Zaintrygowało mnie to urządzenie

Czyli Korex po godzinach w ciemni ;)

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
pelovsky
-#
Posty: 511
Rejestracja: 22 sie 2008, 11:52
Lokalizacja: Gdańsk stolica Kaszub

Zaintrygowało mnie to urządzenie

Post autor: pelovsky »

Bokeh pisze: 28 cze 2020, 22:57 Złotówka za zdjęcie. Pojechał facet nieźle. Tyle nawet nie kosztują zwykle zdjęcia na filmie
1 klatka Kodak Gold 200 z 3-paku kosztuje 33 grosze, koszt wywołania 1 klatki w Colortecu to 14 groszy (sama chemia, bez wody prądu itp), papier 10x15 Fuji CA kosztuje za arkusik odcięty z rolki ok. 14 groszy, koszt chemii na tę odbitkę to kilka groszy - no to się lekką ręką mieści w złotówce za odbitkę.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10058
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Zaintrygowało mnie to urządzenie

Post autor: J.A. »

+ koszty pracy. I koszty utylizacji chemii.
Dlaczego nie robię odbitek 9x14 pod powiększalnikiem?
Bo moja praca jest droższa niż 85 gr które bym musiał zapłacić w labie. A odbitka 9x14 nie daje żadnej wartości dodanej by tę pracę wykonać.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Bokeh
-#
Posty: 714
Rejestracja: 26 maja 2017, 21:37

Zaintrygowało mnie to urządzenie

Post autor: Bokeh »

Polaroid a fotografia oparta na negatywie to w zasadzie zupełnie inne rodzaje fotografii. Nie ma za bardzo co porównywać. Jakość też jest zupełnie inna. Dla mnie to trochę rodzaj sztuki, eksperymentu, zabawy. Ktoś chciałby 24 zdjęć w kartridżu. I super. Ja mam problem jak te 8 wystrzelać, bo często pomysłu brak.
Awatar użytkownika
pelovsky
-#
Posty: 511
Rejestracja: 22 sie 2008, 11:52
Lokalizacja: Gdańsk stolica Kaszub

Zaintrygowało mnie to urządzenie

Post autor: pelovsky »

J.A. pisze: 29 cze 2020, 09:30 + koszty pracy. I koszty utylizacji chemii.
No i nie tylko to, bo i prąd, woda, czynsz, amortyzacja urządzeń i pewnie inne czynniki - gdyby chcieć policzyć tak, jak to firmy powinny liczyć, czy im się biznes spina.
Odbitek 9x14 też od dawna już nie robię, bo to jest absolutna strata czasu - szczególnie, jeśli stać mnie na większy papier :-D A przy kolorze to już w ogóle byłoby absurdalne, bo tam koszt papieru jest tak niski, że nawet próbek nie opłaca się robić - ja jadę minimum 15x21, a jak mi się nie podoba to do kosza.
Bokeh pisze: 29 cze 2020, 11:08 Polaroid a fotografia oparta na negatywie to w zasadzie zupełnie inne rodzaje fotografii. Nie ma za bardzo co porównywać.
Ja wiem, że to jest kompletnie o innego, ale odniosłem się tylko do stwierdzenia, że w fotografii negatywowej koszt jednego zdjęcia to więcej niż 1zł.
Bokeh
-#
Posty: 714
Rejestracja: 26 maja 2017, 21:37

Zaintrygowało mnie to urządzenie

Post autor: Bokeh »

pelovsky napisał:
1 klatka Kodak Gold 200 z 3-paku kosztuje 33 grosze, koszt wywołania 1 klatki w Colortecu to 14 groszy (sama chemia, bez wody prądu itp), papier 10x15 Fuji CA kosztuje za arkusik odcięty z rolki ok. 14 groszy, koszt chemii na tę odbitkę to kilka groszy - no to się lekką ręką mieści w złotówce za odbitkę.
Ja policzę to inaczej, jak zwykły zjadacz chleba. Komercyjnie.

Kodak Plus 200 36 klatek - 23 zł (Leclerc)
Wołanie C-41 - 10 zł
Odbitka 9x13 (najbardziej zblizona do klasycznego polaroida) - 0,80 gr

Za odbitkę (9x13 cm`) daje to ok. 1,7 zł. (film, wołanie, odbitka) - taniej się nie da dla zwykłego Kowalskiego.

Poza tym to trzeba się nachodzić (zapłacic za dojazd, tracimy czas, itp.) i zdjęcie nie jest od razu.

