Leica vs Minolta zapraszam na wojnę

Wszystko o aparatach, akcesoriach, sprzęcie ciemniowym.

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
The way I am
-#
Posty: 198
Rejestracja: 03 mar 2019, 05:03
Lokalizacja: Poznan
Kontakt:

Leica vs Minolta zapraszam na wojnę

Post autor: The way I am »

Najlepsze kamery filmowe 35 mm na świecie to Leica. To znany fakt, prawda? A najlepszym z najlepszych jest z pewnością seria M, tak? Mam na myśli, że w tym momencie argument jest zasadniczo rozstrzygnięty. Jeśli ktoś bez doświadczenia w fotografii zanurzyłby się w hobby w najbardziej powierzchowny sposób, ta niepodważalna opinia jest tak rozpowszechniona na forach, stronach internetowych i w mediach społecznościowych, że prawdziwa indywidualność wymagałaby nawet rozmyślania wręcz przeciwnie.
Linia imprezowa jest zawsze taka sama. Najlepsi fotografowie i legendarni strzelcy, którzy ukształtowali fundament fotografii, używają i używali Leicas. Ponadczasowa estetyka Bauhausu, dyskrecja słuchowa, kompaktowa i idealna forma, mosiądz, ręcznie wykonana precyzja; M jest instrumentem Zen, przedłużeniem oka, pędzlem artysty. Tajemnica jest tak gęsta, że ​​można ją wyczuć.

Ale co, jeśli powiem ci, że wiele z tego, co przeczytałeś o serii M, to przeciążona hiperbola? Co jeśli powiedziałbym, że jest aparat, który bierze wszystko, co wszyscy kochają w M i ulepsza go? Co jeśli powiem Ci, że Leica nie jest najlepszym dalmierzem 35 mm na świecie?
Wielu czytelników już odpowiedziało „Powiedziałbym, że jesteś idiotą” i kliknęło stronę, która chętniej akceptuje ustaloną narrację. Dziękuję tym, którzy zostali. W nagrodę za twoją otwartość pozwól, że pokażę ci najlepszą kamerę z mocowaniem M.


Poznaj Minolta CLE. Do tej pory prawdopodobnie słyszałeś o tym aparacie. W końcu został wydany po raz pierwszy w 1980 roku, aw kolejnych trzydziestu sześciu dekadach wiele napisano o maszynie. Ale dla tych, którzy mogą nie wiedzieć, skorzystaj z krótkiej lekcji historii.

W latach siedemdziesiątych Leica zawarła umowę o współpracy technicznej z firmą Minolta, w ramach której obie marki dzielą się pomysłami i projektami oraz pomagają sobie nawzajem w produkcji aparatów, obiektywów i części. W przeważającej części oznaczało to, że Minolta opracowuje i produkuje rzeczy dla Leiki, aby nadać swoje imię, choć zdarzały się przypadki odwrotności; Minolta wykorzystała opracowaną przez Leitza migawkę wyprodukowaną przez Copala w swojej wyjątkowej lustrzance XE-7 (aparat, który miał zostać zmodyfikowany i sprzedany jako Leica R3 ).

Na początku umowy Leica poprosiła o aparat, który byłby tańszy w produkcji i tak samo sprawny, jak ich ulubiona seria M. rezultatem był Leica CL , dalmierz M z montażem Minolta z wbudowanym pomiarem światła i ceną niższą niż M. Zgodnie z większością pracy Minolty, CL był doskonałym aparatem i sprzedawał się bardzo dobrze. Ale Leica wkrótce zmęczyła się tym, że ich maszyny M tracą udział w rynku tańszych aparatów Minolty i zakończyła produkcję CL.

