Jerzy23 »

Jeszcze weźcie pod uwagę fakt, że na trwałośc fotografii ma wpływ ekspozycja na światlo dzienne (UV), a także potencjalna obecność substancji chemicznych w otoczeniu obrazu srebrowego. Negatywy przechowywujemy w koszulkach pergaminowych wpiętych w skoroszyty, więc ani światło, ani żadna chemia nie ma dostępu do negatywów.

Z odbitkami jest sprawa trudniejsza bo i oprawa i ramy jak i ekspozycja na światło dzienne mogą wpływać na trwałość.

Reasumując negatywy łatwiej i prościej wypłukać poprawnie.

Ja też stosuję metodę Ilforda z płukaniem w LavaQuicku
Awatar użytkownika
Imperitus
-#
Posty: 2091
Rejestracja: 01 sie 2018, 23:11
Lokalizacja: Toruń

Sens kaskady

Post autor: Imperitus »

technik219 pisze:
Imperitus pisze: Otóż da się. Wystarczy zrobić test nadmanganianowy
Wybacz że się czepiam ale pisałem o tym wyżej
Imperitus pisze: Zawsze można sprawdzić roztworem manganianu (4) potasu.
Poza tym test nadmanganianowy to analiza chemiczna której efekty ocenia się organoleptycznie. Bez niej nie da się ocenić zawartości tiosiarczanu.
Więc test ten nie jest metodą organoleptyczną.
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Sens kaskady

Post autor: technik219 »

Imperitus pisze: Poza tym test nadmanganianowy to analiza chemiczna której efekty ocenia się organoleptycznie. Bez niej nie da się ocenić zawartości tiosiarczanu.
Więc test ten nie jest metodą organoleptyczną.
Rzeczywiście. A więc pozostaje Koledze zaopatrzyć się w takie urządzenie.
Awatar użytkownika
Imperitus
-#
Posty: 2091
Rejestracja: 01 sie 2018, 23:11
Lokalizacja: Toruń

Sens kaskady

Post autor: Imperitus »

technik219 pisze:
Rzeczywiście. A więc pozostaje Koledze zaopatrzyć się w takie urządzenie.
Spektrometr masowy. Mmmm... marzenia :-D
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5566
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Sens kaskady

Post autor: rbit9n »

bez przesady, wystarczy biureta.
Awatar użytkownika
dejnekas
-#
Posty: 566
Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:42
Lokalizacja: Londyn
Kontakt:

Sens kaskady

Post autor: dejnekas »

powalos pisze: Ja również od wielu lat stosuję metodę Ilforda i nie widzę aby z negatywami coś złego się działo. Gdzieś, kiedyś wyczytałem, że film powinien po każdym płukaniu postać spokojnie ok. 1 min. Zastosowałem więc to i w tej chwili negatyw, po każdej turze (1min, 2min., itd) stoi sobie minutkę w koreksie. Całość zajmuje więc 20minut a nie 15 lecz skoro to ponoć lepiej to co mi szkodzi. ;-)
Trzeba po przewrotkach (5, 10 i 20 przewrotek) - po kazdej z nich, pozostawic wode w koreksie na 5 min. i wtedy dopiero wylac. Pozostalosci wywolywacza po przewrotkach zbieraja sie na powierzchni stad wlasnie 5 min. Wymieniona woda + przewrotki powoduja uwolnienie sie wywolywacza .. .czekamy 5 min na zebranie sie na powierzchni i trzeba wylac.
Awatar użytkownika
powalos
-#
Posty: 1896
Rejestracja: 02 mar 2007, 21:42
Lokalizacja: Stęszew (pyrlandia)

Sens kaskady

Post autor: powalos »

dejnekas, ja stosuję nieco inną metodę. Nalewam wodę do koreksu i spokojnie obracam szpulą przez 1 min., wylewam wodę , nalewam świeżą i znowu 2 minuty kręcenia i kolejno 3,4 i 5 minut takiego działania. I właśnie po każdym "etapie" film stoi spokojnie w koreksie. Tak więc każdy "etap" jest o 1 minutę dłuższy (2,3,4,5, i 6 min).
Awatar użytkownika
Gringo997
-#
Posty: 481
Rejestracja: 02 maja 2008, 13:45
Lokalizacja: KRK
Kontakt:

Sens kaskady

Post autor: Gringo997 »

Ja płukam własnoręcznie rozszerzoną wersją metody Ilforda 5,10,15,25,40 obrotów a potem na 5 minut do wody. Najstarszy film płukany tą metodą ma 9 lat i póki co wszystko jest z nimi ok.
Awatar użytkownika
dejnekas
-#
Posty: 566
Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:42
Lokalizacja: Londyn
Kontakt:

Sens kaskady

Post autor: dejnekas »

Gringo997, powalos, Ciesze sie, ze Wasze metody dzialaja. Ja uparcie ide metoda Ilforda i tez nie narzekam :-) Dodaje jak Gringo swoje 5 groszy, czyli jeszcze zanim rozpoczne plukanie to wrzucam na 3 minuty Kodak Hypo Clearing Agent i przerwacam 3 minuty - ciagle. Potem 2-3 minuty przeplukania pod bierzaca woda i potem metoda Ilforda.

Z tym Ilfordem to jest tak, ze czasem sie chlopaki myla. Np. wymyslona przez nich metoda szybkiego utrwalania sie nie sprawdzila. Wycofali sie z tego po cichu. Problem w tym, ze ich bardziej stezony utrwalacz nie pozwala na szybsze utrwalanie poniewaz pewnych procesow chemicznych nie da sie tak obejsc (rbiti9n pewnie umialby to wyjasnic/powiedziec wiecej).

Dla mnie osobiscie Kodak jest punktem wyjscia poniewaz wielu dobrych 'ciemniakow' ktorych znam, stosuje metody Kodaka z wielkim powodzeniem.
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5566
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Sens kaskady

Post autor: rbit9n »

Imperitus pisze: Oczywiście nie da się tego organoleptycznie sprawdzić
ha! oczywiście, że się da, ale z adekwatnym filmem. przypomniałem sobie o tym wczoraj. otóż tym filmem jest kodak t-max. w przypadku stosowania kaskady, zawsze musiałem dopłukać negatyw z tego różowego. w przypadku metody ilforda już trzecia - czwarta woda jest bezbarwna.
ODPOWIEDZ