Wasze doświadczenia w studio

Praca w studio fotograficznym - problemy i wasze doswiadczenia

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
Michał Kowalski
-#
Posty: 540
Rejestracja: 13 sty 2007, 16:38
Lokalizacja: PL
Kontakt:

Wasze doświadczenia w studio

Post autor: Michał Kowalski »

Ponieważ bylo sporo zapytan w tym temacie - prosze bardzo. Wasze doswiadczenia ze studiem i sztucznym oswietleniem...
Ostatnio zmieniony 14 lut 2011, 00:16 przez Michał Kowalski, łącznie zmieniany 1 raz.
pomydor
-#
Posty: 1
Rejestracja: 17 paź 2007, 15:53
Lokalizacja: Lodz

Post autor: pomydor »

ciekawe jakiego typu byly to pytania ;)

osobiscie cenie bdzo prace studyjna. miejsce wyabstrahowane, w ktorym wszystko moze sie zdarzyc... a wszystko w rekach fotografujacego...
cichy70
-#
Posty: 121
Rejestracja: 29 sie 2009, 16:00
Lokalizacja: świebodzin
Kontakt:

Post autor: cichy70 »

Tyle co kupiłem błyski do studia, fajnie, że pojawił się taki dział :)
minolciarz1979

ja chętnie odpowiem na pytania związane z pracą na ośw.

Post autor: minolciarz1979 »

żarowym. Uzywam w studio tylko oświetlenia żarowego, łącznie jakieś 3,5 kW lamp. Są to żarówki 300W 2800K oraz halogeny 3000 K. Do tego kilka spotów o mocy 75-100W. Świetnie sprawdza mi się negatyw Rollei SuperPan 200 - czułość wyznaczona w świetle żarowym dla D76 1+1 wynosi 320, więc spokojnie pracuję na czasach pozwalających focić z ręki. Z 400 setek głownie Neopan 400 w stocku Microdola-X świecony na 500 (w świetle dziennym ma czułośc wyznaczoną 640).
stormur
-#
Posty: 9
Rejestracja: 20 sty 2010, 14:08
Lokalizacja: Suomi

Post autor: stormur »

A kto powiedzial, ze w studio oswietlenie jest / ma byc sztuczne ??? To, ze tzw, wiekszosc sunie mniej lub bardziej gladko na blyskowym ( z rzadka trafi sie "zarowy" tradycjonalista - nie sprzyja temu ani obfitosc filmow kolorowych ani modyfikatorow tungsten-daylight ) nie oznacza, ze tradycyjne studia na swiatlo dzienne nie istnieja. Wiecej - staja sie coraz bardziej popularne. Sam przyznaje sie do grzechu : stosunek lamp blyskowych do okien w studio mam jak 3:1 . Ale mam jakikolwiek "stosunek" ;)
Awatar użytkownika
Minolciarz1979
-#
Posty: 548
Rejestracja: 16 lis 2009, 11:08
Lokalizacja: Legnica

analogiem robie tylko cz-b, więc żarowe jak znalazł.

Post autor: Minolciarz1979 »

dla mnie duzo bardziej wygodne i przewidywalne niz błyskowe. Wada - 3,5 kW ciepła, modelka po kilku minutach zaczyna być mokra :-))
stormur
-#
Posty: 9
Rejestracja: 20 sty 2010, 14:08
Lokalizacja: Suomi

Post autor: stormur »

Mi w zarowym przeszkadza temperatura barwowa. Mam fart, ze Elinca robi parasole konwerujace :) ale uzycie chocby BD albo gridow dla filmu daylight....hmmm. Mozna to zalatwic filtrami na obiektyw, ale 1. degradacja obrazu 2. problem z filtracja zeli na swiatlach... po co mi to ? Ale to tylko MOJE SUBIEKTYWNE odczucie. Mozna i film do 3400K . Kodak robi 1 i Fuji 1 - czy sie myle ? A slajd ????
Blyskowe jest bardzo przewidywalne ( przy dobrych lampach ) : stala moc, stala temperatura swiatla, brak "docieplenia" ( jak sie np fotografuje jedzenie albo ludzi dosyc istotne ), nizszy rachunek za prad... mozna w plenerze... Nie wyobrazam sobie generatora 4kW w parku lub ciasnej uliczce... A 4 kW to tyle co nic... Zwlaszcza przy duzych modyfikatorach.
Blyskowe jest latwo-modyfikowalne . Jasne, mozna zamowic modyfikatory do tungstena albo HMI z Chimery - proponuje poczytac cennik... I cennik lamp do tych modyfikatorow ...
Blyskowe jest z pilotami . wiec nie ma argumentu ze nieustawne i ze "na slepo" ... .
Ceny tanich zarowych ( dobrych firm ) sa wyzsze niz dobrych byskowych ( tychze samych firm ) - vide Profoto na przyklad.

Koncze, bo znowu bedzie, ze sie awanturuje :)
ODPOWIEDZ