ID-11/Perceptol 1+3. Co da rozcieńczenie?

Ciemnia fotograficzna - Podzielcie się receptami wywoływaczy i efektami ich użycia z różnymi negatywami - mile widziane skany ;)

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

m_arcin
-#
Posty: 62
Rejestracja: 18 lut 2017, 10:28
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

ID-11/Perceptol 1+3. Co da rozcieńczenie?

Post autor: m_arcin »

Wiem, że najlepiej samemu spróbować, ale człowiek ma też życie i obowiązki, więc nie wszystko się da. Planuje przerzucić się ze stocka na 1+3 i robić jednorazowe wołania celem większej przewidywalności i stabilności wyników. Od kilku godzin szukam w internecie, ale zawsze jest tak że jak ktoś coś powie, to ktoś inny napisze że jest zupełnie inaczej. Ponieważ chwilowo nie mam środków na paczkę filmu i cztery wywoływacze, żeby sprawdzić jedną scenę w czterech konfiguracjach dla każdego filmu, pytam was:
Jakich efektów mogę się spodziewać po stosowaniu one-shot 1+3 z obydwu wywoływaczy robiąc na fp4+ i hp5+? Format 120 i 4x5
Awatar użytkownika
Tristan
-#
Posty: 148
Rejestracja: 23 lut 2015, 23:56
Lokalizacja: Wrocław

ID-11/Perceptol 1+3. Co da rozcieńczenie?

Post autor: Tristan »

Przede wszystkim uzyskasz lepszą ostrość negatywu, nieco większe ziarno (ale o przyjemnej strukturze), nieco mniejszy kontrast i piękne detale w cieniach.

ID 11 przy rozcieczeniu 1+3 wykazuje właściwości kompensacyjne. Do tego ładna ostrość konturów.

Jedyny minus to długie czasy wołania.

Ja używam go z HP5, FP4 i rezultaty są bardzo dobre
Jerzy23
-#
Posty: 248
Rejestracja: 05 cze 2015, 19:23
Lokalizacja: Poznań

ID-11/Perceptol 1+3. Co da rozcieńczenie?

Post autor: Jerzy23 »

a ja się zastanawiam, czemu idąc oglądać pracę takich klasyków jak Salgado czy Gibson widzę filmy wołane w standardowych rozcieńczeniach a nie jakieś zabawy w akuntacje i mega hiper przejścia tonalne?

wiele lat temu eksperymentowałem z rożnymi, dziś uważam że absurdalnymi, rozwiązaniami typu D76 1+5 czy Rodinal 1:100 czy nawet więcej. Teraz stosuję standardowe procedury wywołania i mam blisko 100% trafień nawet przy tematach robionych na więcej niż 10 rolek filmów.

Szkoda czasu na jakieś dziwne kombinacje, gdyby były dobre stosowano by je w fotografii profesjonalnej na szeroką skale.
jerzywierzbicki.com
m_arcin
-#
Posty: 62
Rejestracja: 18 lut 2017, 10:28
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

ID-11/Perceptol 1+3. Co da rozcieńczenie?

Post autor: m_arcin »

Jerzy23 pisze: a ja się zastanawiam, czemu idąc oglądać pracę takich klasyków jak Salgado czy Gibson widzę filmy wołane w standardowych rozcieńczeniach a nie jakieś zabawy w akuntacje i mega hiper przejścia tonalne?
Generalnie chciałbym mieć zawsze nieużywany wywoływacz i takie same czasy wołania. Jednorazówki. To mną kieruje, nie efekty dodatkowe. Bardziej interesuje mnie właśnie to, czy obraz będzie się różnił znacznie, czy tylko subtelnie. Jeżeli subtelnie to prostota obliczeń procesu jest dla mnie in plus. Czas do 20 minut jest do wytrzymania. Jeżeli chodzi o fotografów z wielkimi nazwiskami, to sądzę że oni robią one-shot stockiem i od razu go wylewają. Ich prace są zbyt wiele warte, żeby się bawili w N+30%. Ja jednak jestem hobbystą i nie stać mnie na wołanie każdej rolki za 20pln, a również chciałbym mieć jak najwięcej stałych w moim procesie ( stały czas na świeżej chemii ).
Miburo
-#
Posty: 318
Rejestracja: 18 paź 2012, 06:59
Lokalizacja: Gliwice

ID-11/Perceptol 1+3. Co da rozcieńczenie?

