Co ja zrobiłem?
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Co ja zrobiłem?
Witam
od roku robię foty analogowe średnim formatem i wywołuje w labie. Jakość jest niezadowalająca więc postanowiłem sam wywołać.
Wszyscy piszą, że to takie proste, ale mnie chyba przerasta :)
Kupiłem sobie Zenita ET, kilka filmów fomopan 100 i chemię (Fomadon R09, Fomafix P - U1, Fomacitro)
Proces:
- wywoływacz 1+50 przez 9 minut - kręcę trochę co minutę
- przerywacz 1+19 przez 10 minut - kręcę trochę co minutę
- utrwalacz - 10 minut - czasami zamieszam, czasami zakręcę, ale tu nie mierzę czasu.
Oba wywołane filmy to jakaś masakra: wywołały się tylko wąskie paski przy trzech krawędziach klatek, a reszta pusta.
Co ciekawe przy pierwszym filmie te paski były cieńsze (mniej widocznego obrazu)
Może aparat jest walnięty? Nic tym Zenitem wcześniej nie robiłem. Teściu kupił nówkę 30 lat temu i nie wyciągał z pokrowca, a ja właśnie go odkupiłem i pstrykam.
Może coś z chemią? Filmy były równomiernie nawinięte na szpulach, nie stykały się - więc chemia powinna wszędzie dotrzeć, a widać, że tylko fragmenty się wywołały.
Przeszukałem Googla i forum szukając podobnie wyglądających negatywów, ale nic podobnego nie znalazłem.
Teraz zmienię aparat (mam jeszcze Smiena 8M), później będę zmieniał filmy i chemię, ale może ktoś z Was wie co robię źle i zaoszczędzi mi czasu :)
od roku robię foty analogowe średnim formatem i wywołuje w labie. Jakość jest niezadowalająca więc postanowiłem sam wywołać.
Wszyscy piszą, że to takie proste, ale mnie chyba przerasta :)
Kupiłem sobie Zenita ET, kilka filmów fomopan 100 i chemię (Fomadon R09, Fomafix P - U1, Fomacitro)
Proces:
- wywoływacz 1+50 przez 9 minut - kręcę trochę co minutę
- przerywacz 1+19 przez 10 minut - kręcę trochę co minutę
- utrwalacz - 10 minut - czasami zamieszam, czasami zakręcę, ale tu nie mierzę czasu.
Oba wywołane filmy to jakaś masakra: wywołały się tylko wąskie paski przy trzech krawędziach klatek, a reszta pusta.
Co ciekawe przy pierwszym filmie te paski były cieńsze (mniej widocznego obrazu)
Może aparat jest walnięty? Nic tym Zenitem wcześniej nie robiłem. Teściu kupił nówkę 30 lat temu i nie wyciągał z pokrowca, a ja właśnie go odkupiłem i pstrykam.
Może coś z chemią? Filmy były równomiernie nawinięte na szpulach, nie stykały się - więc chemia powinna wszędzie dotrzeć, a widać, że tylko fragmenty się wywołały.
Przeszukałem Googla i forum szukając podobnie wyglądających negatywów, ale nic podobnego nie znalazłem.
Teraz zmienię aparat (mam jeszcze Smiena 8M), później będę zmieniał filmy i chemię, ale może ktoś z Was wie co robię źle i zaoszczędzi mi czasu :)
Co ja zrobiłem?
Jak widać nie takie proste.
Po co Ci przerywacz przez 10 min? Film po wywoływaczu zwłaszcza z R09 płuczę się czystą wodą przez minutę. (Dwie zmiany co 30 s)
Film jest wywołany prawidłowo, widać to po numerkach na obu krawędziach perforacji.
Obstawiam jakiś problem z aparatem, np. Lustro które zawisa, gdy migawka jest otwarta.
Wiek i czas leżakowania może na to wskazywać. Po tylu latach to i wino się zepsuje.
Po co Ci przerywacz przez 10 min? Film po wywoływaczu zwłaszcza z R09 płuczę się czystą wodą przez minutę. (Dwie zmiany co 30 s)
Film jest wywołany prawidłowo, widać to po numerkach na obu krawędziach perforacji.
Obstawiam jakiś problem z aparatem, np. Lustro które zawisa, gdy migawka jest otwarta.
Wiek i czas leżakowania może na to wskazywać. Po tylu latach to i wino się zepsuje.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Co ja zrobiłem?
Coś tam było po czesku o 10 minutach - więc założyłem, że krzywda mu się nie stanie jak dokładniej przerwę proces
Dzięki za wskazówkę.
W takim razie idzie w ruch Smena 8M i zobaczymy co z tego wyjdzie
Dzięki
Co ja zrobiłem?
Ja tam wogle się jakimś przerywaczem nie zajmuje - woda, woda, woda
A do Zenita się przykręca trzonek i używa jako młotka do odwieszania szczotek w rozruszniku starego MB
Tak, tak - Smena wiele lepsza! - znaczy się mniej zawodna - migawka centralna
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est
Co ja zrobiłem?
