Dzień dobry,
Ponieważ to mój pierwszy post po okresie intensywnego przeglądania forum, chciałbym wyrazić podziw dla jego aktywności i zawartości merytorycznej. Mega szacun!, jak mawiali starożytni. I chcę się jeszcze uprzejmie przywitać.
Wczoraj odpaliłem swoją pierwszą w życiu ciemnię i zrobiłem pierwsze w życiu powiększenia, więc obok dumy i radości, mam świadomość tego, jak mało wiem.
Ponieważ jedno, czego nie mogę tu ogarnąć to strategia korzystania z wyszukiwarki, pozwolę sobie zadać pytanie i liczyć na odpowiedź lub wskazanie wątku, który już ją zawiera. Pytanie, jak sądzę, banalne dla praktyków.
Chodzi o to, jak skorygować ekspozycję wraz ze zmianą powiększenia odbitki - czy jest na to jakiś wzór, tabela albo schemat szacowania?
Chodzi mi o to, że - dajmy na to - spędzam godzinę nad jedną odbitką (10x15), wszystkie parametry staram się dopasować i jestem zadowolony z efektu. Zadowolony na tyle, że chcę uzyskać to samo tyle że na większym papierze (zaszalejmy i dajmy 13x18). Mam nadzieję, że nie muszę wszystkiego zaczynać od początku, tylko nieco wydłużyć czas naświetlania (konieczność ustawienia ostrości sam widzę ). Ale o ile ten czas wydłużyć?
Dzięki from the mountain.
CO
Korekta ekspozycji wraz z powiększeniem
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
-
- -#
- Posty: 54
- Rejestracja: 28 sty 2017, 17:18
Korekta ekspozycji wraz z powiększeniem
Wydłużyć zgodnie z zasadą fizyczną:
"Oświetlenie powierzchni spada proporcjonalnie do kwadratu odległości"
Tyle fizyka, by przełożyć to na "życie", należy to po ludzku zrozumieć. Jzaszaleję bardziej i jeżeli mamy powiększenie 10x15. A chcemy kolejne 20x30 (uwaga mierzymy jeden z boków projekcji, a nie tego co mamy w ramce maskownicy, albo odległość obiektyw deska maskownicy, często jest skala na kolumnie właśnie w tym celu), okazuje się, że ta sama ilość światła która oświetlała 10x15, będzie oświetlała 20x30. Czyli świałto pójdzie na 4x większą powierzchnię. Czyli będzie go 4x mniej. A więc czas należy wydłużyć 4x. Kiedyś używałem po prostu kalkulatora, teraz mam to zaimplementowane w zegarze (dzięki Costa). Po takiej zmianie trzeba jeszcze wykonać próbkę, ale jedna wystarczy.
"Oświetlenie powierzchni spada proporcjonalnie do kwadratu odległości"
Tyle fizyka, by przełożyć to na "życie", należy to po ludzku zrozumieć. Jzaszaleję bardziej i jeżeli mamy powiększenie 10x15. A chcemy kolejne 20x30 (uwaga mierzymy jeden z boków projekcji, a nie tego co mamy w ramce maskownicy, albo odległość obiektyw deska maskownicy, często jest skala na kolumnie właśnie w tym celu), okazuje się, że ta sama ilość światła która oświetlała 10x15, będzie oświetlała 20x30. Czyli świałto pójdzie na 4x większą powierzchnię. Czyli będzie go 4x mniej. A więc czas należy wydłużyć 4x. Kiedyś używałem po prostu kalkulatora, teraz mam to zaimplementowane w zegarze (dzięki Costa). Po takiej zmianie trzeba jeszcze wykonać próbkę, ale jedna wystarczy.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
-
- -#
- Posty: 54
- Rejestracja: 28 sty 2017, 17:18
Korekta ekspozycji wraz z powiększeniem
Liczenie z powierzchni podoba mi się - proste, łatwe, przejrzyste.
Ale jak będzie z kadrowaniem?
