Polaroid 635 - co z tym zrobić?

Aparaty tradycyjne - Informacje i problemy z Waszym sprzętem. Bez względu na format - zapraszamy

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
Jonasz
-#
Posty: 61
Rejestracja: 21 cze 2018, 18:14
Lokalizacja: Warszawa

Polaroid 635 - co z tym zrobić?

Post autor: Jonasz »

mlesniowski pisze:Gdyby jednak próbowanie nie weszło Ci w krew, chętnie go przygarnę, czy to w ramach wymiany towarów i usług, czy też gotówkowej ;-)
Ponieważ domyślam się, że ten post jest skierowany do mnie - odpowiadam na niego. Nie wykluczam takiej akcji czy trans-akcji, ale musisz trochę poczekać, zanim kupię ładunek i go wypstrykam. Obiecuję pamiętać o Twojej propozycji. Jonasz.
Bokeh
-#
Posty: 714
Rejestracja: 26 maja 2017, 21:37

Polaroid 635 - co z tym zrobić?

Post autor: Bokeh »

Jonasz pisze:
mlesniowski pisze:Gdyby jednak próbowanie nie weszło Ci w krew, chętnie go przygarnę, czy to w ramach wymiany towarów i usług, czy też gotówkowej ;-)
Ponieważ domyślam się, że ten post jest skierowany do mnie - odpowiadam na niego. Nie wykluczam takiej akcji czy trans-akcji, ale musisz trochę poczekać, zanim kupię ładunek i go wypstrykam. Obiecuję pamiętać o Twojej propozycji. Jonasz.
Ja mam prośbę do Ciebie Jonasz. Jak wypstrykasz swoje polaroidy, o ile kupisz ładunek, to podziel się, proszę, swoimi spostrzeżeniami. Może wkleisz na forum kilka fotek?

A tu poniżej kolejny z mojej kolekcji, jeden z najprostszych, a zarazem najpopularniejszy z polaroidów.
Polaroid 1000 Land Camera, znany również jako One Step, na ładunki sx-70.
Załączniki
IMG_0001.JPG
Awatar użytkownika
Jonasz
-#
Posty: 61
Rejestracja: 21 cze 2018, 18:14
Lokalizacja: Warszawa

Polaroid 635 - co z tym zrobić?

Post autor: Jonasz »

Bokeh pisze:
Ja mam prośbę do Ciebie Jonasz. Jak wypstrykasz swoje polaroidy, o ile kupisz ładunek, to podziel się, proszę, swoimi spostrzeżeniami. Może wkleisz na forum kilka fotek?
Oczywiście, chętnie napiszę, co sądzę o fotografii natychmiastowej we własnym wykonaniu. Czy pokażę?
Jeśli nie będziecie się ze mnie nabijać, to "cymu ni?", jak mawiał jeden z moich kolegów z grupy na PW.
PS. Mam jeszcze sporo "problemów" do rozwiązania. Na ostatnim zdjęciu oczywiście Sonnar 4/135.
Załączniki
E_1.JPG
E_2.JPG
Sonnar_ex_01.JPG
Awatar użytkownika
mlesniowski
-#
Posty: 15
Rejestracja: 25 lip 2017, 11:23
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Polaroid 635 - co z tym zrobić?

Post autor: mlesniowski »

Jonasz pisze:
mlesniowski pisze:Gdyby jednak próbowanie nie weszło Ci w krew, chętnie go przygarnę, czy to w ramach wymiany towarów i usług, czy też gotówkowej ;-)
Ponieważ domyślam się, że ten post jest skierowany do mnie - odpowiadam na niego. Nie wykluczam takiej akcji czy trans-akcji, ale musisz trochę poczekać, zanim kupię ładunek i go wypstrykam. Obiecuję pamiętać o Twojej propozycji. Jonasz.
Oczywiście, w żaden sposób nie pospieszam, a wręcz życzę żeby jednak został — właśnie ku takim szaleństwom ;)
Awatar użytkownika
Jonasz
-#
Posty: 61
Rejestracja: 21 cze 2018, 18:14
Lokalizacja: Warszawa

Polaroid 635 - co z tym zrobić?

Post autor: Jonasz »

Oto pierwsze zdjęcie z Polaroida 635 - istotnie, wyjątkowe ciepło obrazu - zaprzyjaźnionej sąsiadki o wspaniałej, opalonej figurze.
Oświetlenie - flesz aparatu i zachód słońca z dwóch okien po obu stronach modelki.
Wkrótce pokażę kolejne. Jonasz.
Załączniki
Magda_01.jpg
Bokeh
-#
Posty: 714
Rejestracja: 26 maja 2017, 21:37

Polaroid 635 - co z tym zrobić?

Post autor: Bokeh »

A nie mówiłem, że polaroid robi ciekawe zdjęcia.
Cieszę się, że zdjęcia wychodzą.
Polaroid nie jest drogi jak się robi zdjęcia z rozwagą. Poza tym nie ma co robić zdjęć jedno za drugim, ale trzeba celebrować chwile.
Ansel Adams, wybitny amerykański fotograf, mawiał:

Dwanaście dobrych zdjęć w roku to dobry wynik.”

Przy polaroidzie warto hołdować tej zasadzie. Nie pstrykać byle jak, seryjnie, ale zastanowić się na ujęciem, i od czasu do czasu, kiedy jest interesujący moment, chwila, zrobić zdjęcie.
Awatar użytkownika
Jonasz
-#
Posty: 61
Rejestracja: 21 cze 2018, 18:14
Lokalizacja: Warszawa

Polaroid 635 - co z tym zrobić?

Post autor: Jonasz »

Kolejne dwa zdjęcia, tym razem z mojego ogrodu. Jak widać, zwłaszcza po porównaniu drugiego zdjęcia z trzecim, zrobionym cyfrowym lustrzanym Olkiem, Polaroid ma kłopoty z nasyceniem barw, nie mówiąc o rozdzielczości.
Natomiast ma chyba rację Kolega "Bokeh" pisząc o "malarskości" natychmiastowych (hmm, co najmniej kwadrans) zdjęć.
Jako "obrzydliwy technokrata", jak o mnie mówi moja druga połowa, nie czuję tego za dobrze, ale może coś w tym jest. W.
Załączniki
img273.jpg
img272.jpg
ligu_02.JPG
Awatar użytkownika
powalos
-#
Posty: 1895
Rejestracja: 02 mar 2007, 21:42
Lokalizacja: Stęszew (pyrlandia)

Polaroid 635 - co z tym zrobić?

Post autor: powalos »

Jonasz, podobnie jak te z 635 wyglądały odbitki robione z barwnych negatywów ORWO. Cóż takie to były czasy a i tak każdy się cieszył, że ma kolorową fotkę. Niektórzy mówią, że "cyfra" jest bezduszna. Pzdr.
Awatar użytkownika
Jonasz
-#
Posty: 61
Rejestracja: 21 cze 2018, 18:14
Lokalizacja: Warszawa

Polaroid 635 - co z tym zrobić?

Post autor: Jonasz »

Usłyszałem kiedyś opinię, że aparat cyfrowy "demoralizuje" fotografa, podobnie , jak władza polityka.
Możliwość zrobienia kilkunastu czy kilkudziesięciu zdjęć, jednego po drugim, w pewnym sensie "zwalnia z myślenia", bo przecież prawie zawsze da się wybrać przynajmniej jedno dobre, a przynajmniej poprawne.
Mój wykładowca mechaniki i wytrzymałości materiałów na PW, dr Konarzewski (koniec lat '60) twierdził,
że najważniejszym motorem postępu - mówił o technicznym - jest przyrodzone człowiekowi lenistwo.
Wygląda na to, że miał rację, a ja teraz nie wiem, czy się cieszyć czy smucić :?: .
Nic to - poszukam "malarskich" obiektów i tak, jak obiecałem "wypstrykam" resztę zdjęc.
PS.
Jest pewna ciekawostka z tym ładunkiem - na opakowaniu "stoi" jak wół, że jest osiem zdjęć, tymczasem licznik w aparacie rozpoczął odliczanie w dół od 10! Może liczy od 10 do 2?
Bokeh
-#
Posty: 714
Rejestracja: 26 maja 2017, 21:37

Polaroid 635 - co z tym zrobić?

