Rossmann... zgubił film!?

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o procesie wywoływania negatywów czarno-białych

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
panczekoladka
-#
Posty: 8
Rejestracja: 27 mar 2015, 01:39
Lokalizacja: Bydgoszcz

Rossmann... zgubił film!?

Post autor: panczekoladka »

Ponad pół roku temu dostałem informację od rossmana, że nie mogą znaleźć mojego wywołanego filmu (ektar 100 120 na 99% lub portra 160 gdyby ktoś znalazł) , wyruszył w drogę z labu do mojego rossmanna i się rozpłynął. Obiecano mi, że będą go szukać ale po dziś dzień nie doczekałem się żadnej nowej informacji.
Film jest dla mnie ważny w skali 10/10 jakieś 100/10. Moja twórczość analogowa zatrzymała się w miejscu i czeka na moment powrotu zdjęć - mam jakąś blokadę, nie potrafię wziąć mojej kochanej RB67 i zapomnieć o zdjęciach które zrobiłem w bardzo niezwykłym momencie mojego życia i w bardzo niezwykłym miejscu (również bardzo daleko od domu i z ludźmi z którymi już nigdy nie przeżyję drugi raz takiego pleneru), do którego pojechałem specjalnie przez 2/3 Polski w celu zrobienia tych zdjęć.... Nie chcę ich (Rossmanna ) w jakiś sposób zniechęcić do szukania ale też nie wiem czy w ogóle ktokolwiek ruszył tyłek i poszedł sprawdzić, czy koperta nie wpadła pod "szufladę".
Czy ktoś spotkał się już z podobnym problemem? Wszelkie rady z Waszej strony będą pomocne.
Tracę nadzieję.
Awatar użytkownika
jac123
-#
Posty: 1712
Rejestracja: 11 maja 2008, 20:53
Lokalizacja: Polska

Rossmann... zgubił film!?

Post autor: jac123 »

Jeśli ktoś ma film ważny 100/10 TO NIE ODDAJE TAKIEGO FILMY DO ROSSMANNA. Potraktuj to jako darmową naukę.

ps. pół roku czekasz aż film się znajdzie?!
Awatar użytkownika
panczekoladka
-#
Posty: 8
Rejestracja: 27 mar 2015, 01:39
Lokalizacja: Bydgoszcz

Rossmann... zgubił film!?

Post autor: panczekoladka »

Wcześniej oddawałem w inne miejsca, bardziej renomowane i spotkał mnie tylko zawód, wielki zawód - albo zdjęcia były niechlujnie potraktowane, brudne, porysowane lub pogięte, widać było na nich miejsca prowadnic czy czegoś takiego jako Nie równomierne wywołanie, a w niby najlepszym labie który wszyscy polecali -dwa razy z rzędu otrzymałem film który miał prześwietlenia. Równolegle rossmann wywoływał filmy zawsze na stałym, w miarę akceptowalnym poziomie. Stąd moja decyzja by oddać ważny film do nich :(.
Tak, czekam już długo, chyba pora zatrudnić się u nich w firmie i szukać osobiście od wewnątrz ;)

Ech. Następnym razem tylko J.A.
Ale człowiek chciał zdjęcia mieć w tydzień i stracił wszystko.
Możecie uczyć się na moim błędzie :(
zaphod
-#
Posty: 462
Rejestracja: 21 lut 2010, 20:37
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Rossmann... zgubił film!?

Post autor: zaphod »

Wiem że nic ci to nie pomoże (ale może uratuje filmy komuś innemu) - wołanie c41 w domu to żadna filozofia, serio.
F100 + C33 + 45D + AF10 Super
Awatar użytkownika
wosk
-#
Posty: 979
Rejestracja: 06 mar 2007, 22:26
Lokalizacja: Mazury
Kontakt:

Rossmann... zgubił film!?

Post autor: wosk »

Mi też zniszczyli kiedyś rolkę Portry, a rekompensatą miał być bonus na kolejne usługi. Podziękowałem i wołam sam od tamtej pory.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
ODPOWIEDZ