Ja tak robię od 2009 roku z 5-litrowymi kitami E-6.noritsu-koki pisze:jak sobie ułożyć użycie tego 2,5 litrowego cholerstwa, żeby możliwie się to ekonomicznie opłacało? Rozrabiać roztwór roboczy na 5 razy zagazowując koncentraty w międzyczasie protectanem?
"Nowe" kity tetenala - 2,5L
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Wywołaj sobie film: https://sites.google.com/site/negfix8pl/film
- noritsu-koki
- -#
- Posty: 18
- Rejestracja: 07 cze 2012, 18:23
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Propan-butan, dużego ryzyka nie ma przy takich ilościach. Niektórzy zapalniczki noszą w kieszeniach i nie mają obawnoritsu-koki pisze:... protectan chyba jest dość łatwopalny, duże niebezpieczeństwo jest, jeżeli koncentraty trzymam w szafce u siebie w pokoju :D?

[ Dodano: Czw 21 Sty, 2016 ]
To tak jak ja ;)JaZ99 pisze:Nie każdy, tylko kolorowy :)wosk pisze:I tyle wygrzewasz każdy film?
Pytanie - skąd ten długi czas procedury - czy wygrzewałeś kiedyś tyle ile zaleca Tetenal (5 min) i czy widziałeś różnicę w zestawieniu ze swoim sposobem?
- noritsu-koki
- -#
- Posty: 18
- Rejestracja: 07 cze 2012, 18:23
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
To ja tylko jeszcze dodam od siebie, że odkąd wołam w tetenalu colortecu c41 prawie zawsze robiłem kąpiel wstępną w ciepłej wodzie. Nie zauważyłem problemów żadnych, no ale ja kolor tylko skanuję, więc może faktycznie nie widać.
Tak samo nigdy nie miałem problemów z utrzymaniem właściwej temperatury roztworu podczas wywołania. Jeżeli jest się w stanie utrzymać 20 stopni przy czarno-białych filmach przez 20 minut, to te 38 przez 3,5 minuty to pikuś, chyba, że ktoś woła w baaardzo zimnym pomieszczeniu, albo na dworze :D Dokładny termometr i odrobina wyczucia się przydaje. Grzeję wywoływacz do 38,5 stopnia, potem zalewam koreks. Margines jest chyba wystarczający, żeby nie było problemów.
Tak samo nigdy nie miałem problemów z utrzymaniem właściwej temperatury roztworu podczas wywołania. Jeżeli jest się w stanie utrzymać 20 stopni przy czarno-białych filmach przez 20 minut, to te 38 przez 3,5 minuty to pikuś, chyba, że ktoś woła w baaardzo zimnym pomieszczeniu, albo na dworze :D Dokładny termometr i odrobina wyczucia się przydaje. Grzeję wywoływacz do 38,5 stopnia, potem zalewam koreks. Margines jest chyba wystarczający, żeby nie było problemów.
Kolejno: Nie, Bez, Tak. Używam tzw. "sprężonego powietrza", czyli mieszanki butanu i propanu.noritsu-koki pisze:W sensie konkretnie protectanu używasz? I bez niespodzianek do tej pory?
Zagazowujesz sam koncentrat rozumiem?
Tak naprawdę, to nie ma różnicy, czy wygrzewam koreks 5 minut, czy 55. Efekt jest ten sam. Po prostu tak mi jest wygodniej. Rozkładam butelki do pojemnika z gorącą wodą i czekam, aż chemia osiągnie temperaturę 38,5°C. W tym czasie koreks moczy się przyciśnięty stabilizatorem. Zanim zacznę, podgrzewam osobno pierwszą kąpiel do 39°C.wosk pisze:Pytanie - skąd ten długi czas procedury
Jak już pisałem, jedynym istotnym czynnikiem, który trzeba zapewnić, to temperatura pierwszej kąpieli wewnątrz koreksu przez cały czas wywoływania. Można to też osiągnąć bez wygrzewania całości. Jak komu wygodniej.
Wywołaj sobie film: https://sites.google.com/site/negfix8pl/film
- noritsu-koki
- -#
- Posty: 18
- Rejestracja: 07 cze 2012, 18:23
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Kiedyś na pewno było taniej od protectanu, nie wiem, jak teraz. No i można to kupić w supermarkecie, a protectanu nie.noritsu-koki pisze:A to cenowo nie wychodzi podobnie jak protectan?
Wywołaj sobie film: https://sites.google.com/site/negfix8pl/film
w przypadku długiego przechowywania zestawu C-41 trzeba uważać na utrwalający składnik BLIX'a. w nim tiosiarczan potrafi się rozłożyć. co prawda działa, ale z roztworu roboczego szybko zaczyna się wytrącać siarka, zaś całość zaczyna śmierdzieć siarkowodorem i to mimo gazowania protectanem. przytrafiło mnie się to w przypadku zestawu na litr, jak i na 5 litrów. ciekawym jest, że z r-r roboczy BLIX jest bardziej wytrzymały od koncentratu.
azaliż protectan to to samo, propan 4:6 butan.JaZ99 pisze:Używam tzw. "sprężonego powietrza", czyli mieszanki butanu i propanu.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Dokładnie te same objawy. Po otwarciu cz. 2 potrafi się skisić. Ja po prostu z zestawów 5 litrowych robię od razu 5 litrów BX. Nigdy się nie zepsuł.rbit9n pisze:w przypadku długiego przechowywania zestawu C-41 trzeba uważać na utrwalający składnik BLIX'a. w nim tiosiarczan potrafi się rozłożyć. co prawda działa, ale z roztworu roboczego szybko zaczyna się wytrącać siarka, zaś całość zaczyna śmierdzieć siarkowodorem i to mimo gazowania protectanem. przytrafiło mnie się to w przypadku zestawu na litr, jak i na 5 litrów. ciekawym jest, że z r-r roboczy BLIX jest bardziej wytrzymały od koncentratu.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Dla tego rozrabiam osobno, tj nie robię blixa.J.A. pisze:Dokładnie te same objawy. Po otwarciu cz. 2 potrafi się skisić. Ja po prostu z zestawów 5 litrowych robię od razu 5 litrów BX. Nigdy się nie zepsuł.rbit9n pisze:w przypadku długiego przechowywania zestawu C-41 trzeba uważać na utrwalający składnik BLIX'a. w nim tiosiarczan potrafi się rozłożyć. co prawda działa, ale z roztworu roboczego szybko zaczyna się wytrącać siarka, zaś całość zaczyna śmierdzieć siarkowodorem i to mimo gazowania protectanem. przytrafiło mnie się to w przypadku zestawu na litr, jak i na 5 litrów. ciekawym jest, że z r-r roboczy BLIX jest bardziej wytrzymały od koncentratu.
Potrzeba do tego bromek potasu (jakieś 50g/litr) i ocet ze sklepu, jakieś 100ml. Ciemną butelkę rozrabiamy do ~800 ml, wsypujemy bromek potasu, dolewamy 100ml ocetu i do litra wody. Druga, jasna buteleczka to zwykły utrwalacz.
Co prawda proces trwa nieco dłużej, ale za to mamy długowieczny odbielacz.
ale część utrwalająca psuje się nie w r-rze roboczym, tylko w koncentracie.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
outi, nie doczytałeś. Jak pisze rbit9n, ten "zwykły utrwalacz" psuje się w otwartym koncentracie. Fabrycznie zamknięty nic się z nim nie dzieje, w roztworze wybielacza także.
Zresztą Superfix Plus Tetenala też się psuje po otwarciu.
Zresztą Superfix Plus Tetenala też się psuje po otwarciu.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Takmrek pisze:Nawet zagazowany?
Ja też. Dopóki nie wylałem połowy.mrek pisze:A tak się cieszyłem z zakupu litrowej butli
Ale zrób po prostu ze wszystkiego roztwory robocze (pod papier i pod filmy), nawet podziel na mniejsze butelki i będzie ok. Wiem, upierdliwe, ale ja innego sposobu nie widzę.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
A to spokoJ.A. pisze:Ja też. Dopóki nie wylałem połowy.mrek pisze:A tak się cieszyłem z zakupu litrowej butli
Ale zrób po prostu ze wszystkiego roztwory robocze (pod papier i pod filmy), nawet podziel na mniejsze butelki i będzie ok. Wiem, upierdliwe, ale ja innego sposobu nie widzę.
to jest do wykonania.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko