Wywoływacze miękko pracujące.

Ciemnia fotograficzna - Podzielcie się receptami wywoływaczy i efektami ich użycia z różnymi negatywami - mile widziane skany ;)

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
Imperitus
-#
Posty: 2088
Rejestracja: 01 sie 2018, 23:11
Lokalizacja: Toruń

Wywoływacze miękko pracujące.

Post autor: Imperitus »

Salve,
Od dłuższego czasu miałem zamiar przetestować kilka rolek Rollei'a rpx 25 i Ortho 25. Jakiś czas temu skontaktowałem że muszę coś zrobić z kontrastem. Strzelałem do tej pory z reguły na Ilfordzie Delta 100, wywoływanie w rodinalu 1+100 akutancyjnie albo D-76 1+3 bo nie jestem za bardzo majętny. Odbitki robię na Fomie więc od początku byłem przygotowany na zwiększony kontrast, ale czasem wychodzą tak kontrastowe że muszę albo poświęcić szczegóły w cieniach albo światłach. Teraz ten pomysł z niskoczułymi negatywami, jestem niemal pewien że będzie podobnie, a nie chcę znowu stawać przed podobnymi dylematami. Zastanawiałem się nad D-96. Znacie jakieś sprawdzone receptury na miękko pracujące wywoływacze?
Wiem że pewnie łatwiej byłoby zakupić bardziej czułe filmy, ale boję się ziarna.
Jerzy23
-#
Posty: 248
Rejestracja: 05 cze 2015, 19:23
Lokalizacja: Poznań

Wywoływacze miękko pracujące.

Post autor: Jerzy23 »

O Ortho 25 nic nie powiem, ale 2-3 razy zdarzyło mi się fotografować na Rpx 25 w wersji 120. Takie filmy używam tylko w mało kontrastową pogodę np. na jesieni i wołam w HC-110 1+100, przez około 25 min. Negatywy z dobrze wypracowanymi szczegółami pozwalają się kopiować z filtrem Ilford Multigrade 2.
skpt
-#
Posty: 657
Rejestracja: 17 kwie 2018, 10:17
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Kontakt:

Wywoływacze miękko pracujące.

Post autor: skpt »

Cześć,

Ja bym kontrastu tego rpx 25 nie demonizował. Przez pomyłkę w zasadzie, wszedłem w posiadanie kilku rolek małego obrazka. Jedną z nich wypstrykałem testując kupioną za grosze puszkę Canona, ze względu na film beż żadnej wiary w sukces, szczerze mówiąc - scena z przepastnym kontrastem (brutalne, ostre światło, pochowane w bardzo głębokim cieniu cienie w tle, żona równolatka moja ;).
Przykładowa klatka:
Fotka: 50mm, f2.8 1/60, rollei rpx 25@12, d-76 stock 4:05 17.5C, rotacyjnie,
Powiększenie: 40x50, fomabrom variant 111, LPL7700 C0 M5 Y0 10s f8, 50mm, ziarówa zdaje się stuwatówa:
Skan:
Obrazek
Żona w kąpieli:
Obrazek
i sushi:
Obrazek

Fotki powiększenia komórką, także... :)

Pozdrawiam
Piotrek
Awatar użytkownika
Imperitus
-#
Posty: 2088
Rejestracja: 01 sie 2018, 23:11
Lokalizacja: Toruń

Wywoływacze miękko pracujące.

Post autor: Imperitus »

No tak tylko że wszyscy sobie aligancko śmigacie na multigreadach. Jestem za biedny na takie zabawy o barycie już nie wspomnę bo jak dotąd z ciężkim sercem, ale świecę wszystko na ceracie. Jakby to wypadło na normalu? Bez żadnych zabaw filtrami? Swoją drogą skpt, śliczne foty, właśnie na takim kontraście by mi zależało. :-> Jak myślisz, preflashing mógłby pomóc?
Awatar użytkownika
Imperitus
-#
Posty: 2088
Rejestracja: 01 sie 2018, 23:11
Lokalizacja: Toruń

Wywoływacze miękko pracujące.

Post autor: Imperitus »

Przede wszystkim zależy mi na tych Rollei'ach bo już kiedyś się przekonałem że negatywy z tradycyjną emulsją wydają się mieścić znacznie szerszy zakres tonalny. I są bardziej odporne na prześwietlenie.
skpt
-#
Posty: 657
Rejestracja: 17 kwie 2018, 10:17
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Kontakt:

Wywoływacze miękko pracujące.