Niedoświetlony dół, czyli w aparacie góra - no to jakby lustro się nie podniosło do końca.
Co ja zrobiłem?
Faktycznie lustro się nie podnosiło w aparacie.
Jest tam taki popychacz z boku, który to lustro podnosi - popychacz nie wracał do końca na swoją pozycję.
Ruszyłem nim trochę i sporadycznie zaczęło się lustro podnosić.
Strzeliłem ze sto razy i teraz podnosi się cały czas :)
Teraz dopiero widzę różnicę w działaniu aparatu:
- dźwięk jest inny (bardziej donośny i twardy)
- aparatem mocniej trzęsie
- no i wizjerze na chwile "gaśnie światło"
Wcześniej tego nie wyłapałem, szczególnie, że wcześniejsze foty robiłem Pentacon'em Six TL, który nie ma samopowracającego lustra, no i gabaryty inne, więc zachowuje się całkiem inaczej :)
Dzięki wszystkim za wsparcie.
Jest tam taki popychacz z boku, który to lustro podnosi - popychacz nie wracał do końca na swoją pozycję.
Ruszyłem nim trochę i sporadycznie zaczęło się lustro podnosić.
Strzeliłem ze sto razy i teraz podnosi się cały czas :)
Teraz dopiero widzę różnicę w działaniu aparatu:
- dźwięk jest inny (bardziej donośny i twardy)
- aparatem mocniej trzęsie
- no i wizjerze na chwile "gaśnie światło"
Wcześniej tego nie wyłapałem, szczególnie, że wcześniejsze foty robiłem Pentacon'em Six TL, który nie ma samopowracającego lustra, no i gabaryty inne, więc zachowuje się całkiem inaczej :)
Dzięki wszystkim za wsparcie.
Co ja zrobiłem?
Smiena to trochę siekierkę na kijek, może być tak samo niesprawna jak zenit. Za stówę można kupić zupełnie normalny aparat typu Minolta czy Pentax i chyba od tego bym zaczął.
F100 + C33 + 45D + AF10 Super
Co ja zrobiłem?
Masz rację - to krok w tył, ale mi właśnie o to chodzi.
Już rok temu miałem zły start, bo przygodę z analogiem zacząłem od średniego formatu - a to nie jest dobry wybór na początek.
Teraz robię restart i chcę zacząć od najniższego poziomu, a zależy mi sprzęcie, który jest w pełni mechaniczny.
- Smena8 to powrót do korzeni (moi rodzice mieli ten aparat) + szansa na włączenie w zabawę z foto moich synów + możliwość multiekspozycji.
- Zenit to okazja - teściu miał nówkę sztukę (30 letnią :)) - głupi by nie brał.
- Później chcę jeszcze jakiś dalmierz przetestować
- a później chyba Nikon FM2 (bo mamy wspólną datę urodzenia).
Uważam, że każdym sprzętem można zrobić fajne foty, a bardzo cenię, te mechaniczne - takie z duszą są.
Co ja zrobiłem?
Dobry start w fotografii zależy od sprawności sprzętu, a nie od formatu kadru.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Co ja zrobiłem?
Spróbuj wziąć w dłonie Olympusa OM1 i przyłóż oko do jego wizjera.
Naciśnij spust i zwróć uwagę w jak "dystyngowany" sposób pracuje migawka i mechanizm napędu lustra, którego ruch tłumiony jest pneumatycznie.
Po takim eksperymencie zapewne wciągniesz ten model na listę potencjalnych zakupów.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Co ja zrobiłem?
Jeżeli masz Nikona, to od razu wyrzuć te ruskie cuda, bo to tylko szkoda czasu. Przerywacz - 30 sekund ciągłego kręcenia koreksem, utrwalacz - 5 min, kręcenie koreksem przez pierwsze 10 sek co minutę. Ewentualnie czas utrwalania możesz wydłużyć do 7 minut. Jeżeli robisz średnim formatem - nie rezygnuj i nie wracaj do małego, no chyba, że nikonem.
Powodzenia!
Powodzenia!
Co ja zrobiłem?
Ja też zacząłem od średniaka ale to był Lubitel 2 także ten...
Potem trafiła się Exakta i to była miłość od pierwszego spojrzenia
A potem to już poszło, gorsze niż choroba
Potem trafiła się Exakta i to była miłość od pierwszego spojrzenia
A potem to już poszło, gorsze niż choroba
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Terry Pratchett – Maskarada
Co ja zrobiłem?
Kończąc wątek: poćwiczyłem trochę na małym obrazku i wracam do średniego. Praca z chemią przy wywołaniu filmu to mega przyjemność, ale znowu mam niedosyt, bo skanowanie filmu i obróbka cyfrowa zdjęć niszczy cały klimat. Czas zainwestować w powiekszalnik :)
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za wsparcie na początku.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za wsparcie na początku.
-
- -# mod
- Posty: 1583
- Rejestracja: 02 gru 2014, 16:59
- Lokalizacja: Zakopane/Jordanów/
- Kontakt:
Co ja zrobiłem?
Zbyszek >>> https://500px.com/zladygin