Często mówi się, że wraz z odejściem CL również zakończyło się partnerstwo między Leicą i Minoltą. To nie jest prawda. Minolta produkowała komponenty, aparaty i obiektywy dla swoich niemieckich przyjaciół aż do późnych lat 90. XX wieku, kiedy to skupiła się na bardziej nowoczesnych, zaawansowanych technologicznie maszynach. Podobnie wprowadzające w błąd jest mnóstwo postów na forum, które stwierdzają, że Leica była rozczarowana jakością Minolty, i że niemieccy funkcjonariusze kontroli jakości odrzucili ponad sześćdziesiąt procent soczewek Minolta. Nie ma żadnych dowodów na poparcie tego, a długoletnia reputacja Minolty jako potęgi optyki jest sprzeczna z tą plotką, która cuchnie elitarnością Leiki.
Kiedy CL przestało istnieć, Minolta starała się wejść na rynek montażowy M z całkowicie własną kamerą. Rezultatem był CLE i technicznie mistrzowska maszyna oferująca o wiele więcej niż jakikolwiek aparat Leiki. Dzięki pomiarowi przez obiektyw z informacyjnym wizjerem wyposażonym w diody LED, dynamicznemu pomiarowi lampy błyskowej poza filmem i automatycznej ekspozycji z priorytetem przysłony, a także w pełni ręcznym trybem, CLE oferuje kombinację funkcji, których nie ma w żadnej Leice Aparat serii M do 2002 roku.

Wiem, co myślisz, i zgadzam się; seria M to niesamowite aparaty. Są wspaniali. Są nienagannie zbudowane i legendarne. To prawda - ale myślę, że CLE jest lepszy i oto dlaczego.
Do dziś, trzydzieści sześć lat po jego zbudowaniu i dziesięć lat po tym, jak Minolta sprzedała Sony interesy związane z produkcją aparatów, CLE jest nadal jedynym dalmierzem z mocowaniem M, który oferuje tak kompletną kombinację ogólnych cech dopasowanych do konkretnych cech, które są tak cenione przez miłośników Leiki.

Minolta CLE review (3 of 7) Minolta CLE review (1 of 7)
Ale M to najpiękniejszy aparat na świecie, prawda?
Ludzie mdleją nad estetyką M, zazwyczaj z powodu sposobu, w jaki przedstawia się jako surowa, minimalistyczna ikona minionej epoki. I rozumiem to. Niezależnie od tego, czy jest to M2, M3 czy M6, maszyny Leica są celowe, wyrafinowane i stoickie (ignorujemy M5 z prawdziwych powodów). Ale firma nadal wypuszczała ten sam stary, ten sam stary o wiele za długo. Fakt, który stał się boleśnie rażący w ostatnich dniach, gdy Leica wydaje się zadowolona z wyświetlania rozdętych, cyfrowych karykatur swoich wcześniej kultowych projektów. Efektowi nadmiernego nasycenia z pewnością nie pomaga wszechobecny charakter dzisiejszych mediów społecznościowych, co zapewnia, że ​​nasze kanały na Facebooku, Instagramie i Tumblr nigdy nie są pozbawione codziennej nadmiaru zdjęć Leicas.

Natomiast CLE jest wręcz odświeżający. Wygląda na to, że aparat, który Leica zaprojektowałaby, gdyby nie bali się urazić wrażliwości swoich wielbicieli. Jest ostrzejszy, bardziej zwięzły i bardziej wyrafinowany niż przed nim Pani. Nowoczesne kąty są czystsze, ostrzejsze linie są bardziej charakterystyczne, a lakier wyłącznie w kolorze czarnym wywołuje mile widziany profesjonalizm. CLE jest wspaniałym aparatem i chociaż ta opinia jest całkowicie subiektywna, myślę, że można powiedzieć, że jest co najmniej tak piękna jak każdy poprzedni M.