Post autor: skpt »

Imperitus pisze:No tak tylko że wszyscy sobie aligancko śmigacie na multigreadach.
Słuchaj, ja jestem świeży ciemniak. Od roku, w nielicznych wolnych chwilach bawię się powiększalnikiem. Ale te nastawy, które podałem, to wg mojego rozumienia bliskie normalnego kontrastu są. Chodziło mi raczej o to, że skoro takiemu dyletantowi jak ja wylazł był z tego negatywu (przy scenie z zakresem rzędu 6-7EV) obrazek, na którym coś widać, to nie może być on tak dramatycznie kłopotliwy :)
Imperitus pisze:Jak myślisz, preflashing mógłby pomóc?
Nie używałem. Nie wiem :oops: Tutaj jest wielu mistrzów (bez żadnej ironii pisząc), którzy pewnie patrzeć nie mogliby na te moje wypociny na żywo. Lepiej ich pytać :)
Awatar użytkownika
Imperitus
-#
Posty: 2088
Rejestracja: 01 sie 2018, 23:11
Lokalizacja: Toruń

Wywoływacze miękko pracujące.

Post autor: Imperitus »

Dopiero rok tak? Ja też coś koło tego. Spodziewam się że nie byłoby masakry bo już kiedyś robiłem na Rollei'u ale rpx 400. Wykąpałem go w rodinalu 1+50 :roll: . Z niektórych odbitek jestem jednak całkiem zadowolony, spróbuję poszukać skanów. Miałem nadzieję że odezwie któryś ze znawców tematu bo byłem ciekaw opinii na temat D-96. Chcę się zabrać za samodzielne bełtanie chemii i to dałoby mi możliwość korzystania z wywoływaczy niedostępnych w handlu. W każdym razie miło już pierwszego dnia spotkać na forum kogoś z podobnie krótkimi przeżyciami w ciemni.
Awatar użytkownika
jac123
-#
Posty: 1711
Rejestracja: 11 maja 2008, 20:53
Lokalizacja: Polska

Wywoływacze miękko pracujące.

Post autor: jac123 »

Ale ten Ortho 25 to film techniczny, więc kontrast będzie w zasadzie bez względu jaki wywoływacz zastosujesz.
Awatar użytkownika
Imperitus
-#
Posty: 2088
Rejestracja: 01 sie 2018, 23:11
Lokalizacja: Toruń

Wywoływacze miękko pracujące.

Post autor: Imperitus »

jac123, Miałem nadzieję że da się wyciągnąć coś więcej. :-| Kupiłem go ze względu na uczulenie ortochromatyczne żeby do Exakty mieć namiastkę negatywu z lat 50. Dobrze że to tylko jedna rolka ;-) .wracając do Rollei'a, fotka odbitki zrobiona telefonem, niestety umarł mi laptop i straciłem chwilowo dostęp do skanów. Taki kontrast i zakres tonalny bardzo by mi odpowiadał. Na Ilfordach nigdy nie udało mi się uzyskać czegoś takiego. Zawsze wychodzą jakieś takie mroczne w klimacie nawet jeśli na zdjęciu widać że podczas robienia było śliczne słonko.
Awatar użytkownika
Imperitus
-#
Posty: 2088
Rejestracja: 01 sie 2018, 23:11
Lokalizacja: Toruń

Wywoływacze miękko pracujące.

Post autor: Imperitus »

20180802_214847.jpg
Odnośnie Rollei'a ortho, będę jeszcze testował preflashing. Nie poddam się bez walki.
Awatar użytkownika
Imperitus
-#
Posty: 2088
Rejestracja: 01 sie 2018, 23:11
Lokalizacja: Toruń

Wywoływacze miękko pracujące.

Post autor: Imperitus »

skpt pisze: ze względu na film beż żadnej wiary w sukces, szczerze mówiąc - scena z przepastnym kontrastem (brutalne, ostre światło, pochowane w bardzo głębokim cieniu cienie w tle, żona równolatka moja ;).
Cześć skpt, udało mi się znaleźć charakterystykę techniczną rpx 25. Okazuje się że niesłusznie obawiałeś się klapy. Z tego co tam piszą pojemność kontrastu dla tego negatywu wynosi nawet 1000:1 :mrgreen: . To wyjaśnia też piękne rezultaty mimo kiepskich warunków. Podaję link do charakterystyki: https://www.macodirect.de/en/film/black ... mm-x-30.5m
skpt
-#
Posty: 657
Rejestracja: 17 kwie 2018, 10:17
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Kontakt:

Wywoływacze miękko pracujące.

