Były kiedyś baryty jak lustro "z marszu"? Ja używam jeszcze czasem fotonbromów oznaczonych jako "glossy". Do niedawna miałem też zapasy agfy mcc i iflorda (obydawa błyszczące papiery). One wszystkie podobnie wyglądały w kwestii powierzchni), ale lustro tylko otrzymywałem po szybie...

to srednio mozna mowic o blyszczacej powierzchni.... Chodzi mi o to, co producent rozumie przez błysk, umieszczając to oznaczenie na paczce papieru. https://i.ibb.co/C5D1T97L/IMG-20251123-191249716-HDR.jpg producet rozumie blysk, jesli suszysz na blysk. a nie polmat jak ty. To powyzej jest blysk. ...

shovax pisze: ↑22 lis 2025, 15:16

pan_ryba pisze: ↑22 lis 2025, 14:06

jak suszysz? mi obie na blysk nie wgladaja....

Na wolnym powietrzu.

to srednio mozna mowic o blyszczacej powierzchni....

Chodzi mi o to, co producent rozumie przez błysk, umieszczając to oznaczenie na paczce papieru.

jak suszysz? mi obie na blysk nie wgladaja....

Na wolnym powietrzu.

Miałem podobnie z kupionymi w kwietniu "czterysetkami" - metalowa kaseta z nowym designem, ale film nawinięty ręcznie.

Tak na szybko porównanie. Mniejszy kawałek próbki Variant styczeń 2024, duży kawałek Variant kwiecień 2025.

Robię pięć odbitek komuś na wystawę. Powierzchnia nie stanowi problemu, jakoś to ogarnę, żeby wyglądało ok. Może jestem naiwny, zwłaszcza, że mowa tu o fomie, ale po prostu nie lubię takich zaskoczeń.

W fomie są rozbieżności w zależności od numeru emulsji. Dodatkowo po dwóch latach będzie inaczej pracować. Zauważyłem kiedyś dość sporą różnicę w kontraście i czułości gdy kupiłem jedną paczkę u polskiego dostawcy a drugą prosto z Czech - zakładam że leżakowanie zrobiło swoje. Jeśli robisz projekt, ...

Cześć. Dzisiaj podczas pracy zauważyłem. Papier z nowszych paczek ma inne wykończenie powierzchni - mniej błyszczące, jakby trochę podchodzące pod satynę. Mi się osobiście nie podoba, zwłaszcza, że robię ważną rzecz, a nigdzie nie natrafiłem na info, że coś się ma zmienić. Tu też głowy nie dam bo nie ...

oKuba Ech.

oKuba pisze: ↑10 paź 2023, 21:05

powalos pisze: ↑10 paź 2023, 20:38 Jakoś filmom, które siedzą w oryginalnych zapieczętowanych foliach aluminiowych nic się nie dzieje

Niestety to tez nie jest gwarancja. Pisze z własnego doświadczenia. Dlatego generalnie nie przechowuje w lodowce

O! A jakie filmy dokładnie? I po jakim okresie przetrzymywania?

Imperitus pisze: ↑08 paź 2023, 22:48 pan_ryba, bardzo chciałbym spróbować transferu pigmentowego, już wiem do kogo kierować ewentualne pytania

Śmiało.

skpt , teraz to tylko wymyślić jak przenosić fotografie na pergamin. To byłby taki święty graal podłoży foto. Ja robię carbonprinty na gampi 12g/m2 :) Platynotypie ludzie robią, cyjatopię, kładą też emulsje srebrowe. W sprzedaży były kiedyś negatywy na papierze washi. Jeśli chodzi o kontrast to więk ...

Chcę wykonać eksperymenty z zanurzaniem cyjanotypii w żelatynie zgarbowanej formaliną. Boję się, że spożywcza może mi zdegradować obraz. Projekt ma być sporawy, więc ryzyko jest duże. I oczywiście czas goni... Jakiego typu degeneracji się obawiasz? Używałem spożywczej do zmian faktury i połysku papi ...

Ja ostatnio wyjmowałem z pudełka arkusz barytu fomy w ten sposób, że miałem wgląd wewnątrz tej czarnej koperty. Okazało się, że na jego rogu w miarę wyciągania miało miejsce wyładowanie elektrostatyczne. No i po wywołaniu krawędź była zaczerniona.