Post autor: Miburo »

Nie rozumiem problemu. Wywoływanie w roztworze 1:3 albo 1:4 lub 1:9 to standardowa procedura, którą podają poszczególni producenci, a nie jakieś fanaberie. Dla ID 11 masz np. 1:1 i 1:3, im rzadszy roztwór, tym dłuższe czasy i efekt powinien być ten sam. Bardzo mądrym wyborem jest jednorazowe korzystanie z wywoływacza, ja akurat wybieram zawsze największe stężenie (czyli np 1:1), w zależności od humoru danego dnia dodaję np. dwie minuty (bo czemu nie?) do czasu fabrycznego i zawsze ładnie wychodzi. Bez żadnych efektów dodatkowych, czy też subtelnych różnic. A Selgado akurat nie jest tutaj punktem odniesienia, bo robi cyfrą, potem pliki cyfrowe kopiuje na negatywy, a na koniec i tak wystawia wydruki:-P Natomiast baryty wystawia Anders Petersen, polecam:-)
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10062
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

ID-11/Perceptol 1+3. Co da rozcieńczenie?

Post autor: J.A. »

Miburo pisze: A Selgado akurat nie jest tutaj punktem odniesienia, bo robi cyfrą, potem pliki cyfrowe kopiuje na negatywy, a na koniec i tak wystawia wydruki:-P
Mało ekstrawaganckie podejście. Powinien pliki cyfrowe naświetlać na slajd, potem skanować, a dopiero potem robić z nich negatywy :-D
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Miburo
-#
Posty: 318
Rejestracja: 18 paź 2012, 06:59
Lokalizacja: Gliwice

ID-11/Perceptol 1+3. Co da rozcieńczenie?

Post autor: Miburo »

A potem jeszcze te negatywy skanować po raz kolejny i publikować zdjęcia jako jpegi...:-)
m_arcin
-#
Posty: 62
Rejestracja: 18 lut 2017, 10:28
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

ID-11/Perceptol 1+3. Co da rozcieńczenie?

Post autor: m_arcin »

Miburo pisze: Dla ID 11 masz np. 1:1 i 1:3, im rzadszy roztwór, tym dłuższe czasy i efekt powinien być ten sam. Bardzo mądrym wyborem jest jednorazowe korzystanie z wywoływacza, ja akurat wybieram zawsze największe stężenie (czyli np 1:1)
Dokładnie to chciałem potwierdzić. Nawet ilford pisze w swojej karcie produktu, że problemów związanych z wydłużaniem kolejnych czasów wołania w stocku można uniknąć robiąc jednorazowe 1+1 i 1+3, ale już nie do końca widzę informację jaki to ma wpływ na wygląd. W przypadku 4x5 muszę lać litr do koreksu, więc 1+1 raczej odpada, ale w przypadku 120 już ekonomia jest do przełknięcia.
Jerzy23
-#
Posty: 248
Rejestracja: 05 cze 2015, 19:23
Lokalizacja: Poznań

ID-11/Perceptol 1+3. Co da rozcieńczenie?

Post autor: Jerzy23 »

Miburo.

1. Salgado pracuje na cyfrze ostatnie kilka lat, przez większość życia robił klasycznie. Nawet ostatni wielki projekt "Genesis" w połowie jest zrobiony analogowo.

2. 1+1 albo 1+3 w przypadku wywoływaczy Ilforda to są rozcieńczenia normalne, ale ja pisałem o D76 1+5, albo jak na ASP w Poznaniu lata temu polecali 1+7. To już nie jest normalne.