Powiedzmy, że robię powiększenie 13x18 i głowica jest na 30 cm wysokości. Chcę skadrować fragment jedynie i znów zrobić powiększenie 13x18 ale już obejmujące jedynie część wcześniejszego kadru. Podnoszę głowicę powiedzmy na 50 cm. Czyli pomiędzy 1 i 2 wysokością jest 20 cm różnicy.
Czy w tym przypadku powinienem wydłużyć czas 2,77x, ponieważ:
30x30=900
50x50=2500
2500/900=2,77
czy może jedynie 1,8x, ponieważ
30x300=900
20x20=400
900-400=500
900/500=1,8
A może jeszcze inaczej?
Ale jak będzie z kadrowaniem?
Powiedzmy, że robię powiększenie 13x18 i głowica jest na 30 cm wysokości. Chcę skadrować fragment jedynie i znów zrobić powiększenie 13x18 ale już obejmujące jedynie część wcześniejszego kadru. Podnoszę głowicę powiedzmy na 50 cm. Czyli pomiędzy 1 i 2 wysokością jest 20 cm różnicy.
Czy w tym przypadku powinienem wydłużyć czas 2,77x, ponieważ:
30x30=900
50x50=2500
2500/900=2,77
czy może jedynie 1,8x, ponieważ
30x300=900
20x20=400
900-400=500
900/500=1,8
A może jeszcze inaczej?
Korekta ekspozycji wraz z powiększeniem
Zawsze bierzesz pod uwagę cały obraz. Ale prościej jednak liczyć z wysokości.
A-wysokość małego powiększenia.
B-wysokość dużego
(B/A)^2
Tak samo w przypadku zmniejszania. Wynikiem jest mnożnik czasu.
(30/20)^2=2,25
(20/30)^2=0,44
(20/14,1)^2=2
A-wysokość małego powiększenia.
B-wysokość dużego
(B/A)^2
Tak samo w przypadku zmniejszania. Wynikiem jest mnożnik czasu.
(30/20)^2=2,25
(20/30)^2=0,44
(20/14,1)^2=2
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
-
- -#
- Posty: 54
- Rejestracja: 28 sty 2017, 17:18
Korekta ekspozycji wraz z powiększeniem
Dzięki wielkie!
Korekta ekspozycji wraz z powiększeniem
Jako zagorzały humanista dodam tylko, że takie przeliczenia mogą poprowadzić na manowce. Jeżeli chcesz zrobić kolejną, powiększoną odbitkę, to nie ma innej rady - jeszcze raz wybierasz na nowo wszystkie ustawienia i naświetlasz kilka próbek. Bo obliczenia obliczeniami, a życie życiem;-)
Korekta ekspozycji wraz z powiększeniem
To tak jakbyś wielkoformatowym kazał robić próbki na wycąg miecha, a nie mierzyć światłomierzem i wprowadzać korektę wg. dokładnie takiej samej zasady jw.
Przy skomplikowanym powiększeniu gdy są wysławiania dopalania itd. fakt na jednej próbce się nie skończy. W omawianej tu sytuacji wystarczy jedna, przy dużej zmianie skali odwzorowania, dwie. Na czas i gradację.
Przy skomplikowanym powiększeniu gdy są wysławiania dopalania itd. fakt na jednej próbce się nie skończy. W omawianej tu sytuacji wystarczy jedna, przy dużej zmianie skali odwzorowania, dwie. Na czas i gradację.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Korekta ekspozycji wraz z powiększeniem
No wlasnie niestety wszystko się sprowadza do skomplikowania powiekszenia.
Jak mlast bez machania raz a porządnie to kalkulator wystarczy (albo enteligencja wyższa) jak coś więcej to niestety bez kilku próbek się nie obejdzie (aczkolwiek zawsze bazą plus minus jest wzorek)
Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
Jak mlast bez machania raz a porządnie to kalkulator wystarczy (albo enteligencja wyższa) jak coś więcej to niestety bez kilku próbek się nie obejdzie (aczkolwiek zawsze bazą plus minus jest wzorek)
Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
Korekta ekspozycji wraz z powiększeniem
Jest jeszcze bardzo proste rozwiązanie: światłomierz ciemniowy... Meosix powinien dać radę, ja używam Jobo coś...