Kupiłbym średniaka
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Kupiłbym średniaka
Dzień dobry...
Jako, że niedługo któreś tam już z rzędu urodziny, kupiłbym sobie średniaka 6x6 albo 6x7 byle poręcznego, mam od wielu lat Yashicę Mat 124G i jestem z niej bardzo zadowolony ale chciałbym coś innego niż TLR, przerobiłem Pentacona sixa i oddałem bez żalu ponieważ lepiej gwoździe wbijał niż zdjęcia robił dlatego też na KIEVy się nie oglądam. Miałem w rękach Mamiyę RB67 PRO, cudo ale trzeba taczki żeby wozić go ze sobą... Na Hasselblada za biednym... Może jakąś Bronicę, coś z wymiennymi kasetami żebym nie musiał planować BW czy kolor... Może ktoś coś ma do odstąpienia, albo jakiś model ma do polecenia
Pozdrawiam
KKW
Jako, że niedługo któreś tam już z rzędu urodziny, kupiłbym sobie średniaka 6x6 albo 6x7 byle poręcznego, mam od wielu lat Yashicę Mat 124G i jestem z niej bardzo zadowolony ale chciałbym coś innego niż TLR, przerobiłem Pentacona sixa i oddałem bez żalu ponieważ lepiej gwoździe wbijał niż zdjęcia robił dlatego też na KIEVy się nie oglądam. Miałem w rękach Mamiyę RB67 PRO, cudo ale trzeba taczki żeby wozić go ze sobą... Na Hasselblada za biednym... Może jakąś Bronicę, coś z wymiennymi kasetami żebym nie musiał planować BW czy kolor... Może ktoś coś ma do odstąpienia, albo jakiś model ma do polecenia
Pozdrawiam
KKW
Kupiłbym średniaka
Hm, a np. Mamiya Super 23 zaspokoi te fotograficzne żądze?
Kupiłbym średniaka
Kurde trochę czołg... chciałbym coś bardziej poręcznego... Najlepiej 500 C za 500 PLN :D hehe
Kupiłbym średniaka
Ale masz format 6X9! Nie wiem jaka kasetę ma jac123, ale na allegro ktoś sprzedaje takową. No ale to dla miłośnika prostokątów, takiego formatu nie masz w żadnej lustrzance.
Edit: jest jeszcze Bronica GS-1, poręczniejsza niż lustrzane Mamije w tym formacie. No chyba, że Mamiya 7, ale to już zależy które urodziny.
Kupiłbym średniaka
No masz wszystkie formaty do 6x9, a i podobno 4x5 można wsadzić.
Trochę czołg co prawda, ale niezniszczalny. No i ma jeszcze kilka zalet.
Trochę czołg co prawda, ale niezniszczalny. No i ma jeszcze kilka zalet.
Kupiłbym średniaka
Absolutnie to nie jest czołg! To najlżejsza kamerka jaką znam 6x9 z korekcją perspektywy w tylnym standardzie. I fenomenalną optyką (50,75 i 100 2.8)! Z kasetą multiformat 6x9 (6x6 i 6x4.5) w jednym.
Kupiłbym średniaka
Strasznie duża jak na moje gusta... nie cisnę w większe formaty niż 6x6 jakby było 6x7 to ok. Chodzi o to żeby wrzucić do torby, na rower i heja... Coś w stylu mojej Mat124G tylko nie TLR I z wymienną optyką... te Bronici mi się podobają ale zupełnie nie wiem który model jest który... ktoś ma doświadczenia?
Kupiłbym średniaka
Kowa super 66 z 3 szkłami i dwiema kasetami, pryzmatem i kominkiem? W zestawie 85mm, 55mm i 150mm.
Kupiłbym średniaka
Bronica s2a z KOMURA 50mm
Kupiłbym średniaka
Kowa 66 to jest niezła mina. Gorsza niż Kijew 88 - tego przynajmniej jest jak serwisować.
Kupiłbym średniaka
Fuji GW690 lub GWS690 (jeżeli chcesz mieć szeroko). Wystarczy model II. Poręczny dalmierz. Polecam. Używam 2 lata.
Pozdrawiam
Darek
Darek
Kupiłbym średniaka
Ile egzemplarzy przerobiłeś? Ja użytkuję od 8 lat bezawaryjnie. Szkła z centralną migawką więc jedyne co się może zepsuć to przesuw filmu. Aparat jest rzadki więc cięzko o zadbany niezajechany model. Zdaję sobię sprawę że nie ma sprzętów bezawaryjnych ale porównywanie kowy do kieva to nieporozumienie. Zresztą gorszą opinią cieszyły się wcześniejsze modele. Super 66 to już zupełnie inna konstrukcja.
Kupiłbym średniaka
Samej Super 66 to co najmniej 4, wcześniejszych wersji ze 6. Do tego opinie prasowe z epoki. Większość nie była specjalnie zmęczona, we wszystkich nawalał właśnie transport i naciąg.czmielek pisze: ↑30 kwie 2020, 21:39Ile egzemplarzy przerobiłeś? Ja użytkuję od 8 lat bezawaryjnie. Szkła z centralną migawką więc jedyne co się może zepsuć to przesuw filmu. Aparat jest rzadki więc cięzko o zadbany niezajechany model. Zdaję sobię sprawę że nie ma sprzętów bezawaryjnych ale porównywanie kowy do kieva to nieporozumienie. Zresztą gorszą opinią cieszyły się wcześniejsze modele. Super 66 to już zupełnie inna konstrukcja.
Miałem nawet jedną brać dla siebie, ale po krótkiej rozmowie z mechanikiem odpuściłem.
Kupiłbym średniaka
Jakim cudem udało ci się zajechać 10 szt Kowy. W Polsce widziałem 2 szt nie licząc mojej. Pytam z czystej ciekawości jako człowiek który sam serwisuje sobie sprzęt i do Kowy też zaglądał z czystej ciekawości żeby ocenić stan mitycznych wyrabiających się kół zębatych (stan idealny tak na marginesie).Nomad pisze: ↑01 maja 2020, 14:10Samej Super 66 to co najmniej 4, wcześniejszych wersji ze 6. Do tego opinie prasowe z epoki. Większość nie była specjalnie zmęczona, we wszystkich nawalał właśnie transport i naciąg.czmielek pisze: ↑30 kwie 2020, 21:39Ile egzemplarzy przerobiłeś? Ja użytkuję od 8 lat bezawaryjnie. Szkła z centralną migawką więc jedyne co się może zepsuć to przesuw filmu. Aparat jest rzadki więc cięzko o zadbany niezajechany model. Zdaję sobię sprawę że nie ma sprzętów bezawaryjnych ale porównywanie kowy do kieva to nieporozumienie. Zresztą gorszą opinią cieszyły się wcześniejsze modele. Super 66 to już zupełnie inna konstrukcja.
Miałem nawet jedną brać dla siebie, ale po krótkiej rozmowie z mechanikiem odpuściłem.