3. W dużym rozcieńczeniu nie uzyskasz poprawnej gestości negatywu, dającego kopiować się na normalnym papierze. Zazwyczaj się konczy tym, że mimo iż negatyw nie wygląda na niedowołany to i tak ciągniesz czernie na twardych gradacjach.

4. Ja od lat stosuję do filmów 400 ASA HC-110 w rozcieńczeniu 1+60 tylko dlatego, żeby wydłużyć 2x standardowy czas rozcieńczenia 1+30. Jeszcze nie zdarzīło się, żeby jakaś klatka niedawala się skopiować, albo zeskanować.
jerzywierzbicki.com
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10062
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

ID-11/Perceptol 1+3. Co da rozcieńczenie?

Post autor: J.A. »

Jerzy23, wszystko pięknie.
Tylko powiedz mi/nam czemu to Ty do wątku wrzuciłeś nienormalne rozcieńczenia 1:5 dla id-11 i wyższe?
m_arcin, pyta o 1:3 dla tego wywoływacza.

Natomiast jeżeli chodzi o "nienormalne" rozcieńczenia, to mają one swoje zastosowanie. Ze wszystkimi konsekwencjami i wadami, z których największą jest masakrowanie krzywej. Krzywa w skrajnych przypadkach nie jest odcinkiem prostym, nie jest łukiem, ani nawet fragmentem paraboli. Jest falista. Stąd określenie masakrowana.
Ale dzięki wysokim rozcieńczeniom można film przewołać nawet kilkakrotnie i nie będzie on przewołany.
Gdy nie mamy nawet szczątka zielonego pojęcia jak wywołać jakiś film, bezpiecznie go wywołać właśnie w dużym rozcieńczeniu. Taki film da się bez problemu kopiować na papier i o ironio bardzo dobrze się będzie skanował.

BTW 1:100 dla Rodinala to nie jest "nienormalne rozcieńczenie". Podstawowym dla tego wywoływacza jest 1:25, więc 1:100 to tak jak 1:3 dla D76 (enerdowski R09 miał w ulotce jako podstawowe 1:40).
Nienormalne to jest 1:500 :1000, da się w takich rozcieńczeniach wywołać.

Odpowiadając m_arcinowi.
Zwiększenie rozcieńczenia każdego wywoływacza, powoduje.
1. Wzrost ostrości konturowej (pod warunkiem zmniejszenia intensywności mieszania)
2. Wzrost ziarna (najczęściej pomijalny)
3. Spadek kontrastu.
4. Mniejsze ryzyko przewołania połączone z bardziej wyrównawczym działaniem. Czyli niejako zwiększenie tolerancji na błędy naświetlania.

Większość wywoływaczy składa się z dwóch substancji wywołujących, które mają działanie super addytywne, czyli jeżeli 1g metolu wywoła film w 20 min, a 1g fenidonu w 15 min, to połączenie tych substancji w jednym roztworze spowoduje, że film wywoła się w ciągu 5 min. Proszę nie brać powyższego zdania jako wykładnię do obliczeń, ono ma tylko wyjaśnić mechanizm dla nieobeznanych z tematem.
Rozcieńczenie takiego wywoływacza ponad miarę, może spowodować nagle "wyłączenie" się jednej z substancji. Ona po prostu osiągnie tak nikłe stężenie w roztworze, ż wywoływacz przestanie działać super addytywnie i zacznie tak jakby był na bazie tylko jednej substancji. A to z kolei może całkowicie zmienić jego charakter.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Jerzy23
-#
Posty: 248
Rejestracja: 05 cze 2015, 19:23
Lokalizacja: Poznań

ID-11/Perceptol 1+3. Co da rozcieńczenie?

Post autor: Jerzy23 »

JA, wspomniałem o tak dużych rozcieńczeniach dla Id11 bo odebrałem ten wątek, jako chęć eksperymentowania w celu uzyskania "lepszych" efektów.

