Jak puchną papiery

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o własnoręcznych doświadczeniach z wykonywaniem powiększeń

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

skpt
-#
Posty: 657
Rejestracja: 17 kwie 2018, 10:17
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Kontakt:

Jak puchną papiery

Post autor: skpt »

Szukałem na forum wg słów kurczy, skurczył, puchnie, ale nie znalazłem odpowiedzi. Mam do Was pytania. Baryt fomy puchnie mi po namoczeniu, ale w jednej osi. Przykładowo na maskownicy mam 22x22cm. Po wysuszeniu mam 22x22,5cm. Na większych fotkach różnica jest większa, ale też dotyczy w zasadzie jednej osi. Przy papierze ciętym z roli puchnięcie jest wzdłuż osi tej roli. Suszę klejąc na szybę. Wodę usuwam wałkiem do tapet, niemniej to w którą stronę puchnie jest niezależne od kierunku wałkowania. A teraz pytania:
Czy wszystkie papiery zachowują się tak samo (jedna oś)? Czy wszystkie puchną podobnie? Jeśli nie, to czy macie ponotowane współczynniki tego puchnięcia, żeby skorygować gabaryt na maskownicy przy naświetlaniu? Z góry dzięki za pomoc.
Awatar użytkownika
Imperitus
-#
Posty: 2088
Rejestracja: 01 sie 2018, 23:11
Lokalizacja: Toruń

Jak puchną papiery

Post autor: Imperitus »

Każdy papier pęcznieje wzdłuż przebiegu włókien, nie da się tego zniwelować. Chyba że przerzucisz się na plastik :-P
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
skpt
-#
Posty: 657
Rejestracja: 17 kwie 2018, 10:17
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Kontakt:

Jak puchną papiery

Post autor: skpt »

Imperitus pisze: 14 sty 2020, 08:29 nie da się tego zniwelować.
To zrozumiałe, natomiast jestem sobie w stanie wyobrazić, że zależnie od sposobu wytworzenia będzie puchnąć w różnym stopniu, zależnie od konfekcjonowania w różnej osi. Stąd pomyślałem sobie, że może zamiast robić eksperymenty, można by zgromadzić wiedzę o tym jak się zachowują poszczególne odmiany, których na rynku nie jest dużo, w jednym miejscu. Może komuś by to oszczędziło pracy w przyszłości :-)
aka
-#
Posty: 5563
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

Jak puchną papiery

Post autor: aka »

skpt pisze: 14 sty 2020, 08:17 Szukałem na forum wg słów kurczy, skurczył, puchnie, ale nie znalazłem odpowiedzi.
Tu tylko doświadczenie i to nawet może z partii na partię się zmieniać. Pewnie zależy jak arkusze są cięte - papier w rolce pewnie jest na części wstęgi nalewany, takiej co schodzi z maszyny papierniczej, tu "włókna" raczej powinny być w orientacji powtarzalnej. A jak są cięte małe formaty, to już raczej zagadka (dłuższą lub krótszą krawędzią równoległą do wstęgi podłoża).
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5561
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Jak puchną papiery

Post autor: rbit9n »

włókna są ułożone wzdłuż wygięcia papieru, oczywiście mowa o takim w arkuszach.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10034
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Jak puchną papiery

Post autor: J.A. »

Ciekawa akademicka dyskusja.
Żeby nie doprowadziła do wniosku, że skoro przed wywołaniem, papier ma X długości, a po wysuszeniu X+Y, to należy pomyśleć o odpowiedniej nasadkę cylindrycznej na obiektyw by proporcje na gotowym obrazie zgadzały się z proporcjami na negatywie.
:-P
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5561
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Jak puchną papiery

Post autor: rbit9n »

ja tam suszę w stanie naturalnym. ile się wydłużył w wywołaniu, tyle się potem kurczy podczas suszenia i problem z głowy.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Awatar użytkownika
4Rider
-#
Posty: 5997
Rejestracja: 19 kwie 2018, 12:34
Lokalizacja: Warmia
Kontakt:

Jak puchną papiery

Post autor: 4Rider »

He- he - czytałem: jak pachną papiery :-D
i tak powstrzymałem się przed pseudofilozoficznym wywodem :mrgreen:
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est 🐺
aka
-#
Posty: 5563
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