Ale M to najlepszy aparat do fotografii ulicznej na świecie, prawda?
M jest mały, dyskretny i cichy, więc idealnie nadaje się do fotografowania na ulicy, prawda? Tak, to absolutna prawda. Ale CLE jest jeszcze mniejszy, bardziej dyskretny i cichszy. Oto liczby; najmniejszą Leicą M jest M4, która ma wymiary 138 x 77 x 33,5 mm / 545 gramów. Wszystkie pozostałe M są większe i ważą więcej. CLE ma wymiary 124 x 77,5 x 32 mm / 380 gramów. Jest mniejszy i lżejszy niż nawet najmniejszy M, jaki możesz kupić. W rzeczywistości jedynym dalmierzem z mocowaniem M, który jest mniejszy niż CLE, jest Leitz CL zaprojektowany przez Minolta. Ciekawy.

CLE przyciągnie również mniej oczu ze względu na zaciemnioną barwę. Był produkowany tylko w kolorze czarnym (chociaż specjalne wydania były w kolorze złotym i w ograniczonej liczbie), podczas gdy większość M jest błyszcząca, efektowna chromowana. Z pewnością czarne Ms są dostępne, ale oczekują finansowego uderzenia. Oryginalna czarna litera M podkreśla budżet wszystkich maniaków fotografii z wyjątkiem najlepiej zapadniętych obcasów w cenie, która zazwyczaj może zapłacić za trzy lub cztery CLE.

Ta ostatnia kwestia naprawdę nie powinna mieć znaczenia dla żadnego racjonalnego umysłu, ale ponieważ widzę ją tak często cytowaną jako najwyższą jakość MI, muszę się z nią zmierzyć. Moje zdecydowanie nienaukowe testy (umieszczenie miernika decybeli obok obu kamer w moim cichym biurze) wykazały, że zwolnienie migawki M3 i M4 jest głośniejsze niż zwolnienie migawki CLE przy każdym czasie otwarcia migawki. Przesuwanie maszyn powoduje również głośniejsze odgłosy z Leicas.

Być może na popularną opinię o postrzeganej dominacji M jako maszyny ulicznej ma wpływ użycie Leiki przez Henriego (wiesz, o kim mi chodzi). Jeśli użył go przodek statku, to musi być najlepszy, prawda? Pamiętaj jednak, że był ojcem statku ulicznego na długo przed powstaniem oryginalnego M3. W każdym razie, obiektywnie rzecz biorąc, CLE można i należy uznać za lepszą strzelankę uliczną nawet w przypadku najbardziej niewidzialnego M.
Ale M to aparat najwyższej jakości, jaki kiedykolwiek zbudowano.
Z pewnością M przebija prawie każdy inny aparat 35 mm w dziedzinie jakości wykonania. Leiki to naprawdę mistrzowskie dzieła inżynieryjne. Ale jakim kosztem? Jak już wspomniałem, Ms to ciężkie aparaty fotograficzne. Chociaż wielu maniaków fotografii to uwielbia, nie łączmy na ślepo ciężaru z jakością. Nakręciłem zabawkowy aparat z blokami ołowiu przyklejonymi do dna, aby dać mu poczucie jakości. To nie był dobry aparat. Nie powiem, że CLE wydaje się bardziej solidny lub mocniejszy niż seria M. - tak nie jest. Ale nie czuje się znacznie gorzej.

Fani Leiki skwierczą na temat mosiądzu i metalu i twierdzą, że CLE jest tani i plastikowy. Jasne, mosiądz jest fajny, ale tylko dlatego, że CLE nie jest mosiądzem, nie czyni go mniej kamerą. Górne i dolne płyty Minolty są wykonane z wyjątkowo trwałego i odpornego na uderzenia materiału, który jest wykończony w nienagannym standardzie. Pokrywy z poliwęglanu zostały pokryte miedzią i elektrolitycznie wykończone na czarno-chromowane wykończenie. Po demontażu możemy również zobaczyć, że te osłony są zdecydowanie grubsze niż prawie jakikolwiek inny poliwęglanowy aparat, który zdemontowałem (i zdemontowałem wiele kamer).

