Problem z Revueflex AC2

[Borys94]

Witam, Mam problem z aparatem Revueflex AC2 (kopia Chinona CE4). Podczas naciągania migawki podnosi się lustro, a po puszczeniu dźwigienki naciągu wyzwala się migawka. Problem nie jest notoryczny, to znaczy nie występuje ciągle. Na 36 wyzwoleń migawki, 4-6 jest właśnie z takim "kwiatkiem". Nie jest cykliczne, to znaczy że od takiego zachowania do ponownego, nie występuje zawsze równa liczba wyzwoleń. Niekiedy nie ma odstępu, znaczy że to zjawisko występuje kilka razy z rzędu, a innymi razy trzeba 5-7, a nawet dwudziestu poprawnych wyzwoleń migawki by znów problem się pojawił. Dzieje się tak niezależnie od ustawionego czasu naświetlania. Jeśli już zauważę że podczas naciągania migawki lustro się podnosi, to po naciągnięciu puszczę szybko dźwigienkę naciągu, tak aby natychmiast wróciła. To migawka się wyzwoli normalnie. Zaś jeśli delikatnie tą dźwigienkę puszczam (wtedy gdy zauważę że podczas naciągu lustro się podnosi), to migawka blokuje u samego dołu kadru. Lustro wtedy jest podniesione. Nic nie można zrobić. I dopiero delikatne popchnięcie lamelki w dół (tak jak by nie miała siły dotrzeć do końca, bo po popchnięciu opada o zaledwie 1-2 milimetry), lustro wraca na swoje miejsce. Po wyjęciu baterii problem się również powtarza, po ustawieniu aparatu w pozycję off również. Więc problem jest czysto mechaniczny, a nie elektroniczny. Problem występuje jedynie przy założonym obiektywie. Jestem go w stanie sztucznie zainicjować. Mianowicie, Jeśli wyzwolę migawkę (bez obiektywu) z wciśniętym przyciskiem kontroli głębi ostrości (czyli ręczne domykanie przesłony). To gdy trzymając go dalej zacznę napinać migawkę, wywołam to zjawisko, które obserwuję podczas normalnej pracy z obiektywem. Dochodzę do wniosku, że Podczas wyzwalania poprawnego migawki, po którymś razie ta dźwignia która odpowiada za domykanie i otwieranie przesłony zacina się, powodując takie anomalie w pracy. To są moje spostrzeżenia. Jak uważacie co może być zepsute ?. Może wystarczy wyczyścić i przesmarować ?. Takie zachowanie odnotowałem już kiedyś, ale to było kilka na dziesiątki zrobionych filmów temu. Zawsze w zimną i wilgotną pogodę. Obwiniałem za to elektronikę. Ale teraz aparat leżał nieużywany ze 3 kwartały i taki klops.

[wosk]

Nie będę się wymądrzał, bo sam gruntownie przediagnozowałeś problem. Masz rację - wypadałoby najpierw usunąć stare smary, przesmarować mechanizmy. Osobiście oddałbym do serwisu, bo aparat wart jest używania. Powodzenia!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk