Zabawa ze średnią klatką

[nord]

To ciekawe, dlaczego paypal nie pobrał opłaty akurat Tobie, bo normalnym jest , że pobiera. Możesz nam zdradzić co zrobić aby za darmo puszczać przelewy?
Do kosztów opłat należy jeszcze doliczyć koszty przeliczeń wg kursu waluty , zanim pieniądze znajdą się na naszym koncie w banku.
Razem wychodzi nam coś koło 8-9%.

odpisałem na priva.

a dla ogółu. nie mam pojęcia, dlaczego nie dołożyłem do operacji. fragment, który wkleiłem w poprzednim poście pochodzi z transakcji zakupu negatywów Shanghai w Hong-Kongu. ze swojego banku (PKO) na konto paypalu, przelałem tyle ile wyszło po przeliczeniu dolara na złotówki:


Przeliczenie z:
-152,55 PLN
Przeliczenie na:
$46,99 USD
Kurs wymiany:
1 Złoty polski = 0,308030 Dolary amerykańskie

operacja z lutego br. wnikliwi mogą poszukać jaki był wówczas kurs dolara.

operacja z grudnia ubiegłego roku


Łączna wartość pozycji:
$25,99 USD
Podatek od sprzedaży:

Wysyłka:
$0,00 USD
Zniżki lub opłaty naliczane przez sprzedającego:
$0,00 USD

Łączna kwota:
-$25,99 USD (równa się -89,33 PLN)
Wysokość opłaty:
$0,00 USD
Kwota netto:
-$25,99 USD
Data:
7 gru 2011
Godzina:
16:03:28 CET
Status:
Zakończone

Przeliczenie z:
-89,33 PLN
Przeliczenie na:
$25,99 USD
Kurs wymiany:
1 Złoty polski = 0,290943 Dolary amerykańskie

[J.A.]

To ciekawe, dlaczego paypal nie pobrał opłaty akurat Tobie, bo normalnym jest , że pobiera.

Widać nie jest to normalne. Mi też nie pobrał. Doliczył sobie tylko ciut za przeliczenie z dolara australijskiego na złoty.
A wyglądało to tak.
3,3738 - kurt NPB
3,4013 - PayPal po przeliczeniu 41,49 AUD na 146,12 zł.
Przypuszczam, że to jest ich biznes. Przy takim wolumenie obrotów, mogą sobie pozwolić na nie pobieranie opłat od kupującego.
Natomiast pobierają opłaty od sprzedającego, a właściwie pobierają opłatę za wypłatę kasy z ich konta.

[nord]

Mi też nie pobrał. Doliczył sobie tylko ciut za przeliczenie z dolara australijskiego na złoty.

czyli nie jestem jakimś wyjątkiem

aż mi ulżyło

[wosk]

a ja miałem coś takiego:....

Jakaś promocja..
A tak poważnie - jak ktoś wyżej napisał - przy płaceniu z konta PayPal zarabiaja na kursach. Prowizja jest jak kasa wpływa na nasze konto (w moim przypadku tak własnie było). Więc jak najbardziej można płacić, tylko ten ktos po drugiej stronie może w ten sposób nie chcieć by nie płacić haraczu...

[sweetek]

mi też nie naliczają żadnych opłat w Paypalu...
;)

[jacekCz]

Płacący (kupujący) ma nieco podwyższony kurs wymiany (jest w regulaminie), nie jest to jakies bandyckie.
Sprzedający (otrzymujący kasę) płaci wg regulaminu prowizję, są widełki od ...do, i jego to chyba boli bardziej.
Ale to w handlu raczej tak jest, sprzedający ma sie starać i ponosić koszty.

[jac123]

NORD, z tego co widzę to Ty KUPOWAŁEŚ a więc wysyłałeś pieniądze za granicę sprzedającemu - tyle ile było podane, nic więcej Cie nie interesuje (otrzyma on pomniejszoną kwotę).
Inaczej natomiast jest jak SPRZEDAJESZ, wtedy otrzymujesz pomniejszoną kwotę.

Dodam tylko, że ja odpowiadam na post NORDA cyt. "opłaty za przelewy na cały świat, są symboliczne."
Paypalem można też normalnie przesłać komuś pieniądze, znając jego email w ramach systemu paypal (niekoniecznie w ramach jakiejś transakcji, np. z ebaya) i wtedy ten ktoś też otrzyma pomniejszoną kwotę i może się lekko zdziwić. Przy większych kwotach suma prowizji jest spora....

[J.A.]

Dodam tylko, że ja odpowiadam na post NORDA cyt. "opłaty za przelewy na cały świat, są symboliczne."