Czas mija. Podobnie jest z technologią. Dzisiaj chcemy aparatu, który nie tylko będzie dobrze zbudowany, ale też będzie dobrze podróżował. CLE inteligentnie wykorzystuje metal i w miarę możliwości dodaje plastik i elektronikę, aby zmniejszyć obciążenie. I to działa. Jego gęstość jest zaskakująca, biorąc pod uwagę jej niewielkie wymiary. Przesuwanie filmu i otwieranie migawki to piękna mechaniczna akcja, gładka jak jedwab. Spust migawki jest cichy i czysty. Tarcze, pokrętła i dźwignie uruchamiają się z płynnością mechaniczną i precyzyjnie osadzają się w zaczepach.

Twierdzenie, że CLE nie może rywalizować z M pod względem niezawodności, jest wątpliwe, choć powszechne w miejscach, w których Leicas kładzie się na okoni. Tak, Ms są kamerami mechanicznymi, a CLE jest elektronicznym i chociaż kamery mechaniczne zawodzą z taką samą nieprzewidywalnością jak kamery elektroniczne, elektroniczna natura CLE wydaje się być dość dużym plamem na zapisie kamery dla niektórych Leicaphiles. Dla zainteresowanych tym twierdzę, że istnieje prosty sposób na złagodzenie swoich obaw; czy kupujesz M3, czy CLE, kup taki, który wygląda dobrze. Jeśli kamera wygląda tak, jakby przeszła przez młyn, prawdopodobnie będzie mniej niezawodna niż delikatnie używany model. Przez mój sklep sprzedałem wiele CLE wielu zadowolonym klientom. Strzelałem też od dłuższego czasu bez żadnych problemów (nawet po tym, jak spadł z kładki na zaspę).

Korzysta ze zwykłych, niedrogich baterii, a oryginalny pasek stanowi przegrodę do przechowywania części zamiennych. To era cyfrowa. Nie bój się elektryczności.

Recenzja Minolta CLE (2 z 7)

Dobra, CLE brzmi schludnie, ale czy M nie może robić tych samych rzeczy?
Seria M zawsze promowała czystą fotografię. Zazwyczaj odbywa się to poprzez marketing, zwykle w postaci czarno-białego wideo z dźwięczącymi fortepianami, któremu towarzyszy głos znanego i szanowanego fotografa, gdy omawia sposób, w jaki M zapewnia tylko to, co jest konieczne, aby zrobić idealny obraz. Przez dziesięciolecia powstało wiele doskonałych zdjęć wykonanych przy użyciu Ms. To prawda.

Ale jest tak samo w przypadku CLE, a CLE robi o wiele więcej. Dla tego czystego wrażenia mamy pierścień przysłony na każdym obiektywie i pokrętło czasu otwarcia migawki na górze aparatu. Możemy połączyć się z istotą fotografii tutaj tak łatwo, jak to możliwe za pomocą M. W trybie manualnym wrażenia są identyczne, a nawet ulepszone dzięki zastosowaniu technologii. Diody LED w wizjerze pokazują wybrany czas otwarcia migawki, czego brakuje w wielu Pani.

Chociaż z pewnością można coś powiedzieć o dostosowaniu czasu otwarcia migawki i wartości przysłony, dotarciu do serca jednostki i fotografowaniu w trybie ręcznym, czasem jest to po prostu niepraktyczne. Tak, jestem entuzjastą fotografii. Uwielbiam zdjęcia i uwielbiam robić sobie dobre zdjęcia. Ale czasami chcę się zrelaksować. Czasami wychodzę z psem szarpiącym smycz lub o północy wracam do wrogiej części miasta albo płynę łodzią. Czasami robię rzeczy lub jestem miejscem, w którym bardziej interesuje mnie to, co się wokół mnie dzieje, niż ustawienia aparatu. Właśnie w tych momentach chcę automatycznej ekspozycji, a CLE mi to daje. Co najważniejsze, system automatycznej ekspozycji CLE zapewnia pewien stopień artystycznej kontroli, umożliwiając regulację głębi ostrości i korekcję ekspozycji za pomocą pokrętła kompensacji ekspozycji. Uważam, że ta metodologia jest idealna pod względem funkcjonalnym.