Post autor: Bokeh »

Stare kasety polaroida, te za czasów Edwina Landa, miały w ładunku 10 zdjęć, teraz nie potrafią tylu zdjęć upchać i w ładunku jest tylko 8 zdjęć.
Także spoko, po ośmiu zdjęciach dwa ostatnie to aparat ci zrobi wrrrrrr i nie wypluje żadnego zdjęcia. Jak już licznik będzie pokazywał 0 to aparat nawet nie zareaguje mimo naciskania przycisku.

Cyfrowe zdjęcia mnie męczą, tradycyjne, w tym polaroid nie.
Dla mnie cyfrowe zdjęcie jest do bani, za ostre, za bardzo wycyzelowane, męczące, polaroid wygląda ciekawiej.
Awatar użytkownika
Henry
-#
Posty: 1040
Rejestracja: 24 sty 2008, 19:00
Lokalizacja: Olsztyn

Polaroid 635 - co z tym zrobić?

Post autor: Henry »

Bokeh pisze: Dla mnie cyfrowe zdjęcie jest do bani, za ostre, za bardzo wycyzelowane, męczące, polaroid wygląda ciekawiej.
Tylko że na cyfrowe zawsze można nałożyć filtr. A analogowego już nie naprawisz.
Bokeh
-#
Posty: 714
Rejestracja: 26 maja 2017, 21:37

Polaroid 635 - co z tym zrobić?

Post autor: Bokeh »

Henry pisze:
Bokeh pisze: Dla mnie cyfrowe zdjęcie jest do bani, za ostre, za bardzo wycyzelowane, męczące, polaroid wygląda ciekawiej.
Tylko że na cyfrowe zawsze można nałożyć filtr. A analogowego już nie naprawisz.
Tak sztucznie (fotoszop, czy jakiś inny elektroniczny gadżet), czyli brak prawdy, złudzenie, fikcja.

Na filmie jest prawdziwe zdjęcie.

„Buy film not megapixels”
Awatar użytkownika
Henry
-#
Posty: 1040
Rejestracja: 24 sty 2008, 19:00
Lokalizacja: Olsztyn

Polaroid 635 - co z tym zrobić?

Post autor: Henry »

No teraz to już zupełnie odjechałeś - jakąś wizję będącą efektem źle dopasowanych reakcji chemicznych nazywasz "prawdziwą", a to samo zrobione transformatą matematyczną nie? :shock:
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5562
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Polaroid 635 - co z tym zrobić?

Post autor: rbit9n »

co jest prawdziwego w czarno-białym, srebrowym obrazie negatywowym urywku kolorowej rzeczywistości? oprócz tego, że istnieje.
Bokeh
-#
Posty: 714
Rejestracja: 26 maja 2017, 21:37

Polaroid 635 - co z tym zrobić?

Post autor: Bokeh »

Poddaję się, nie mam racji, argumenty mam słabe. Nie podejmuję dyskusji.
Po prostu lubię przypadek i dłubaninę w tradycyjnej fotografii. Ma to swój urok. To, że zdjęcia mają niedociągnięcia też. Nie lubię perfekcji. Winyle też wolę niż kilobity. Stare meble, stare radia, stare samochody, stare technologie. Wolę niż dzisiejszą wirtualną technikę. Tak mam.
Kręci mną też bardziej pinhole, niż zaawansowana technika.
Pisałem już, że polaroid nie jest dla każdego. To trzeba lubić.

PS. Nie mam 100 lat.
ODPOWIEDZ