Ktoś woła C-41 dla kogoś....

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o procesie wywoływania negatywów czarno-białych

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
4Rider
-#
Posty: 5997
Rejestracja: 19 kwie 2018, 12:34
Lokalizacja: Warmia
Kontakt:

Ktoś woła C-41 dla kogoś....

Post autor: 4Rider »

rysiek1996 pisze: 17 gru 2018, 16:00 Klisza nie miała napisów, była całkiem łysa.
Całkiem łysa, znaczy się prześwietlona - prześwietlili Wam i tyle...
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est 🐺
Awatar użytkownika
4Rider
-#
Posty: 5997
Rejestracja: 19 kwie 2018, 12:34
Lokalizacja: Warmia
Kontakt:

Ktoś woła C-41 dla kogoś....

Post autor: 4Rider »

rysiek1996 pisze: 17 gru 2018, 15:47 Ja miałem kadry z Dziewczyną z tatuażami. Szkoda, wielka szkoda.
Ja tam jestem chłopakiem z tatuażami, ale sam sobie robię zdjęcia ;-)
... porque las tribus condenadas a cien años de soledad ya no tienen una segunda oportunidad en la tierra.
galería -> https://www.flickr.com/photos/4rider <- fsociety -> yelp 2000 -> ∞ homo homini lupus est 🐺
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10062
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Ktoś woła C-41 dla kogoś....

Post autor: J.A. »

rysiek1996 pisze: 17 gru 2018, 16:00 Klisza nie miała napisów, była całkiem łysa. Właśnie zadzwoniłem do kumpla. On pamięta tę sprawę, miał tam kadry na których bardzo mu zależało i oddał ją do jakiegoś fachowca. I sprawa umarła śmiercią naturalną.
Tak jak pisałem, aparaty to lustrzanki średnioformatowe Kiev i Bronica. W Kievie 88. O odwrotnym założeniu filmów w dwóch aparatach również nie może być mowy
w takim razie laboratorium MUSIAŁO przyjæć reklamację. Nie mogli powiedzieć, że to wina klienta. Film prawdopodobnie nie trafił do wywoływacza.
Włóż cz-b film do utrwalacza, a drugi nienaświetlony normalnie wywołaj i utrwal. Różnicę widać.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
rysiek1996
-#
Posty: 325
Rejestracja: 22 paź 2016, 18:58

Ktoś woła C-41 dla kogoś....

Post autor: rysiek1996 »

Masz rację. Tylko sprawa jest zbyt stara aby do tematu wracać.
rysiek1996
-#
Posty: 325
Rejestracja: 22 paź 2016, 18:58

Ktoś woła C-41 dla kogoś....

Post autor: rysiek1996 »

Ten eksperyment chyba warto zrobić i przy najbliższym wołaniu filmu cz-d muszę go zrobić.
Awatar użytkownika
pelovsky
-#
Posty: 511
Rejestracja: 22 sie 2008, 11:52
Lokalizacja: Gdańsk stolica Kaszub

Ktoś woła C-41 dla kogoś....

Post autor: pelovsky »

4Rider pisze: 17 gru 2018, 19:15 mieszkając w Dużym Mieście, wołałem każde C-41 za 5pln
Myślę, że te czasy już minęły. Chyba, że masz szczęście mieszkać obok labu, który zbiera wysyłkowe zamówienia z reszty kraju i są w stanie zejść do tak niskiego kosztu jednostkowego. Ręcznie nie ma szans osiągnąć takiej ceny. Przy niewielkich przerobach nie kalkuluje się kupić nic tańszego (per rolka) niż chemia typu Tetenal Colortec, która przy pomyślnych wiatrach kosztuje aktualnie 170zł za zestaw na max. 40 filmów. Sam koszt chemii per rolka 36 klatek - ponad 4zł brutto. A gdzie koszt prądu, wody, amortyzacja, czynsz, zarobek jakikolwiek? Ja za 11zł od szpulki nawet nie schodziłbym do ciemni. Nawet, gdybym miał procesor rotacyjny i koreks na 5 szpul, to za godzinę pracy w ciemni miałbym z tego na czysto ile - 20zł? A jeszcze ganiać potem na pocztę i rozsyłać? jak to się mówi "szkoda czasu i atłasu".
Z resztą, o czym jest rozmowa - film kolorowy z nie dolnej półki kosztuje 20-30zł od rolki. A tu dyskusja jest o dodatkowych 2zł za wywołanie w pewnym miejscu.
rysiek1996
-#
Posty: 325
Rejestracja: 22 paź 2016, 18:58

Ktoś woła C-41 dla kogoś....

Post autor: rysiek1996 »

Nie chciałem o tym pisać. Dobrze że temat ekonomi został przez Ciebie poruszony.
ODPOWIEDZ