Zgadzam się, że są sytuacje kiedy trzeba stosować ekstremalne rozcieńczenia, ale sam napisałeś o maskowaniu, albo ratowaniu się w sytuacji kiedy nie mamy pojecia jak dany film wywołać.

Raz w życiu świadomie bylem zmuszony użyć Hc110 1+150, kiedy TX400 naświetlilłem na iso 50 :oops:

Coś tam udało się uratować, ale to był ewidentny błąd z mojej strony.

Praca w ciemni nie jest oderwaną częścią od procesu samego fotografiowania. Zeby na odbitce/skanie mieć dobre efekty trzeba o tym pomyśleć jeszcze przez zwolnieniem migawki. Naświetlam film tak, aby przy normalnym wywołaniu dał obraz w pełnej rozpiętości tonalnej z prawidłowo oddaną czernią i bielą.

1+3 dla ID 11 może jeszcze ma sens, ale 1+100 dla Rodinalu NIGDY nie dał mi negatywu pozwalającego kopiować się dobrze na papierze normalnym.
jerzywierzbicki.com
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10062
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

ID-11/Perceptol 1+3. Co da rozcieńczenie?

Post autor: J.A. »

NP15 bez problemu dał się w ten sposób wywoływać i naświetlać na Fotonowskim papierze specjalnym, czyli wg. ówczesnej teminologi na grdację miększy niż normalny. Fotopany FF i Foto 65 naświetlał się na normalnym wg. Fotonu. Jeśli chodzi o R-09 ORWO, to w 87 całkowicie zaprzestałem go używać (a innych Rodinalopodobnych nie używałem nigdy), więc nie mam pojęcia jak dalej to wyglądało.
Ostatnio zmieniony 01 wrz 2017, 19:22 przez J.A., łącznie zmieniany 1 raz.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
dejnekas
-#
Posty: 566
Rejestracja: 06 kwie 2007, 19:42
Lokalizacja: Londyn
Kontakt:

ID-11/Perceptol 1+3. Co da rozcieńczenie?

Post autor: dejnekas »

Trzeba też pamietac, że rozcieczajac wywolywacz ilosc substancji aktywnej w danej objetosci jest rowniez mniejsza - pewnie stad też mniejszy kontrast. Tutaj trzeba nie przesadzic z tym jak rzadko mieszamy poniewaz w skrajnym przypadku, film bedzie siedziec w otoczeniu wywolywacza, ktory nie ma "czym" wywolac poniewaz już się zostal w tym miejscu wykorzystany.

Duzo mozna o tym mowic.
Pozdrawiam,
dejnekas
www.slawekdejneka.com
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10062
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

ID-11/Perceptol 1+3. Co da rozcieńczenie?

Post autor: J.A. »

dejnekas pisze:Tutaj trzeba nie przesadzic z tym jak rzadko mieszamy poniewaz w skrajnym przypadku, film bedzie siedziec w otoczeniu wywolywacza, ktory nie ma "czym" wywolac poniewaz już się zostal w tym miejscu wykorzystany.
Na tym właśnie polega technika wywoływania zwana z angielska "stand" i dzięki niej uzyskuje się skrajnie wyrównawcze działanie wywoływacza, oraz skrajną akutancję. Do tego stopnia, że ktoś kiedyś na jakimś cyfrowym forum pomylił ją z cyfrowym przeostrzeniem.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Miburo
-#
Posty: 318
Rejestracja: 18 paź 2012, 06:59
Lokalizacja: Gliwice

ID-11/Perceptol 1+3. Co da rozcieńczenie?

Post autor: Miburo »

m_arcin: do jakiego koreksu wlewasz 1 litr wołając 4x5? Jeżeli masz np. jobo na 6 szitek 4x5 to spokojnie wlewasz do niego wybrany roztwór, 1:1, 1:9, tak jak podaje producent. tylko nie 1 litr, a trochę więcej, zależnie od rodzaju koreksu właśnie.
ODPOWIEDZ