Jak puchną papiery

Post autor: aka »

J.A. pisze: 14 sty 2020, 09:31 Ciekawa akademicka dyskusja.
Łatwo sobie dworować, a skpt ramek nie może dopasować ;-)
skpt
-#
Posty: 657
Rejestracja: 17 kwie 2018, 10:17
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Kontakt:

Jak puchną papiery

Post autor: skpt »

J.A. pisze: 14 sty 2020, 09:31 Żeby nie doprowadziła do wniosku, że skoro przed wywołaniem, papier ma X długości, a po wysuszeniu X+Y, to należy pomyśleć o odpowiedniej nasadkę cylindrycznej na obiektyw by proporcje na gotowym obrazie zgadzały się z proporcjami na negatywie.
Jestem przekonany, że ktoś przerażony tym, że "nie jest idealnie" na pewno się znajdzie i wpadnie w "twórczą panikę". :-) Swoją drogą, to jak mi pierwszy raz odjechał wymiar na 1,5cm to byłem ciężko zdziwiony :-)
aka
-#
Posty: 5563
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

Jak puchną papiery

Post autor: aka »

skpt pisze: 14 sty 2020, 10:21 jak mi pierwszy raz odjechał wymiar na 1,5cm to byłem ciężko zdziwiony
Nigdy nie suszyłem na szkle, jedynie na gazecie lub na suszarce, a że nie oprawiałem na przykład, to nie miałem świadomości o takim zjawisku. Logiczne wydaje się, że na suszarce będzie tak samo. Przy małych formatach to prawie niezauważalne, ale taki 40X50 może zaskoczyć :-(
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5561
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Jak puchną papiery

Post autor: rbit9n »

skpt pisze:
J.A. pisze: 14 sty 2020, 09:31 Żeby nie doprowadziła do wniosku, że skoro przed wywołaniem, papier ma X długości, a po wysuszeniu X+Y, to należy pomyśleć o odpowiedniej nasadkę cylindrycznej na obiektyw by proporcje na gotowym obrazie zgadzały się z proporcjami na negatywie.
Jestem przekonany, że ktoś przerażony tym, że "nie jest idealnie" na pewno się znajdzie i wpadnie w "twórczą panikę". :-) Swoją drogą, to jak mi pierwszy raz odjechał wymiar na 1,5cm to byłem ciężko zdziwiony :-)
w żadną panikę nie wpadłem, po prostu przestałem kleić do szyby.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Awatar użytkownika
4Rider
-#
Posty: 5997
Rejestracja: 19 kwie 2018, 12:34
Lokalizacja: Warmia
Kontakt:

Jak puchną papiery

Post autor: 4Rider »

Ta szyba to jakiś w miarę nowy wynalazek - pierwszy raz usłyszałem o tym tutaj i się dziwilem jak im się dodawać sobie roboty. 18X24 prostowalo się w ksiazkach-albumach pod obciążeniem, większe robiłem dopiero w połowie lat '90 i były już papiery MG Ilforda i Poły Kodaka.
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est 🐺
skpt
-#
Posty: 657
Rejestracja: 17 kwie 2018, 10:17
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Kontakt:

Jak puchną papiery

Post autor: skpt »

rbit9n pisze: 14 sty 2020, 10:29 w żadną panikę nie wpadłem, po prostu przestałem kleić do szyby.
Z tego co pamiętam dajesz fotkom dojrzeć w literaturze dla odzyskania płaskości? Nie bardzo mam jak takie 40x50, czy większe włożyć w coś i przechowywać czas dłuższy. A prasa do takich formatów to też nie jest mały przedmiot. A może podpowiesz jakieś zgrabne, szybkie metody na prostowanie?
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5561
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Jak puchną papiery

Post autor: rbit9n »

jako że na prasę nie mam miejsca, zdjęcia prasuję żelazkiem DeZaMet Nowa Dęba. na zdjęcie daję papier, żeby nie dotykać bezpośrednio. dobrze potem czymś przyłożyć, żeby stygło pod obciążeniem. ja wkładam między tekturę i przykładam książkami, atlasami i albumami.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
ODPOWIEDZ