Ta część jest ważna, więc powiem to jeszcze raz; system pomiaru CLE i system automatycznej ekspozycji są niezawodnie doskonałe. Ten wspaniały aparat wykorzystuje światłomierz do odczytu ekspozycji poza płaszczyzną filmu i bezstopniowo i ciągle zmienia czas otwarcia migawki w zależności od potrzeb. Podczas fotografowania z prędkością krótszą niż 1/60 sekundy aparat odmierza wielokolorowy wzór segmentowy na zasłonach migawki. Gdy ekspozycje są dłuższe niż 1/60 sekundy, aparat odczytuje światło zarówno z kurtyny migawki, jak i z samej powierzchni filmu. Ten system należy do najbardziej zaawansowanych spośród wszystkich kamer filmowych i działa nienagannie. Fotografując w trybie priorytetu przysłony, nigdy nie zrobisz złej ekspozycji.

Ponadto, gdy używa się lampy błyskowej, system pomiaru działa w sposób dynamiczny, mierząc światło bezpośrednio z płaszczyzny filmu i eksponując dokładnie tak, jak jest to wymagane przez światło otoczenia i światło wytwarzane przez lampę błyskową.

Równie ważne w rozmowie, ta kombinacja funkcji nie ma sobie równych w zakresie Leica Ms. Nie ma aparatu z serii Leica M, który oferuje zakres trybów pomiaru i ekspozycji, które oferuje CLE. Najbliżej mamy M7, który został wyprodukowany ponad dwadzieścia lat po CLE, jest wyraźnie grubszy i cięższy, i znacznie droższy.

Minolta CLE review (4 of 7) Processed with VSCO with c1 preset
Wizjer CLE jest nie zaśmiecony i wspaniały. Nie oferuje ogromnego powiększenia preferowanego przez niektórych entuzjastów Leiki, ale nie ma na co narzekać. Frameliny są jasne i piękne, i automatycznie pojawiają się i znikają w zależności od zamontowanego obiektywu. Natywne frameliny istnieją dla obiektywów 28 mm, 40 mm i 90 mm, a chociaż te ogniskowe są w niektórych umysłach nieco nienormalne, dla mnie są idealne. Naszywka dalmierza jest kontrastowa, jasna i odpowiednia, a podczas gdy Ms z pewnością łatwiej jest ustawić ostrość, CLE nie jest garbaty. To wciąż łatwe, po prostu nie jest takie proste. Jasne diody LED wprowadzają dalmierz do współczesności i pokazują nam wszystko, co musimy wiedzieć.

Z obiektywem CLE można używać dowolnego obiektywu z mocowaniem M, z wyjątkiem kilku tak dużych, że zakłócają okno dalmierza lub zbytnio wystają w korpus aparatu. Tych obiektywów jest tak mało, że mają niewielki wpływ na maniaków fotografii, którzy chcą zbudować solidny zestaw soczewek. Własne mocowanie Minkta Rokkors składa się z zestawu jednych z najlepszych i najbardziej niedocenianych układów optycznych, a wystarczająco różne ogniskowe są atrakcyjne dla takich osób, jak ja, zmęczonych standardem 35 mm i 50 mm. W szczególności 40 mm M-Rokkor jest uważany przez niewielu, którzy zauważyli, że jest jednym z najlepszych obiektywów 40 mm, jakie kiedykolwiek wyprodukowano. I chociaż niektóre przykłady obiektywu 28 mm wykazują dziwne dolegliwości w postaci małych białych kropek na przednim elemencie, niezmienione wersje tego obiektywu są również powszechnie oceniane na najwyższym poziomie w swojej klasie.

