Utylizacja

[technik219]

ale można być miłym dla mikroflory oczyszczalni i dalszych ofiar naszych odpadów i usunąć jony srebra ze zużytego utwalacza

Ale po co? Srebro nie jest w żadnym związku szkodliwe dla środowiska. Metaliczne również. Bez przesady.

[piday]

Srebro jest szkodliwe dla środowiska, a zwłaszcza dla oczyszczalni, bo działa antybakteryjnie.

[Jaris]

A co z tonerem selenowym? Chyba selen jest tak średnio ekologiczny.....

[jac123]

Srebro jest szkodliwe dla środowiska, a zwłaszcza dla oczyszczalni, bo działa antybakteryjnie.

Klicium bajdum...
W powietrzu srebro narażone na działanie siarki (nawet małe ilości), reaguje z nią tworząc siarczyn srebra. Ten sam proces zachodzi w oczyszczalni ścieków. Siarczyn srebra, który jest nierozpuszczalny, osadza się na dnie zbiornika sedymentacyjnego i jest następnie spalany z osadami ściekowymi. Następnie trafia to na pola. I tyle. W środowisku nie pozostaje prawie nic ze srebra, które znalazło się w ściekach. Srebro jest nieszkodliwe i nietoksyczne dla ludzi.

[shredderr]

Srebro jest szkodliwe dla środowiska, a zwłaszcza dla oczyszczalni, bo działa antybakteryjnie.

Klicium bajdum...
W powietrzu srebro narażone na działanie siarki (nawet małe ilości), reaguje z nią tworząc siarczyn srebra. Ten sam proces zachodzi w oczyszczalni ścieków. Siarczyn srebra, który jest nierozpuszczalny, osadza się na dnie zbiornika sedymentacyjnego i jest następnie spalany z osadami ściekowymi. Następnie trafia to na pola. I tyle. W środowisku nie pozostaje prawie nic ze srebra, które znalazło się w ściekach. Srebro jest nieszkodliwe i nietoksyczne dla ludzi.

WIem, że ilość srebra w fotograficznym odpadach jest relatywnie bardzo niska, ale pisanie bzdur jakoby srebro występujące w solach było nieszkodliwe i nietoksyczne to brednie. Wystarczy poczytać o srebrzycy (argyrii).

[Bokeh]

Ja zastanawiam się o czym my tu mówimy. Pomyślmy! Kiedyś w czasach przed cyfrowych, setki tysięcy osób w Polsce wywoływało swoje filmy i pracowało w ciemni. Wielu, praktycznie można rzec, że wszyscy wylewali to do kanalizacji. Dziś praktycznie takich amatorów jest promil tego co było kiedyś. To można rzec, że problem praktycznie nie istnieje, bo rozwiązała go fotografia cyfrowa.
Ja zbiłem termometr rtęciowy i przez rok nie mogłem oddać tych kulek rtęci, bo apteki wykręcały się by to ode mnie przyjąć. To ja pytam, kto przyjmie ode mnie te stare płyny do wywoływania?
Za to kiedyś żarówki to było szkło i drucik wolframowy, a dziś mamy żarówki, które naszpikowane są gazami, proszkami i innym dziadostwem, sam nie wiem jak szkodliwym dla środowiska.

[technik219]

Srebro jest szkodliwe dla środowiska, a zwłaszcza dla oczyszczalni, bo działa antybakteryjnie.

Ciekawe, bardzo ciekawe

Klicium bajdum...
W powietrzu srebro narażone na działanie siarki (nawet małe ilości), reaguje z nią tworząc siarczyn srebra

Powtórzę: klicium-bajdum. Siarczek srebra.

Wystarczy poczytać o srebrzycy

Nigdzie nie napisali, że od tego się umiera. :P

Ja zastanawiam się o czym my tu mówimy. (...)

[shredderr]

Wystarczy poczytać o srebrzycy

Nigdzie nie napisali, że od tego się umiera. :P

Rozumiem, że choroba, która nie prowadzi bezpośrednio do śmierci ( choroby nerek, wątroby oraz stwardnienie tętnic, a odkładanie się srebra w oczodołach może wpływać na zaburzenia wzroku), to nie choroba ?

[technik219]

to nie choroba ?

Nie. To dolegliwość, albo przypadłość.

[jac123]

Srebro jest szkodliwe dla środowiska, a zwłaszcza dla oczyszczalni, bo działa antybakteryjnie.

