Jaki kupić aparat ?

Wszystko o aparatach, akcesoriach, sprzęcie ciemniowym.

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

ForumowyLudzik
-#
Posty: 4
Rejestracja: 06 sty 2016, 09:35

Jaki kupić aparat ?

Post autor: ForumowyLudzik »

NIC TU NIE MA
Ostatnio zmieniony 10 sty 2016, 21:35 przez ForumowyLudzik, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10062
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

ForumowyLudzik pisze:Ktoś ma jakieś propozycje ?
Zmienić forum.
Na tym to nie wiemy* "jak wyszło" nawet po naciśnięciu spustu.







*nie możemy zobaczyć, bo wiedzieć to wielu wie.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
nord
-#
Posty: 1587
Rejestracja: 04 mar 2009, 21:24
Lokalizacja: faceci są z marsa
Kontakt:

Post autor: nord »

po za tym, że jest to forum poświęcone fotografii analogowej, wszystko się zgadza. moim zdaniem obsługa lustrzanki jest zdecydowanie łatwiejsza niż jakiegokolwiek kompaktu, czy bezlusterkowca. być może ilość pokręteł i guziczków robi wrażenie, ale to dzięki nim, masz pełną kontrole nad procesem tworzenia zdjęcia. ogólnie rzecz biorąc lustrzanka cyfrowa nie różni się zbyt wiele od lustrzanki analogowej, jedynie "to" na czym zarejestrujesz obraz stanowi różnicę. zasada działania i techniczne możliwości są takie same. co zaś się tyczy owego "rozmazania", czyli głębi ostrości. najlepiej byłoby abyś sięgnął do literatury, której ogromne ilości znajdziesz w internecie, oraz w księgarniach. nie rozpisując się zbyt wiele na ten temat powiem, ze jest to wypadkowa liczby f, czyli przysłony, ogniskowej, oraz odległośći matrycy/negatywu od fotografowanego obiektu. radziłbym zapoznać się z terminem hiperfokalna i mimo faktu, że termin ten brzmi bardzo tajemniczo, jest łatwy do przyswojenia.

z własnego doświadczenia. używam zarówno aparatów cyfrowych, jak również analogowych i powiem ci, że "niedogodność" braku natychmiastowego podglądu zdjęcia w przypadku drugim wcale nie jest mankamentem. nie zrozum mnie źle, ale bodaj każdy z nas na tym forum wie, jak to zdjęcie będzie wyglądać jeszcze przed naciśnięciem spustu. wynika to z doświadczenia i ilości wykonanych zdjęć. jedyna troska jest taka, aby w dalszym procesie, czyli podczas wywoływania negatywu, nie doszło do nieprzewidzianych sensacji. podobnie sprawa wygląda w przypadku fotografii cyfrowej, bo choć istnieje możliwość podglądu obrazu, możliwość sprawdzenia histogramu, to obraz oglądany na ekranie komputera wygląda czasem inaczej niż sobie to wyobrażaliśmy.

przeglądając twoje zdjęcia, zauważam pewną prawidłowość. mianowicie bardziej martwisz się o sprzęt, natomiast zapominasz o takich rzeczach jak kompozycja kadru, perspektywa i o pomyśle na zdjęcie. swoje braki w tak ważnych sprawach starasz się ratować edytując kolory. to nic nowego i żaden dramat, chyba każdy przez coś podobnego przechodził.

na koniec, proponuję, abyś zamiast rozmyślań nad zakupem nowego aparatu, najpierw wzbogacił swoją wiedzę. jeżeli fotografia jest twoją pasją, nie będziesz miał problemów z jej przyswojeniem, a ciągły trening, tylko tą wiedze ugruntuje. pamiętaj, to nie aparat robi zdjęcia, a człowiek. bez twojej wiedzy, wyobraźni czy nawet fantazji, nic z tego nie wyjdzie. pomyśl sobie, że najwięksi fotograficy, którzy tworzyli dziesiątki lat temu, nie mieli w rękach wypasionych lustrzanek z teleobiektywami jak rusznice p.panc, a ich zdjęcia do dziś są wzorem i zachwycają miliony.
ForumowyLudzik
-#
Posty: 4
Rejestracja: 06 sty 2016, 09:35