Jeśli jest tak świetny, to musi być zbyt drogi.
Nie możesz rozmawiać o Leice bez rozmowy o cenie. Są drogimi aparatami i czasami wydaje mi się, że to duża część powodu, dla którego ludzie tak bardzo je cenią. W zasadzie są to po prostu ładnie wykonane, ale przestarzałe aparaty, które kosztują dużo i są niedostępne dla większości strzelców. Nawet najbardziej prymitywne M są drogie, podczas gdy M, który jest najbliższy dopasowaniu CLE pod względem funkcji, będzie działał na poczwórne cyfry.

Logicznie rzecz biorąc, CLE powinien kosztować więcej, będąc bardziej zaawansowaną maszyną. Ale jak to często bywa w tym hobby, logika nie ma większego wpływu. Idealny, nieskazitelny CLE będzie kosztował od 390 do 490 USD. Choć dla wielu osób wciąż jest to dużo pieniędzy, nie mam żadnych komplikacji, by ogłosić, że jest to najlepszy aparat, jaki każdy może kupić w tym przedziale cenowym. W rzeczywistości uważam, że CLE jest prawie najlepszą kamerą 35 mm, jaką kiedykolwiek miałem.

Recenzja Minolta CLE (7 z 7)
Czy to naprawdę tak dobre?
Zdaję sobie sprawę, że ten artykuł może zostać przyjęty z równym udziałem biernego zainteresowania i głośnej urazy. Żeby było jasne, nie mam zamiaru wykluć serii M na kolanach. Jedną z moich ulubionych kamer wszechczasów jest M2. Uwielbiam tę maszynę od lat i to się nigdy nie zmieni. Ale przepuściłem wiele rolek filmu przez Ms i wiele rolek przez CLE i czuję się podekscytowany, aby powiedzieć, że CLE to po prostu lepszy aparat.

Robi więcej, czuje się lepiej, podróżuje lżejsze i kosztuje mniej niż jakikolwiek M, którego kiedykolwiek użyłem. Podczas gdy niektóre inne aparaty radzą sobie lepiej z konkretnymi, indywidualnymi rzeczami, CLE oferuje kombinację funkcji, wielkości, wydajności i stylu, których nie da się pokonać żadną maszyną z serii M. Jest to kamera, która współpracuje ze mną w sposób, którego Ms nigdy nie miała. Jest powolny, gdy chcę być wolny, jest szybki, gdy chcę być szybki, i pomaga mi robić lepsze zdjęcia. CLE jest najlepszym dalmierzem 35 mm, jakiego kiedykolwiek użyłem, a jeśli ten artykuł zainspiruje podobnie myślącego strzelca do odkrycia aparatu swoich marzeń, wykonam swoją pracę.

Tłumaczenie :Google
Dzieki,


-----------------------------------------------------------------------------------
www.myphotoart.org
Awatar użytkownika
4Rider
-#
Posty: 5997
Rejestracja: 19 kwie 2018, 12:34
Lokalizacja: Warmia
Kontakt:

Leica vs Minolta zapraszam na wojnę

Post autor: 4Rider »

Leica ze swą nazistowską historią budzi me obrzydzenie na równi z VW i Porsche :oops:
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est 🐺
Awatar użytkownika
Jerzy
-# jr admin
Posty: 1352
Rejestracja: 26 lut 2007, 20:23
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Leica vs Minolta zapraszam na wojnę

Post autor: Jerzy »

Przeczytałem połowę i odpadłem... O ile kojarzę to tu nie ma wojenek o wyższość plastiku nad mosiądzem w obudowie aparatu... W długiej perspektywie wybieram aparaty prostsze i mechaniczne, elektronika jest mniej trwała.
Btw do bagnetu M ja bym wziął zeissa ikona lub hexara ;)
I'm Winston Wolf. I solve problems.