I dokładnie tak jest.

Paypalem można też normalnie przesłać komuś pieniądze, znając jego email w ramach systemu paypal (niekoniecznie w ramach jakiejś transakcji, np. z ebaya)

W ten sposób właśnie płacę co jakiś czas Wolfowi za wzorce iT8 potrzebne do kalibracji skanerów.

i wtedy ten ktoś też otrzyma pomniejszoną kwotę i może się lekko zdziwić. Przy większych kwotach suma prowizji jest spora....

Należy zakładać, że ten ktoś jest dorosły i wie co robi dając możliwość zapłaty przez system PayPal. Chyba umie czytać i potrafi zrozumieć regulamin świadczenia usług.

[jac123]

Dodam tylko, że ja odpowiadam na post NORDA cyt. "opłaty za przelewy na cały świat, są symboliczne."

I dokładnie tak jest.

Paypalem można też normalnie przesłać komuś pieniądze, znając jego email w ramach systemu paypal (niekoniecznie w ramach jakiejś transakcji, np. z ebaya)

W ten sposób właśnie płacę co jakiś czas Wolfowi za wzorce iT8 potrzebne do kalibracji skanerów.

i wtedy ten ktoś też otrzyma pomniejszoną kwotę i może się lekko zdziwić. Przy większych kwotach suma prowizji jest spora....

Należy zakładać, że ten ktoś jest dorosły i wie co robi dając możliwość zapłaty przez system PayPal. Chyba umie czytać i potrafi zrozumieć regulamin świadczenia usług.

Tak jest tzn jak? Opłaty rzędu kilku procent to obiektywnie rzecz biorąc opłaty wysokie, a nie niskie.
Regulamin świadczenia usług jest pisany językiem prawno-finansowym, który jest trudny do zrozumienia dla osoby, która nie ma z tym doświadczenia. Nawet ja będąc finansistą nie czytałem tego regulaminu, ale nawet gdybym chciał go przestudiować to musiałbym poświęcić na to co najmniej dzień. Osoba "z ulicy" nie zrozumie tego regulaminu, więc musiałaby skorzystać z pomocy prawnika, pomimo tego paypal ma wielu użytkowników. Zakładam natomiast, że nie ma tu pułapek, a paypal to nie firma krzak.
Kwestia opłat to inna sprawa, są jakie są i albo się je akceptuje albo nie.

[nord]

NORD, z tego co widzę to Ty KUPOWAŁEŚ a więc wysyłałeś pieniądze za granicę sprzedającemu - tyle ile było podane, nic więcej Cie nie interesuje (otrzyma on pomniejszoną kwotę).
Inaczej natomiast jest jak SPRZEDAJESZ, wtedy otrzymujesz pomniejszoną kwotę.

Dodam tylko, że ja odpowiadam na post NORDA cyt. "opłaty za przelewy na cały świat, są symboliczne."
Paypalem można też normalnie przesłać komuś pieniądze, znając jego email w ramach systemu paypal (niekoniecznie w ramach jakiejś transakcji, np. z ebaya) i wtedy ten ktoś też otrzyma pomniejszoną kwotę i może się lekko zdziwić. Przy większych kwotach suma prowizji jest spora....

hymmm odniosłem, może błędne mniemanie, że mowa jest właśnie o kupowaniu.

[jacekCz]

dobra, a ja juz się zgubiłem, co tu JESZCZE dotyczy średniej klatki?

[J.A.]

Tak jest tzn jak? Opłaty rzędu kilku procent to obiektywnie rzecz biorąc opłaty wysokie, a nie niskie.

Które są wkalkulowane w cenę i ponosi je kupujący, któremu z kolei musi się opłacać kupić, bo chyba by nie kupił, gdyby mu się nie opłacało.

Regulamin świadczenia usług jest pisany językiem prawno-finansowym, który jest trudny do zrozumienia dla osoby, która nie ma z tym doświadczenia.

No to jestem geniuszem, bo bez problemu i zajęło mi to kilkanaście minut, zrozumiałem ile za co zapłacę.

pomimo tego paypal ma wielu użytkowników.

Bo jest wygodny i niezbyt kosztowny.

Kwestia opłat to inna sprawa, są jakie są i albo się je akceptuje albo nie.

Ależ przecież właśnie o opłatach rozmawiamy. Które muszą być akceptowalne. Mimo monopolu PayPala.

[jacekCz]

Tak jest tzn jak? Opłaty rzędu kilku procent to obiektywnie rzecz biorąc opłaty wysokie, a nie niskie.

