Aparat jednorazowy

Wszystko o aparatach, akcesoriach, sprzęcie ciemniowym.

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Mateusz6277
-#
Posty: 17
Rejestracja: 27 kwie 2020, 07:09

Aparat jednorazowy

Post autor: Mateusz6277 »

Czesc. Mam pytanie czy mozliwe jest wyjecie filmu z aparatu jednorazowego i uzycie go w swojej lustrzance? Czy ktos kiedykolwiek to robil?
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10034
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Aparat jednorazowy

Post autor: J.A. »

Oczywiście, że możliwe. Film jest w normalnej kasecie. Tyle, że trzeba to zrobić w zupełnej ciemności, bo przed naświetleniem w jeno razówce jest na szpuli zdawczej, czyli właśnie nie w kasecie,
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Nomad
-#
Posty: 1069
Rejestracja: 14 sie 2015, 22:28
Lokalizacja: Kraków

Aparat jednorazowy

Post autor: Nomad »

Można go też przepstrykać, bardzo dokładnie zasłaniając obiektyw lub też w zupełnej ciemności, w ten sposób zwijając go do kasety. Jedna uwaga - film raczej nie jest przymocowany do szpuli ODBIORCZEJ, więc może się całkiem do kasety schować. Warto mieć opracowaną metodę wyciągania języczka filmu.
J.A. pisze: 11 maja 2020, 05:30 bo przed naświetleniem w jeno razówce jest na szpuli zdawczej, czyli właśnie nie w kasecie,
Zdawcza to raczej ta w kasecie, odbiorcza to ta powiązana z transportem filmu, ciągnąca. Analogicznie jak w błonie zwojowej.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10034
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Aparat jednorazowy

Post autor: J.A. »

Chodzi o ten konkretny przypadek. Szpula odbiorcza jest w kasecie. Ale to semantyka.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Nomad
-#
Posty: 1069
Rejestracja: 14 sie 2015, 22:28
Lokalizacja: Kraków

Aparat jednorazowy

Post autor: Nomad »

J.A. pisze: 13 maja 2020, 08:41 Chodzi o ten konkretny przypadek. Szpula odbiorcza jest w kasecie. Ale to semantyka.
Tym bardziej się nie klei.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10034
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Aparat jednorazowy

Post autor: J.A. »

Jak nie skoro tak?
Film jest nawinięty na szpulkę, a po zrobieniu każdej klatki przewijanie chowa go do kasety, więc szpula odbiorcza jest w kasecie.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5561
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Aparat jednorazowy

Post autor: rbit9n »

tak jak niektóre canony eis (chyba) robiły. po założeniu filmu wyciągał cały film i w miarę robienia wciągał go z powrotem do kasetki, w ten sposób szpula odbiorcza była w kasetce.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Nomad
-#
Posty: 1069
Rejestracja: 14 sie 2015, 22:28
Lokalizacja: Kraków

Aparat jednorazowy

Post autor: Nomad »

EOS serii 1000, 500 i niektóre wyższe tak robiły, również można było sobie wybrać (w tych wyższych) czy film jest wyciągany z kasety w całości, czy po jednej klatce na szpulę odbiorczą. tak czy inaczej, film początkowo zawsze znajduje się w kasetce - na szpuli zdawczej. Jeżeli nie chcemy wprowadzać chaosu mentalnego , to nie rysujmy kwadratu i nie nazywajmy go kołem!
PS W zupełnie innym miejscu internetu tłumaczę z uporem że zmiana wielkości sensora nie powoduje zmiany ogniskowej obiektywu ani jego jasności. I cały czas zbieram po głowie ekwiwalentami wziętymi z dzieł marketingowców...
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10034
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Aparat jednorazowy

Post autor: J.A. »

Nomad pisze: 13 maja 2020, 15:36 EOS serii 1000, 500 i niektóre wyższe tak robiły, również można było sobie wybrać (w tych wyższych) czy film jest wyciągany z kasety w całości, czy po jednej klatce na szpulę odbiorczą. tak czy inaczej, film początkowo zawsze znajduje się w kasetce - na szpuli zdawczej. Jeżeli nie chcemy wprowadzać chaosu mentalnego , to nie rysujmy kwadratu i nie nazywajmy go kołem!
To nie jest chaos mentalny. EOS, akurat w tym przypadku nie jest dobrym przykładem.
Lepszym są dwukasetowe systemy z dawnych rozwiązań. Gdzie w aparacie były dwie kasety, jedna zdawcza, druga odbiorcza. I powiedz mi, która jest która wg. Ciebie. Skoro filmu można nie było zwijać powrotnie, tylko przewijać z kasety na kasetę. Mało tego, w takiej Smienie 2 i pewnie innych można było zastosować ten sam myk co w jednorazówce. Czyli w ciemni założyć ładunek 635 (Ładunek dzienny na szpuli) i ciągnąć go z nieosłoniętej szpulki do kasety. Często tak robiłem i osobiście uważam, że to powinna być norma, by zdjęcia naświetlone lądowały w kasecie.
W jednorazówkach i starszych aparatach system był podobny do tego z materiału 120/220. Gdzie film idzie tylko w jednym kierunku i nie ma zwijania powrotnego, więc szpulą odbiorczą jest ta, na którą nawijamy naświetlony film.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
zaphod
-#
Posty: 462
Rejestracja: 21 lut 2010, 20:37
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Aparat jednorazowy

Post autor: zaphod »

Może się wypowiem, bo niedawno to robiłem z jednorazówkami Kodaka 800. Te konkretnie mają tak, że fabrycznie film jest poza kasetą i w miarę robienia zdjęć nawija się do kasety. Kaseta jest zwyczajna, oczywiście bez DX, ma tylko ząbki na czubku trzpienia, ale one w niczym nie przeszkadzają. Jeśli dobrze pamiętam było na niej napisane Kodak 800GT. Nie ma żadnej kasety wyjściowej, film jest po prostu nawinięty na trzpień zamontowany wewnątrz aparatu, więc trzeba aparat otworzyć po ciemku, nawinąć film do kasety i voila.
PS. Sam film jest raczej średni, bury i z grubym ziarnem.
F100 + C33 + 45D + AF10 Super
Awatar użytkownika
Imperitus
-#
Posty: 2088
Rejestracja: 01 sie 2018, 23:11
Lokalizacja: Toruń

Aparat jednorazowy

Post autor: Imperitus »

Ja robiłem takie numery w Exakcie, docinałem początek filmu i robiłem dziurkę żeby dał się zachaczyć na osi z rozbieralnej kasetki Orwo, potem obydwie wkładałem do aparatu i jak rolka się skończyła to po prostu nożem ucinałem końcówkę, problem był tylko w tym że rolka w kasetce orwowskiej miała mniejszą średnicę niż oryginalna szpulka odbiorcza Exakty więc pierwsze 6-8 klatek było zawsze nałożone, muszę albo znaleźć inną kasetkę rozbieralną albo dopasować to co mam żeby dało się włożyć rolkę z Exakty do kasetki.
Generalnie rozwiązanie mega wygodne, zwłaszcza w plenerze, wystarczy tak spreparować kilka rolek i można w przeciągu kilku sekund zmienić film bez potrzeby zwijania.
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Bokeh
-#
Posty: 714
Rejestracja: 26 maja 2017, 21:37

Aparat jednorazowy

Post autor: Bokeh »

ODPOWIEDZ