mrek pisze:Wow! Faktycznie skrzydełka ma niezłe. Teraz rozumiem dlaczego szpula Jobo może być trudna.
Strach zostawić bez łańcucha, żeby nie odleciała
jac123 pisze:Wg mnie to jest ten sam model, tyle że ten drugi ma w komplecie 2 szpule.
Obydwa koresky mają ten sam rozmiar, tylko co ciekawe różną pojemność (prawdopodobnie jest podana ilość płynu potrzebna do wywołania jednego lub dwóch filmów, nie mam teraz koreksu pod ręką więc nie sprawdzę).
Skoro można załadować tylko jeden film 220 lub dwa 120, tzn że na jedną szpulę. Przy tych samych wymiarach koreksów nie ma fizycznie miejsca na dwie szpule z filmami 120.
Kreatywny marketing
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
graphia pisze:Może mnie reszta zabije... ale ja mam i Kaisera i Jobo 1520.... Do Jobo przymierzałem się z trzy razy.... za każdym razem polegałem... nie potrafiłem rozpocząć nawijania negatywu 120 ponieważ początek szpulki ma mikroskopijne skrzydełka ... nie potrafię ich wyczuć palcami... No ale ja kurde nie potrafię do niego wwinąć negatywu! :)
Ale one chyba nie mogą byś szersze bo wejdą na obraz?
Zwróć uwagę: dolna szpula Jobo ma nacięcie na obwodzie. Gdy postawisz obie szpule na stole na tym nacięciu, wtedy początek skrzydełek masz na górze.
W sumie sam teraz zauważyłem to nacięcie (-: po wielu latach używania Jobo.
Ja zakładam inaczej. Szpule przekręcam w lewo aby skrzydełka były na jednej linii. Palcem serdecznym i kciukiem łapię szpule za te zapadnięcia na szpuli (nie należy mocno ściskać bo się wykrzywią). Palec wskazujący i środkowy kładę na końcówce skrzydełek. Są łatwo wyczuwalne, a potem pod opuszki palców wsuwam film.
Mówią, że jedno zdjęcie to tysiąc słów, ale nie chciało mi się szukać hostingu ;) więc opisałem jak umiałem.
a ja czynię inaczej. połówki szpuli przekręcam maksymalnie względem siebie i kieruję wlotem w moją stronę, tak że lewa część ma wlot bliżej mnie, a prawa dalej. przykładam końcówkę filmu do lewego wlotu i przytrzymuję ją kciukiem lewej dłoni. następnie obracam prawą połówkę do siebie, jednocześnie w miarę potrzeb kierując palcem wskazującym prawej dłoni końcówkę filmu w prawy wlot.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
jak film na to pozwala, to też tak robię, ale wiesz jak jak jest. jest różnie, raz poprzecznie, a raz podłużnie. swoją drogą, to chyba tylko w jobo można tak wpychać film.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
samochwała w kącie stała.
kulki Ci się nie zacinają? mnie się zacinały. rozumiesz, w porywach dziewiętnaście stopni niemieckich. o wpychaniu jednym ruchem nie było mowy. ba! nawet normalne nawijanie sprawiało kłopoty. także tego.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
ależ ja nie neguję, że wszystko płynie, znaczy płynnie. po prostu u nas się nie pije wody z rzeki, a ze studni głębinowych, więc najmniej ile było w kranie to chyba coś koło trzynastu - czternastu stopni. ale to i tak nie najgorzej, bo jak na chemii analitycznej badaliśmy lubelską kranówkę (na zaliczenie) to wychodziło ponad dwadzieścia. takie są uroki picia nałęczowianki prosto z kranu.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
szwajcarski pisze:Jaki to jest konkretnie model koreksu Kaiser który wychwalacie pod niebiosa?
Obecnie mam Krokusa - nie ciekł, a zaczał więc przy zmianie wybrał bym cos sprawdzonego.
Ja po 30 latach używania Krokusa Tank kupiłem Jobo bo oszczędne no i może kiedyś kupię procesor.
Niedawno w Obi kupiłem za 8 pln rolki do przesuwania mebli. Po odwróceniu rolek do góry kołami Jobo 1510 pasuje do nich jak do tych oryginalnych za 150 pln. Polecam wszystkim, którzy rotacyjnie.
szwajcarski pisze:Jaki to jest konkretnie model koreksu Kaiser który wychwalacie pod niebiosa?
ja nie wychwalam. mnie się zacinały kulki, kapsel stwardniał i ciekł (nie pomagało rozgrzewanie w ciepłej wodzie przed wołaniem).
ja osobiście wychwalam system jobo 15xx.
aha, kajzer jest tylko jeden z tego co się orientuję.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
Kaiser czasem przecieka, głównie z kołnierza. Kapsel warto docisnąć na środku po wlaniu chemii, wytwarza się podciśnienie uszczelniające. Przez kilkanaście lat jeszcze nic nie stwardniało. Konstrukcja szpuli dla mnie wygodniejsza niż w Patersonie, może to kwestia przyzwyczajeń.