Które są wkalkulowane w cenę i ponosi je kupujący, któremu z kolei musi się opłacać kupić, bo chyba by nie kupił, gdyby mu się nie opłacało.

Rynek jest tak ukształtowany, może to poczucie bezpieczeństwa, łatwość dla kupującego itd. że aukcje bez opcji Paypal osiągają ceny nie o te 2-5% niższe ale o 20-30%. W sumie sprzedający zrobił by lepszy biznes, jakby zapłacił sobie tę prowizję

Przyznam się, ze czasem na to zerkam jako na okazje cenowe.

[jac123]

Tak jest tzn jak? Opłaty rzędu kilku procent to obiektywnie rzecz biorąc opłaty wysokie, a nie niskie.

Które są wkalkulowane w cenę i ponosi je kupujący, któremu z kolei musi się opłacać kupić, bo chyba by nie kupił, gdyby mu się nie opłacało.

Regulamin świadczenia usług jest pisany językiem prawno-finansowym, który jest trudny do zrozumienia dla osoby, która nie ma z tym doświadczenia.

No to jestem geniuszem, bo bez problemu i zajęło mi to kilkanaście minut, zrozumiałem ile za co zapłacę.

pomimo tego paypal ma wielu użytkowników.

Bo jest wygodny i niezbyt kosztowny.

Kwestia opłat to inna sprawa, są jakie są i albo się je akceptuje albo nie.

Ależ przecież właśnie o opłatach rozmawiamy. Które muszą być akceptowalne. Mimo monopolu PayPala.

Ale ja nie piszę o tym co się komu opłaca , a co nie, tylko że opłaty - prowizje są wysokie. Tylko tyle.
Regulamin (liczący kilkanaście, jeśli nie więcej stron) określa wiele innych rzeczy , nie tylko opłaty (które notabene są zawarte w Zał. nr 1 do niego), np. kwestię reklamacji itp, które to kwestie mogą mieć też wymiar finansowy. Zatem przeczytanie tylko fragmentu dot. wysokości opłat potwierdza ów "brak doświadczenia i geniusz" większości obywateli RP w tej materii prawno-finansowej.
Paypal nie ma monopolu, jest raczej związany z (międzynarodowym) ebayem (który jest jego właścicielem) i który (z małymi wyjątkami) wymaga tej formy płatności, stąd jego popularność. Oprócz kwestii czysto rozliczeniowych, daje kupującemu-sprzedającemu trochę bezpieczeństwa we wzajemnych relacjach, reguluje w pewnym stopniu reklamacje itp. Warto porównać jak drogi jest paypal w zestawieniu z innymi serwisami - dane dostępne w necie. Wniosku łatwo odczytać, pomimo że popularny, jest jednym z najdroższych (co nie oznacza najlepszych).
Korzystając z ebaya płaciłem też przelewem bankowym, który jak wspomniano wyżej może być tańszy.

[J.A.]

Wiesz co jac123, przestań odwracać kota ogonem i denerwować ludzi przed Świętami.
Cały czas piszemy o kupowaniu i płaceniu za pomocą PayPal, i to co niżej to Twoje słowa odnoszące się do PayPal, które po prostu nie są prawdą.

a nie prościej założyć sobie konto na PayPal? opłaty za przelewy na cały świat, są symboliczne. domyślam się, że nie wszyscy handlujący honorują przelewy z tej opcji, ale powoli robi się to standardem.

Opłaty na paypalu są dosyć spore.

Jeżeli maksymalna opłata w wysokości 2,9% wartości transakcji to dużo, ta ja Cię przepraszam i proponuję rozklejać ogłoszenia na słupach i drzewach ośedlowych.>Polecam kliknąć tutaj< i przestać tworzyć mity internetowe.
Na marginesie. Miałem jakiś czas temu nieprzyjemność reklamowania transakcji na ebayu płaconej przez PayPal. Chodziło o kwotę ponad 200 ojro.
Złożyłem reklamację, że nie otrzymałem towaru. Nie złożyłem jej przez ebay, bo było już za późno. No to złożyłem bezpośrednio w PayPal, tam obowiązuje roczna ochrona. Po tygodniu miałem pieniądze na koncie do pobrania. Stratny byłem jakieś 10 zł na całej imprezie.
Życzę wszystkim by tak działało Allegro ze swoim PayU, gdzie jak przeczytasz procedurę zwrotu pieniędzy to Ci się na dzień dobry odechce.

Jaki procent wysokości transakcji płaci polski sklep za transakcję kartą?

Wesołych Świąt.