Post autor: ForumowyLudzik »

NIC TU NIE MA
Ostatnio zmieniony 10 sty 2016, 21:36 przez ForumowyLudzik, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
nord
-#
Posty: 1587
Rejestracja: 04 mar 2009, 21:24
Lokalizacja: faceci są z marsa
Kontakt:

Post autor: nord »

ForumowyLudzik pisze:Ale czymś muszę zacząć robić te zdjęcia... smartfonem ? Cyfrówką za 180zł ?

Co powiecie na Sony A6000 ?
a o to musisz zapytać na forum poświęconym aparatopm cyfrowym, najlepiej sony.
etanol
-#
Posty: 72
Rejestracja: 20 cze 2015, 21:15
Lokalizacja: NDM / Warszawa

Post autor: etanol »

ForumowyLudzik pisze: lubię robić zdjęcia jednak, chciałbym aby były one lepszej jakości i abym sam miał bardziej realny wpływ na ich wygląd.
A po co Ci tak naprawdę ten aparat? Do czego ma służyć? Chcesz robić takie zdjęcia jak pokazałeś wcześniej, że robisz? Zdjęcie kota, kwiatków, zachód słońca, drobne przedmioty? Mniej więcej to, czy coś więcej?
ForumowyLudzik pisze: Chciałem lustrzankę, ale do ich obsługę musiałbym mieć dużo większe doświadczenie, którego na chwile obecną brak no i nie widać na wyświetlaczu efektu końcowego zdjęcia, tylko obraz przed nami. Dopiero po wykonaniu zdjęcia musiałbym wejść w zapisane już foto by zobaczyć jak wyszło.
No to brzmi trochę jak tekst z katalogu którejś z firm produkujących bezlusterkowce. Co do doświadczenia to jest to jakiś wydumany argument, bo poza obecnością lustra elektronikę musisz ogarnąć tak samo w bezlusterkowcu i w lustrzance.
Co do tego kiedy widzisz to co masz, to też jakieś naciągane, po pierwsze i najważniejsze w cyfrowych lustrzankach też masz opcję Live View, tj. dokładnie tak jak w bezlusterkowcu. Po drugie, nawet jeśli chodzi o ten moment opuszczenia i podniesienia lustra, to Twoje motywy wyglądały na raczej statyczne (może poza kotem) więc nadal możesz spokojnie korzystać z Live View, a jak nie, to popatrzyć jak wyszło i ewentualnie zrobić jeszcze raz. Po trzecie w wizjerze lustrzanki generalnie widzisz to co masz później na matrycy, może być tak, że na matrycy będzie ciut więcej, ale nigdy mniej, a to chyba nie jest problem, skoro można przyciąć? Po czwarte, z własnego doświadczenia z bezlusterkowcem, na ekranie podglądu jest cała masa jakichś przeszkadzajek, od informacji o trybie, przez sztuczny horyzont i poziomicę, po różne kontrolki ekspozycji itp - to wszystko tak naprawdę nie pozwala dobrze odbierać kadru, zwłaszcza kompozycji kadru, więc i tak po każdym zdjęciu wchodzę w zdjęcie, żeby zobaczyć jak to wyszło. Po piąte, jak robisz zdjęcie obojętnie czy lustrzanką czy bezlusterkowcem to i tak bardzo dobrą praktyką jest po zdjęciu wejść w nie, powiększyć i zobaczyć, czy ostrość jest tam, gdzie chciałeś żeby była.

Generalnie to nie jest tak, że uważam, że lustrzanki są jakieś lepsze, ale wygląda na to, że w momencie, w którym jesteś te różnice, które podałeś nie mają znaczenia.
ODPOWIEDZ