Instax za zdjęcie ok - 3 zł (6,2 x 4,6 cm)
Polaroid za zdjecie - 8,75 zł (8 x 8 cm)

Jak wszystko to wezmę pod uwagę , to okaże się, że taka odbitka polaroidowa to wcale nie jest jakaś masakra cenowa.

Poza tym Polaroid to jest raczej na rynek, niestety, zachodni, gdzie 15 euro za kartridż to nie jest naprawdę koniec świata.
Awatar użytkownika
pelovsky
-#
Posty: 511
Rejestracja: 22 sie 2008, 11:52
Lokalizacja: Gdańsk stolica Kaszub

Zaintrygowało mnie to urządzenie

Post autor: pelovsky »

Bokeh, ja tam się nie chcę kłócić ;-) Napisałeś, że 1zł za zdjęcie z negatywu to się nie da, no więc opisałem jak mi się udaje. Z resztą, jak słusznie koledzy wcześniej wspomnieli, to jak porównywanie jabłek z pomarańczami, instaksy i polaroid vs. negatyw - jedno i drugie daje zdjęcie, ale poza tym wszystko jest inne :-) A ostatecznie przecież chodzi o to, żeby czerpać radość z fotografii.
aka
-#
Posty: 5586
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

Zaintrygowało mnie to urządzenie

Post autor: aka »

Bokeh pisze: 29 cze 2020, 14:58 Instax za zdjęcie ok - 3 zł (6,2 x 4,6 cm)
Polaroid za zdjecie - 8,75 zł (8 x 8 cm)
Mniejsza o format, mniejsza o cenę, ale ta powalająca jakość obrazka. ;-) Parę lat temu znalazłem w szpargałach zdjęcie z polaroida zrobione na początku '70 i uwierz mi, że jakość obrazka była o niebo lepsza od tego co w tym wątku wcześniej jest prezentowane.
Swoja drogą, widziałeś takie coś: https://allegro.pl/oferta/aparat-polaro ... 9090395576 Prawda to czy fałsz?
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10058
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Zaintrygowało mnie to urządzenie

Post autor: J.A. »

O czym to w ogóle deliberować?
Ludzie fotografię natychmiastową mają w smartfonach. A kosztuje ich ona okrąglutkie zero.
Polaroid, czy inny Fuji jest nie ubliżając padła hipsterów.
Bokeh, to nie do Ciebie. Piszę o biznes pomyśle na reaktywację Polaroida.
Na szeroką skalę nie ma szans, podobnie jak cała foto analogowa.
Ostatnio zmieniony 29 cze 2020, 17:54 przez J.A., łącznie zmieniany 1 raz.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
4Rider
-#
Posty: 5997
Rejestracja: 19 kwie 2018, 12:34
Lokalizacja: Warmia
Kontakt:

Zaintrygowało mnie to urządzenie

Post autor: 4Rider »

aka pisze: 29 cze 2020, 17:48 widziałeś takie coś
Ja mam takie coś i to z AF 8-) no ale od dawna, nieodnawiane, ale jak nowe i brązowe :-D
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est 🐺
aka
-#
Posty: 5586
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

Zaintrygowało mnie to urządzenie

Post autor: aka »

4Rider pisze: 29 cze 2020, 17:53
aka pisze: 29 cze 2020, 17:48 widziałeś takie coś
Ja mam takie coś i to z AF 8-) no ale od dawna, nieodnawiane, ale jak nowe i brązowe :-D
Sam bym sobie sprawił jako bardzo ciekawy twór techniki (oczywiście oryginał w mint stanie), podobnie jak Polaroid 110A przerobiony na 4X5 gdyby mnie skusił LF. Ale to na zasadzie zaspokojenia ciekawości i sprawienia sobie przyjemności z trzymania w ręku takiego cuda.
Bokeh
-#
Posty: 714
Rejestracja: 26 maja 2017, 21:37

Zaintrygowało mnie to urządzenie

Post autor: Bokeh »

aka pisze: 29 cze 2020, 17:48
Bokeh pisze: 29 cze 2020, 14:58 Instax za zdjęcie ok - 3 zł (6,2 x 4,6 cm)
Polaroid za zdjecie - 8,75 zł (8 x 8 cm)
Mniejsza o format, mniejsza o cenę, ale ta powalająca jakość obrazka. ;-) Parę lat temu znalazłem w szpargałach zdjęcie z polaroida zrobione na początku '70 i uwierz mi, że jakość obrazka była o niebo lepsza od tego co w tym wątku wcześniej jest prezentowane.
Swoja drogą, widziałeś takie coś: https://allegro.pl/oferta/aparat-polaro ... 9090395576 Prawda to czy fałsz?
Zgadzam sie z tym, że stare formuły polaroida były o niebo lepsze od tych dzisiejszych. Przejrzyj ten wątek z linkami gdzie wyjaśniam dlaczego tak jest. W skrócie tylko powtórzę, że gdy stary Polaroid upadł, zniszczono wszystkie formuły starych filmów i ich receptury. Poszło to wszystko do grobu. Nie rozumiem dlaczego tak sie stało, ale tak było. Ostała się tylko jedna fabryka Polaroida w Niderlandii w Enschede, gdzie zapaleńcy, byli pracownicy Polaroida, postanowili wskrzesic projekt pod nazwą Impossible i zaczeli po omacku tworzyc własne formuły filmów, trwa to do dzis już po reaktywowaniu nowego Polaroida.

Co do aparatów, to rzeczywiscie są odnawiane stare aparaty sprzed 40 lat i, a następnie sprzedawane, i to nie za małą cenę. Są pięknie, profesjonalnie odrestaurowane przez specjalistów, mają długą gwarancję jak nowe produkty, profesjonalnie zapakowane, i można je traktowac tak jak nowe. Nie są to repliki, ale rzeczywiscie aparaty z lat 70. Zamieszczam link:
https://us.polaroid.com/collections/pol ... 70-cameras
Sam mam taki aparat, i jest to bardzo wyrafinowane urządzenie. Wyprodukowane w USA, nie w żadnych Chinach. No cudo!
Ostatnio zmieniony 29 cze 2020, 19:06 przez Bokeh, łącznie zmieniany 2 razy.
Bokeh
-#
Posty: 714
Rejestracja: 26 maja 2017, 21:37

Zaintrygowało mnie to urządzenie

Post autor: Bokeh »

J.A. pisze: 29 cze 2020, 17:52 O czym to w ogóle deliberować?
Ludzie fotografię natychmiastową mają w smartfonach. A kosztuje ich ona okrąglutkie zero.
Polaroid, czy inny Fuji jest nie ubliżając padła hipsterów.
To nie to samo.
Jak zrobię jakiegoś polaroida na imprezie, to krąży on parę godzin w rękach gości. Zapewniam Cię, że zdjęcie z drukarki termosublimacyjnej, czy tez pokazywane na ekranie smartfona nie wzbudziłoby namiastki takiego zainteresowania.
Nie wiem co jest w tym zdjęciu, ale namacalność, i cały urok takiego zdjecia , powodują, że ludzie widzą siebie na takim zdjęciu w całkiem "innym ujęciu", tajemniczym, niepospolitym, po prostu zupełnie innym. I nie ma tu znaczenia, że zdjęcie nie jest perfekcyjne.
Na smartfonie widzimy siebie jak przez szybę jak w lustrze.

https://www.youtube.com/watch?v=5jaiq_Z ... e=emb_logo
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10058
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Zaintrygowało mnie to urządzenie

Post autor: J.A. »

Cały problem polega na tym, źe za tym zainteresowaniem nie idą żadne działania.
Ot tak ciekawostka, zobaczyć dotknąć, komuś opowiedzieć, a na wakacjach i tak zdjęcia zrobi smartfonem.
W innej skali, ale ten sam mechanizm.
Każdy chętnie idzie oglądać stare samochody na rynku.
Nieliczni nimi przyjeżdzają.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
aka
-#
Posty: 5586
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

Zaintrygowało mnie to urządzenie

Post autor: aka »

Bokeh pisze: 29 cze 2020, 18:51 zapaleńcy, byli pracownicy Polaroida, postanowili wskrzesic projekt pod nazwą Impossible i zaczeli po omacku tworzyc własne formuły filmów
No właśnie, po omacku, to i efekty marne. Tylko po co płacić kupę kasy za, mówiąc wprost, badziewiasty efekt?
Tak mi się przypomniało - obejrzałem niedawno "Pitbula", a w nim współczesne(?) zastosowanie fotografii natychmiastowej - Despero zażyczył sobie "polaroida" przy ofierze zbrodni...
aka
-#
Posty: 5586
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

Zaintrygowało mnie to urządzenie

Post autor: aka »

Bokeh pisze: 29 cze 2020, 18:59 Jak zrobię jakiegoś polaroida na imprezie, to krąży on parę godzin w rękach gości.
O matko! Co Wy na takiej imprezie pijecie/bierzecie?
ODPOWIEDZ