http://foto.ujerzego.pl
Awatar użytkownika
Imperitus
-#
Posty: 2088
Rejestracja: 01 sie 2018, 23:11
Lokalizacja: Toruń

Leica vs Minolta zapraszam na wojnę

Post autor: Imperitus »

Leici są śliczne ale ich użytkowników- zwłaszcza najnowszych wersji- uważam za kompletnych onanistów sprzętowych. Czerwone kółko budzi w człowieku obrzydliwego snoba. A tak w ogóle to najlepszym mechanicznym aparatem jest Exakta Varex IIb, o wyższości lustrzanki nad dalmierzem nie można dyskutować :-P
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Awatar użytkownika
The way I am
-#
Posty: 198
Rejestracja: 03 mar 2019, 05:03
Lokalizacja: Poznan
Kontakt:

Leica vs Minolta zapraszam na wojnę

Post autor: The way I am »

Jerzy pisze: 20 sie 2019, 07:22 Przeczytałem połowę i odpadłem... O ile kojarzę to tu nie ma wojenek o wyższość plastiku nad mosiądzem w obudowie aparatu... W długiej perspektywie wybieram aparaty prostsze i mechaniczne, elektronika jest mniej trwała.
Btw do bagnetu M ja bym wziął zeissa ikona lub hexara ;)
Bardziej istotne jest to, ze to minolta zbudowala lub zmienila na lepsze marke Leica.
Dzieki,


-----------------------------------------------------------------------------------
www.myphotoart.org
Awatar użytkownika
Imperitus
-#
Posty: 2088
Rejestracja: 01 sie 2018, 23:11
Lokalizacja: Toruń

Leica vs Minolta zapraszam na wojnę

Post autor: Imperitus »

The way I am,
No dobra, ale model M3- ten którym najbardziej zasłynęła marka- został zbudowany przez niemieckich inżynierów. Cała współczesna historia Leitza i Minolty nie ma znaczenia- to było tylko psucie ideału.
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
janpur
-#
Posty: 54
Rejestracja: 18 lip 2019, 11:46
Lokalizacja: KRAKÓW

Leica vs Minolta zapraszam na wojnę

Post autor: janpur »

Przeczytałem od A do Z. I katuje swoje OM
Awatar użytkownika
4Rider
-#
Posty: 5997
Rejestracja: 19 kwie 2018, 12:34
Lokalizacja: Warmia
Kontakt:

Leica vs Minolta zapraszam na wojnę

Post autor: 4Rider »

Imperitus pisze: 20 sie 2019, 09:05
No dobra, ale model M3- ten którym najbardziej zasłynęła marka- został zbudowany przez niemieckich inżynierów.
Nie M3 a 3xM: Miranda; Minolta; Mamiya - kolejność chronologiczna 8-)

PS: naziści ogólnie zdolni byli, przecież na księżyc Amerykanów wysłali, a VW nawet Hipisi jeździli :shock:
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est 🐺
Miburo
-#
Posty: 318
Rejestracja: 18 paź 2012, 06:59
Lokalizacja: Gliwice

Leica vs Minolta zapraszam na wojnę

Post autor: Miburo »

4Rider, zapomiałeś jeszcze o Mirindzie...;-)
Awatar użytkownika
MrMamiya
-#
Posty: 152
Rejestracja: 23 maja 2019, 14:41
Lokalizacja: 51°54'N 8°28'W
Kontakt:

Leica vs Minolta zapraszam na wojnę

Post autor: MrMamiya »

Jerzy pisze: 20 sie 2019, 07:22 Przeczytałem połowę i odpadłem...
Ja też. Nie jestem w stanie czytać tekstów tłumaczonych przez Google.
A poza wszystkim... Warto czasem przeczytać to, co się wkleja, a nie zamieszczać bezkrytycznie. Bo wychodzi na to, że historię fotografii trzeba pisać od nowa. Myślałem, że fotografia do dzieło Daguerre'a, Talbota i Niepce'a sprzed 180 lat - a tu skucha!