Klicium bajdum...
W powietrzu srebro narażone na działanie siarki (nawet małe ilości), reaguje z nią tworząc siarczyn srebra. Ten sam proces zachodzi w oczyszczalni ścieków. Siarczyn srebra, który jest nierozpuszczalny, osadza się na dnie zbiornika sedymentacyjnego i jest następnie spalany z osadami ściekowymi. Następnie trafia to na pola. I tyle. W środowisku nie pozostaje prawie nic ze srebra, które znalazło się w ściekach. Srebro jest nieszkodliwe i nietoksyczne dla ludzi.

WIem, że ilość srebra w fotograficznym odpadach jest relatywnie bardzo niska, ale pisanie bzdur jakoby srebro występujące w solach było nieszkodliwe i nietoksyczne to brednie. Wystarczy poczytać o srebrzycy (argyrii).

Ale o czy ty piszesz?
My tu dyskutujemy o srebrze i jego związkach w fotografii, tudzież w ściekach. Ewentualnie o srebrze w środowisku naturalnym.
I jako takie srebro to nie stwarza żadnego zagrożenia dla ludzi. Przecież nikt tego srebra nie je, specjalnie nie wdycha w dużych ilościach itd. Ba, ludzie nawet noszą srebrną biżuterię.
Choroba którą wymieniłeś powstaje w określonych warunkach, ale nie są to przypadki o których wspomniałem.

[rbit9n]

Ja zbiłem termometr rtęciowy i przez rok nie mogłem oddać tych kulek rtęci, bo apteki wykręcały się by to ode mnie przyjąć. To ja pytam, kto przyjmie ode mnie te stare płyny do wywoływania?

nie no chłopie, apteka ogólnodostępna ma inne zadania, niż przyjmowanie odpadów niebezpiecznych od ludności. co więcej, ustawa Prawo Farmaceutyczne za zbiórkę przeterminowanych leków odpowiedzialnym czyni samorządy, a nie apteki. czyli że pojemnik na przeterminowane leki, który może stoi w tej czy innej aptece, tak naprawdę jest własnością urzędu miasta, gminy, czy innego starostwa powiatowego.

w każdym razie, takie odpady zbierają wyznaczone przez samorząd punkty, i nie są to PSZOK. kiedyś jak potrzebowałem pozbyć się dwóch termometrów rtęciowych, poszedłem do takiej firmy, która ma siedzibę niedaleko nawet mojego miejsca zamieszkania i usłyszałem od chłopa, że owszem przyjmą, ale za miesiąc czy dwa, bo wtedy jest zbiórka dla ludności. chwilę podyskutowaliśmy o zagrożeniach związanych z trzymaniem rtęci w domu i facet przyjął trochę nielegalnie te termometry.

dlatego jeśli oddanie paru litrów utrwalacza ma się wiązać z takimi utrudnieniami, to ja dziękuję. aha, a zanim srebro dotrze do oczyszczalni, to po drodze zdąży się rozcieńczyć i przereagować z tyloma ściekami, że sami wiecie rozumiecie.

[technik219]

Ba, ludzie nawet noszą srebrną biżuterię.

Powiem więcej: cała rzesza ludzi zajmuje się wytwarzaniem takiej biżuterii. Topią srebro, piłują, szlifują, polerują po 8 godzin (albo więcej) na dobę... Widział ktoś niebieskiego jubilera?

[jac123]

Ba, ludzie nawet noszą srebrną biżuterię.

Powiem więcej: cała rzesza ludzi zajmuje się wytwarzaniem takiej biżuterii. Topią srebro, piłują, szlifują, polerują po 8 godzin (albo więcej) na dobę... Widział ktoś niebieskiego jubilera?

Na żywo nie widział. Ale w internetach pokazują czasami takich delikwentów, bardziej jako ciekawostkę.
Zresztą co tam jubilerzy, dawniej członków rodów królewskich można było poznać po lekko niebieskawej skórze, stąd zresztą powiedzenie "błękitna krew".
Obecnie są maseczki, wyciągi ... Kogo jak kogo, ale jubilerów stać. Zresztą to mit z tymi jubilerami, ewentualnie jakaś pylica. Ale kto obecnie tyle szlifuje, piłuje, itd , to już nie te czasy.
Była natomiast cała rzesza elektroników, którzy sporo lutowali i zachorowali na raka. No ale to całkiem inny temat.

[Imperitus]

shredderr, srebrzyca jest tu kompletnie od czapy, przecież żeby to dostać to trzeba codziennie przez wiele lat wystawiać się na działanie pyłu srebra, albo jeszcze lepiej srebra koloidalnego. To niesamowicie rzadka choroba

[powalos]

A tę "błękitną krew" to ja raczej kojarzyłbym z leczeniem wstydliwych chorób związkami rtęci ewentualnie ołowiu.