Post autor: skpt »

Cześć, tak mi się wydaje, że chyba to nie o ten kontrast chodzi. Kontrast fotografowanej sceny i zdolność materiału do objęcia określonego jej zakresu, a kontrast samego wynikowego negatywu (wynikający z jego cech i jego obróbki), to dwie różne rzeczy. Swoją drogą wczoraj wpadł mi w łapy wypstrykany w zeszłym roku film ortho 25. Coś kojarzę, że z kilku kadrów nawet powiększenia zrobiłem, ale bez serca, bo sensu w popełnionych kadrach nie ma za grosz. Jak będę miał chwilę to poszukam papieru, jeśli dalej Cię to interesuje :)
Tutaj skan jednej z klatek:
https://farm2.staticflickr.com/1978/444 ... 377d_o.jpg
14mm, f8 1/8, kąpane w rodinalu 1:50 przez 5 minut w 22C z przewrotkami
Awatar użytkownika
Imperitus
-#
Posty: 2088
Rejestracja: 01 sie 2018, 23:11
Lokalizacja: Toruń

Wywoływacze miękko pracujące.

Post autor: Imperitus »

skpt,
Miałem dzisiaj we Wrocławiu rolkę Rollei'a ortho 25 w mojej Exakcie, ale mało czasu i niespecjalna aura sprawiły że zrobiłem dwa zdjęcia i to "na siłę"- co nigdy nie daje dobrych rezultatów :roll: . Interesuje mnie on nadal, oczywiście. Z podesłanego przez Ciebie skanu widzę że to negatyw godny zainteresowania, na macophoto rzeczywiście jest opisany jako negatyw techniczny, ale również jako półtonowy do fotografii piktorialnej ( dosłownie tłumaczone z angielskiego). Wykąpany akutancyjnie w Rodinalu powinien dać dobre efekty. Raczej nie zagości u mnie na stałe - jest droższy niż którykolwiek Ilford. Przestrzelam tę rolkę i ocenię, w lodówce czeka jeszcze rpx 25 - dużo tańszy i mający masę pozytywnych opinii.
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
skpt
-#
Posty: 657
Rejestracja: 17 kwie 2018, 10:17
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Kontakt:

Wywoływacze miękko pracujące.

Post autor: skpt »

Takie np. "Dżumandżi" z ortho 25 znalazłem na papierze:
Obrazek
A jeszcze z przemyśleń własnych samouka, to do kronikarskiej fotografii rodzinnej najbardziej uniwersalnym (dotychczas) dla mnie negatywem jest tmax 400. O ile dobrze zrozumiałem to co piszesz ("boję się ziarna"), to szukasz niskoczułych materiałów, bo chcesz zminimalizować impakt tego ziarna na obrazek. Kolega Polon z aparatów tradycyjnych podpowiedział kiedyś zgrabnie, że kąpanie tego tmaxa w stocku d-76 silnie to ziarno temperuje (w tym stężeniu wywoływacz ma działanie silnie solwentowe). U mnie się to sprawdza bardzo. Jak się taki negatyw wywoła tak, żeby nie musieć ciągnąć kontrastu w górę pod powiększalnikiem, to na powiększeniu 40x50cm oglądanym z 50cm (czyli za blisko, żeby komfortowo widzieć całość) ziarna nie widać. Z kolei jak chce się to ziarno uwypuklić, to można wyprodukować bardziej cienkie (oczywiście bez przesady) negatywy i przyłupać kontrastem pod powiększalnikiem. Wtedy zamiast gładko robi się chropowato, co m.z. ładnie gra z niektórymi motywami. Wg woli :) Tutaj przykład takiego tmaxowego obrazka rodzinnego:
Obrazek
Awatar użytkownika
Imperitus
-#
Posty: 2088
Rejestracja: 01 sie 2018, 23:11
Lokalizacja: Toruń

Wywoływacze miękko pracujące.

Post autor: Imperitus »

Rzeczywiście średnio przepadam za dużym ziarnem, chociaż czasami podoba mi się gdy jet ono wyraźnie widoczne. Jednak nie może się wybijać, wolę używać niskoczułych negatywów bo wywoływanie w wywoływaczu typu solvent daje oczywiście wrażenie zmniejszenia ziarna ale niestety odbywa się to kosztem ostrości, wolę tachać statyw i mieć idealnie ostre zdjęcia :-) . Ostatnio wywołałem Rollei'a rpx 400 w stocku D76 i byłem zaskoczony jak wyraźne pozostało ziarno- jest jednak dość dyskretne i bardzo mi się podoba. Jednak bardziej podoba mi się na przykład llford Delta 100 wywołany akutancyjnie w Rodinalu 1+100, negatyw wychodzi dosyć miękki ale zachowuje masę szczegółów tak w światłach jak i cieniach- chociaż rodinal lubi "zjadać" światła, ale biorąc na to poprawkę przy naświetleniu można to bez problemu skorygować.
20181022_204618-1.jpg
Skan toto nie jest, ale musi wystarczyć :roll: . Rollei rpx 400 ,135, D76 stock, 20°, 8 min.
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
ODPOWIEDZ