Bo oto okazuje się, że Minolta i Leica współpracują ze sobą już od 360 lat!
The way I am pisze: 20 sie 2019, 05:59 aw kolejnych trzydziestu sześciu dekadach wiele napisano o maszynie.
robiąc wspólnie aparaty! A my tu sie podniecaliśmy dagerotypami...!
====================================================================
Mamiya i Pentaxy.
Nie każde zdjęcie jest fotografią, tak jak nie każdy facet z widłami jest Neptunem.
http://vitowerner.com
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5561
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Leica vs Minolta zapraszam na wojnę

Post autor: rbit9n »

janpur pisze:Przeczytałem od A do Z. I katuje swoje OM
ale w temacie dalmierzy XA nie ma sobie równych.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Awatar użytkownika
4Rider
-#
Posty: 5997
Rejestracja: 19 kwie 2018, 12:34
Lokalizacja: Warmia
Kontakt:

Leica vs Minolta zapraszam na wojnę

Post autor: 4Rider »

Miburo pisze: 20 sie 2019, 14:49 4Rider, zapomiałeś jeszcze o Mirindzie...;-)
Ignorant :-P
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est 🐺
Awatar użytkownika
The way I am
-#
Posty: 198
Rejestracja: 03 mar 2019, 05:03
Lokalizacja: Poznan
Kontakt:

Leica vs Minolta zapraszam na wojnę

Post autor: The way I am »

Imperitus pisze: 20 sie 2019, 09:05 The way I am,
No dobra, ale model M3- ten którym najbardziej zasłynęła marka- został zbudowany przez niemieckich inżynierów. Cała współczesna historia Leitza i Minolty nie ma znaczenia- to było tylko psucie ideału.
Ja tego nie zaprzeczam, jak na czas produkcji to rewelacja 1950/60 jednakże co dalej? Kolejne lata nie wyłoniły nic ponad rynek, dopiero w 1968 wypuścili leciaflex sl i dalej firma stanęła na prawie 20 lat do modelu m6. Moje zdanie jest takie, że Minolta dała im drugie życie i bardzo fajnie bo ile lat można udoskonalac tylko mechanizm.
Dzieki,


-----------------------------------------------------------------------------------
www.myphotoart.org
JanuszM
-#
Posty: 30
Rejestracja: 31 lip 2010, 21:57
Lokalizacja: Kraków

Leica vs Minolta zapraszam na wojnę

Post autor: JanuszM »

Dla mnie główne wady tej minolty CL to:
- elektroniczna migawka, bez baterii nie działa
-brak pomiaru światła w trybie manulnym
- brak blokady ekspozycji w trybie pomiaru z priorytetem przysłony, przy szybkim robieniu zdjęć na ulicy mało jez czasu na myślenie jaką dać korektę ekspozycji, bez korekty dużo zdjęć będzie niedoświetlonych.
- mała baza dalmierza 28 mm, leica M2 M4,,M6,M7 ma 49 .
- ramki tylko dla obiektywów 28,40,90. Ponieważ powiększenie wizjera jest tylko 0.58 to ramka dal obiektywu 90 to taki maleńki prostokąt w wizjerze.
- sporo obiektywów leici nie da się do niej podpiąć.
Awatar użytkownika
The way I am
-#
Posty: 198
Rejestracja: 03 mar 2019, 05:03
Lokalizacja: Poznan
Kontakt:

Leica vs Minolta zapraszam na wojnę

Post autor: The way I am »

JanuszM pisze: 21 sie 2019, 06:27
- sporo obiektywów leici nie da się do niej podpiąć.
Wszystkie obiektywy Leica M możesz podpiąć do Minolta CLE
Dzieki,


-----------------------------------------------------------------------------------
www.myphotoart.org
ODPOWIEDZ