Pierwszy raz spróbowałem robić stykówki z 8x10 na przeznaczonym do tego papierze Fomalux sp. Wygląda na to, że papier ten jest "słaboczuły" . Naświetlanie z powiększalnika (f5,6) z pól metra wymagało 3-4 minutowej ekspozycji.
Chociaż z drugiej strony, negatywy są kontrastowe i bardzo "mięsiste" - widać jednak wszystkie szczegóły w światłach, niemniej na Fomaluxie wymaga to długiego doświetlania.
Dla porównania wziąłem zwykły baryt i czasy skróciły się o połowę, albo więcej...
Czy ten chlorosrebrowy papier taką ma przypadłość czy też ja robię jakieś błędy? Ale jakie?
FOMALUX i styki
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski