D76 1:1 raz użyte czy wylać?

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o procesie wywoływania negatywów czarno-białych

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Nomad
-#
Posty: 1069
Rejestracja: 14 sie 2015, 22:28
Lokalizacja: Kraków

D76 1:1 raz użyte czy wylać?

Post autor: Nomad »

D-76 woła na nominał. Ci, co wypisują że zaniża czułość (czytaj: naświetlony materiał wywołany w zgodzie z literaturą jest "cienki" nie potrafią światła pomierzyć). Od kilku lat używam wyłącznie D-76, przedtem bawiłem się w eksperymenty. Taki Atomal czy inne ultradrobnoziarniste wywoływacze faktycznie zjadają nieco czułości, ale bez przesady.
T S
-#
Posty: 70
Rejestracja: 26 cze 2019, 13:54
Lokalizacja: Łódź

D76 1:1 raz użyte czy wylać?

Post autor: T S »

Postaram się krótko. (większość za Ilińskim)
Większość wywoływaczy tzw. drobnoziarnistych bazuje na zjawisku rozpuszczania srebra przez siarczyn sodowy. Sprawdzone organoleptycznie*. Prowadzi to do zmniejszenia fizycznych rozmiarów cząsteczek Ag.
Równocześnie powoduje spadek gęstości optycznej materiału światłoczułego- po polsku do spadku światłoczułości.
Nomad pisze: 02 lip 2019, 18:31 D-76 woła na nominał. Ci, co wypisują że zaniża czułość (czytaj: naświetlony materiał wywołany w zgodzie z literaturą jest "cienki" nie potrafią światła pomierzyć).
Coby taki negatyw wywołać do właściwej gęstości w D76 lub jakimś innym drobnoziarnistym wywoływaczu trzeba go wywołać forsownie (przewołać).
I faktycznie czasy wołania u Ilińskiego są krótsze niż stosowane powszechnie.
Autor zwraca na to uwagę. Skutkiem zalety wywoływacza nie są w pełni wykorzystane.
Sam też nigdy nie prześwietlałem negatywów pod D76, ale na R09 z siarczynem przedłużałem czas wołania (przewołanie, albo forsowanie).
Reasumując z D76 dość szybko zrezygnowałem na rzecz N10 (W17)- może niesłusznie.
Przyznam, że stwierdzenie "D76 zaniża czułość" wywołuje tyle kontrowersji- toć tak stoi w każdym poważniejszym opisie tego wywoływacza i nie tylko tego.

*można to sprawdzić mocząc w roztworze wywołany materiał (negatyw, albo odbitkę)- działa trochę jak osłabiacz
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10034
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

D76 1:1 raz użyte czy wylać?

Post autor: J.A. »

T S pisze: 03 lip 2019, 09:47 Równocześnie powoduje spadek gęstości optycznej materiału światłoczułego- po polsku do spadku światłoczułości
o bosze.
Proszę nie mów mi, że wzrost gędtości to wzrost śwaiatłoczułości.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
T S
-#
Posty: 70
Rejestracja: 26 cze 2019, 13:54
Lokalizacja: Łódź

D76 1:1 raz użyte czy wylać?

Post autor: T S »

Nomad pisze: 29 cze 2019, 11:45 Koniec był jakieś dwa lata temu.
Nam zakład wykończyli klasycznym dampingiem w 2007.
Nomad pisze: 29 cze 2019, 11:45 Cenę srebra podałeś za gram czystego kruszcu?
Na szybko znalezione dla próby 0,999. Żem przyznaję się zdziwił, bo się mi zdawało, że Ag "chodzi" po pięćdziesiąt groszy. Jaka była cena dziesięć czy piętnaście lat temu to przyznaję się- nie wiem.
Nomad
-#
Posty: 1069
Rejestracja: 14 sie 2015, 22:28
Lokalizacja: Kraków

D76 1:1 raz użyte czy wylać?

Post autor: Nomad »

T S pisze: 03 lip 2019, 12:03
Nomad pisze: 29 cze 2019, 11:45 Koniec był jakieś dwa lata temu.
Nam zakład wykończyli klasycznym dampingiem w 2007.
Nomad pisze: 29 cze 2019, 11:45 Cenę srebra podałeś za gram czystego kruszcu?
Na szybko znalezione dla próby 0,999. Żem przyznaję się zdziwił, bo się mi zdawało, że Ag "chodzi" po pięćdziesiąt groszy. Jaka była cena dziesięć czy piętnaście lat temu to przyznaję się- nie wiem.
No to płacili nieźle (mojej firmie) bo koszty odzysku są spore.
shovax
-#
Posty: 332
Rejestracja: 17 lut 2008, 18:45
Lokalizacja: praha
Kontakt:

D76 1:1 raz użyte czy wylać?

Post autor: shovax »

T S pisze: 03 lip 2019, 09:47 Prowadzi to do zmniejszenia fizycznych rozmiarów cząsteczek Ag.
zasugerowalbym, ze "czastka Ag", jakozto atom srebra, raczej nie zmienia swoich fizycznych rozmiarow ;) prawidlowo powinno byc raczej "ziarna Ag"
T S pisze: 03 lip 2019, 09:47 Równocześnie powoduje spadek gęstości optycznej materiału światłoczułego- po polsku do spadku światłoczułości.
tu sie nie zgodze, to nie jedno i to samo
T S pisze: 03 lip 2019, 09:47 Coby taki negatyw wywołać do właściwej gęstości w D76 lub jakimś innym drobnoziarnistym wywoływaczu trzeba go wywołać forsownie (przewołać).
I faktycznie czasy wołania u Ilińskiego są krótsze niż stosowane powszechnie.
Autor zwraca na to uwagę. Skutkiem zalety wywoływacza nie są w pełni wykorzystane.
z wlasnego doswiadczenia sie nie zgodze. w D76 nie forsuje, i wychodzi bardzo prawidlowo.
a co ciekawe, w literaturze czeskiej D76 jest charakteryzowany, jako wywolywacz, ktory bardzo dobrze wykorzystuje swiatloczulosc.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10034
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

D76 1:1 raz użyte czy wylać?

Post autor: J.A. »

shovax, uważaj, bo T S to stpecjalista chemik/fizyk i językoznawca.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
T S
-#
Posty: 70
Rejestracja: 26 cze 2019, 13:54
Lokalizacja: Łódź

D76 1:1 raz użyte czy wylać?

Post autor: T S »

shovax pisze: 05 lip 2019, 17:30 z wlasnego doswiadczenia sie nie zgodze. w D76 nie forsuje, i wychodzi bardzo prawidlowo.
a co ciekawe, w literaturze czeskiej D76 jest charakteryzowany, jako wywolywacz, ktory bardzo dobrze wykorzystuje swiatloczulosc.
Coby była jasność- znaczy jeszcze raz powtórzę co twierdzi Iliński (i nie tylko).
D76 zaniża czułość, należy prześwietlać i dalej podaje czasy wołania krótsze od stosowanych powszechnie. Z kontekstu wynika, że wołanie normalnie naświetlonych negatywów w czasie dającym prawidłową gęstość (tak jak robią wszyscy, albo prawie wszyscy) jest wywołaniem forsownym (albo przewołaniem bo nie wiem czym się różni w cz.b).
Pytam (bo sam nie próbowałem) czy ktoś próbował, ma jakieś doświadczenie w takiej obróbce.(?)
Widać nie.
shovax pisze: 05 lip 2019, 17:30 z wlasnego doswiadczenia sie nie zgodze. w D76 nie forsuje, i wychodzi bardzo prawidlowo.
Pytanie retoryczne (sam nie wiem)
Jak odróżnisz negatyw (cz.b. bo w kolorze łatwiej) forsowany od nie forsowanego jeśli oba mają prawidłową gęstość?
Awatar użytkownika
4Rider
-#
Posty: 5997
Rejestracja: 19 kwie 2018, 12:34
Lokalizacja: Warmia
Kontakt:

D76 1:1 raz użyte czy wylać?

Post autor: 4Rider »

Polecam gęstą zupę, jest wysoce energetyczna ;-)
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est 🐺
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10034
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

D76 1:1 raz użyte czy wylać?

Post autor: J.A. »

T S pisze: 06 lip 2019, 10:35 Pytanie retoryczne (sam nie wiem)
Jak odróżnisz negatyw (cz.b. bo w kolorze łatwiej) forsowany od nie forsowanego jeśli oba mają prawidłową gęstość?
Twoja wiedza powala.
Jeżeli ktoś nie potrafi odróżnić przewołanego negatywu, to powinien cichutko siedzieć i czytać co inni mają do powiedzenia.
Najpierw odpowiedz na pytanie co oznacza prawidłowa gęstość, a potem będziemy gadali dalej.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
4Rider
-#
Posty: 5997
Rejestracja: 19 kwie 2018, 12:34
Lokalizacja: Warmia
Kontakt:

D76 1:1 raz użyte czy wylać?

Post autor: 4Rider »

Prawidłowa gęstość = normalny człowiek :-P
Czysta retoryka mnie nie tyka :mrgreen:
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est 🐺
Nomad
-#
Posty: 1069
Rejestracja: 14 sie 2015, 22:28
Lokalizacja: Kraków

D76 1:1 raz użyte czy wylać?

Post autor: Nomad »

T S pisze: 06 lip 2019, 10:35
shovax pisze: 05 lip 2019, 17:30 z wlasnego doswiadczenia sie nie zgodze. w D76 nie forsuje, i wychodzi bardzo prawidlowo.
a co ciekawe, w literaturze czeskiej D76 jest charakteryzowany, jako wywolywacz, ktory bardzo dobrze wykorzystuje swiatloczulosc.
Coby była jasność- znaczy jeszcze raz powtórzę co twierdzi Iliński (i nie tylko).
D76 zaniża czułość, należy prześwietlać i dalej podaje czasy wołania krótsze od stosowanych powszechnie. Z kontekstu wynika, że wołanie normalnie naświetlonych negatywów w czasie dającym prawidłową gęstość (tak jak robią wszyscy, albo prawie wszyscy) jest wywołaniem forsownym (albo przewołaniem bo nie wiem czym się różni w cz.b).
Pytam (bo sam nie próbowałem) czy ktoś próbował, ma jakieś doświadczenie w takiej obróbce.(?)
Widać nie.
shovax pisze: 05 lip 2019, 17:30 z wlasnego doswiadczenia sie nie zgodze. w D76 nie forsuje, i wychodzi bardzo prawidlowo.
Pytanie retoryczne (sam nie wiem)
Jak odróżnisz negatyw (cz.b. bo w kolorze łatwiej) forsowany od nie forsowanego jeśli oba mają prawidłową gęstość?
Ja w D-76 forsuję czasem, z efektów jestem zadowolony, i napiszę tak. Negatyw niedoświetlony i sforsowany (przewołany) będzie miał wyższy kontrast niż naświetlony na nominał, i wołany przepisowo. Oraz większe ziarno, pomimo użycia wywoływacza umiarkowanie drobnoziarnistego (takim jest D-76).
PS Forsowanie to jest celowe przewołanie.
shovax
-#
Posty: 332
Rejestracja: 17 lut 2008, 18:45
Lokalizacja: praha
Kontakt:

D76 1:1 raz użyte czy wylać?

Post autor: shovax »

T S pisze:
shovax pisze: z wlasnego doswiadczenia sie nie zgodze. w D76 nie forsuje, i wychodzi bardzo prawidlowo.
a co ciekawe, w literaturze czeskiej D76 jest charakteryzowany, jako wywolywacz, ktory bardzo dobrze wykorzystuje swiatloczulosc.
Coby była jasność- znaczy jeszcze raz powtórzę co twierdzi Iliński (i nie tylko).
D76 zaniża czułość, należy prześwietlać i dalej podaje czasy wołania krótsze od stosowanych powszechnie. Z kontekstu wynika, że wołanie normalnie naświetlonych negatywów w czasie dającym prawidłową gęstość (tak jak robią wszyscy, albo prawie wszyscy) jest wywołaniem forsownym (albo przewołaniem bo nie wiem czym się różni w cz.b).
Pytam (bo sam nie próbowałem) czy ktoś próbował, ma jakieś doświadczenie w takiej obróbce.(?)
Widać nie.
napisalem, ale moze niezbyt wyraznie.
w D76 nie przeswietlam, wrecz raczej czesto niedoswietlam, stosuje czasy podawane w instrukcjach, i koncowy efekt mnie bardzo zadowala
T S pisze: Jak odróżnisz negatyw (cz.b. bo w kolorze łatwiej) forsowany od nie forsowanego jeśli oba mają prawidłową gęstość?
nie wiem, co to jest prawidlowa gestosc, wiec nie odroznie. nie oceniam swoich zdjec pod wzgledem akademickich rozwazan o wyzszosci wielkanocy nad bozym narodzeniem, tylko czy mi sie podobaja.
Ostatnio zmieniony 08 lip 2019, 22:32 przez shovax, łącznie zmieniany 1 raz.
shovax
-#
Posty: 332
Rejestracja: 17 lut 2008, 18:45
Lokalizacja: praha
Kontakt:

D76 1:1 raz użyte czy wylać?

Post autor: shovax »

J.A. pisze: 05 lip 2019, 17:41 shovax, uważaj, bo T S to stpecjalista chemik/fizyk i językoznawca.
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
T S
-#
Posty: 70
Rejestracja: 26 cze 2019, 13:54
Lokalizacja: Łódź

D76 1:1 raz użyte czy wylać?

Post autor: T S »

Ok.
Z mojej strony kończę temat. Może tylko gdyby ktoś eksperymentował z prześwietlonym negatywem na D-76 byłoby fajnie jakby się podzielił wrażeniami.
Pozwolę sobie jeszcze na następującą uwagę: ja wiem, że dla większości Szanownych Forumowiczów cz.b. to zabawa, ew. hobby- jednak nie należy zapominać, że obróbka materiałów światłoczułych to nauka. Romer (ten od izohelii) prof. dr nawiasem był kierownikiem katedry fototechniki na wrocławskiej polibudzie. Kontestowanie w świetle powyższego istnienia definicji prawidłowo wywołanego
(i naświetlonego) negatywu nie wydaje się (mi) hmm... właściwe.

edit
T S pisze: 27 cze 2019, 14:21 Maksymalne stężenie przy którym utrwalacz pracuje można znaleźć u Ilińskiego. Z głowy (czyli z niczego) to mi się kojarzy liczba 3,5.
Źle mi się kojarzyło. Ta liczba to 6. (6g/l :shock: )
ODPOWIEDZ