Fotoncolor NS

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o procesie wywoływania negatywów czarno-białych

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
BW
-#
Posty: 221
Rejestracja: 30 maja 2013, 23:01
Lokalizacja: Rzeszów

Fotoncolor NS

Post autor: BW »

J.A. pisze: 25 lis 2018, 08:37 Pudełko było ja FF, identyczne poza napisem. Zresztą to były czasy królowania opakowań zastępczych.
- ilustracja do tematu:
Załączniki
kasetki - trzecia z ok 1991
kasetki - trzecia z ok 1991
opisywane opakowania
opisywane opakowania
Awatar użytkownika
humberland
-#
Posty: 28
Rejestracja: 01 maja 2015, 09:01
Lokalizacja: Bydgoszcz

Fotoncolor NS

Post autor: humberland »

Myślę, że wspólnymi siłami uda się rozszerzyć bazę polskich materiałów fotograficznych.
Mamy już pudełko Fotopana FL w wersji zastępczej, będzie tez ulotka traktująca o tym filmie. Jest też Fotopan HL, którego nie udało mi się upolować.

A tak z innej beczki. Może ktoś z Państwa posiada opakowanie po papierze Fotoncolor? Zdaje się, że było ich ileś wersji (Fotoncolor 6, 8 a później 9).
Awatar użytkownika
BW
-#
Posty: 221
Rejestracja: 30 maja 2013, 23:01
Lokalizacja: Rzeszów

Fotoncolor NS

Post autor: BW »

- takie jeszcze znalazłem:
Załączniki
NB-04 z Bydgoszczy sprzed stanu wojennego
NB-04 z Bydgoszczy sprzed stanu wojennego
broszurka fotonu z 78
broszurka fotonu z 78
fotoncolor 11 gdzieś z ok 1990
fotoncolor 11 gdzieś z ok 1990
Awatar użytkownika
humberland
-#
Posty: 28
Rejestracja: 01 maja 2015, 09:01
Lokalizacja: Bydgoszcz

Fotoncolor NS

Post autor: humberland »

Foton Negatyw też posiadam. Słyszałem, że to było wielkie dziadostwo. Produkował go (wraz z wersją NB01 100 ASA) bydgoski Foton.

Fotoncolor 11! To ile było wersji tego papieru? Czy jest może podana data do kiedy należy go wywołać?
Awatar użytkownika
BW
-#
Posty: 221
Rejestracja: 30 maja 2013, 23:01
Lokalizacja: Rzeszów

Fotoncolor NS

Post autor: BW »

- wywoływać do 91-09-12
Awatar użytkownika
powalos
-#
Posty: 1882
Rejestracja: 02 mar 2007, 21:42
Lokalizacja: Stęszew (pyrlandia)

Fotoncolor NS

Post autor: powalos »

Ja mam pudełko po FOTONCOLR 6, takie z serii "pudełko + pokrywka. Niestety jest przeze mnie "pogryzmolone" i raczej nie nadaje sie do celów kolekcjonerskich. Mam też pudełko po błonach płaskich 6.5x9 FOTOPAN FF, takie czerwone (też pudełko z pokrywką). To jest w bardzo dobrym stanie. Tylko dlatego, że są w nim odbitki 6x9 (kiedyś się mówiło: ruska głowa 6 na 9, gdy chciało sie takie fotki portretowe ;-) )
Ostatnio zmieniony 25 lis 2018, 18:58 przez powalos, łącznie zmieniany 1 raz.
Fan Pentax'a.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10034
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Fotoncolor NS

Post autor: J.A. »

humberland, NB04 tak, to materiał wywołujący traumę do końca życia.
Fotonkolor 11 był chyba ostatni.
BW, to może być wyjaśnienie dla czego pamiętam FL tak samo jak FF.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
humberland
-#
Posty: 28
Rejestracja: 01 maja 2015, 09:01
Lokalizacja: Bydgoszcz

Fotoncolor NS

Post autor: humberland »

Trzymając się głównego tematu, jakim jest Fotoncolor zadam pytanie skierowane do osób, które zmagały się z procesem wywoływania barwnych odbitek :
Fotoncolor, 1971
Fotoncolor, 1971
Zdjęcie pochodzi z archiwum rodzinnego. Rok 1971, któraś tam odmiana Fotoncoloru wywoływana w Laboratorium Usług Fotograficznych przy Pięknej 13 w Bydgoszczy, czyli w biurowcu Fotonu. Zdjęcia bardzo szybko straciły swe naturalne barwy. Tak, jakby warstwa emulsji czułej na czerwony weszła w jakąś reakcję, produkując taką pomarańczową dominantę. Czy taki efekt towarzyszył tym papierom przez cały okres produkcji? Może to wina laboratorium, a wywoływanie „domowe” pozwalało na dłuższe zachowanie się kolorów? Albo tylko pierwsze wczesne partie miały problemy z trzymaniem kolorów?
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10034
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Fotoncolor NS

Post autor: J.A. »

Tak. Wszystkie moje zdjęcia na Fotonkolorze wyglądają podobnie.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Nomad
-#
Posty: 1069
Rejestracja: 14 sie 2015, 22:28
Lokalizacja: Kraków

Fotoncolor NS

Post autor: Nomad »

Jeżeli chodzi o papier, to też mam kilka kopert w różnym stanie, część służy za opakowania na odbitki, część jeszcze zawiera oryginalną zawartość.
Jutro się pochwalę.
Załączniki
PB260066.jpg
PB260065.jpg
Nomad
-#
Posty: 1069
Rejestracja: 14 sie 2015, 22:28
Lokalizacja: Kraków

Fotoncolor NS

Post autor: Nomad »

Trochę nowszy
Załączniki
PB260063.jpg
PB260069.jpg
Awatar użytkownika
bakulik
-#
Posty: 311
Rejestracja: 08 cze 2018, 13:14
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Fotoncolor NS

Post autor: bakulik »

humberland pisze: 24 lis 2018, 23:25 Nie udało mi się póki co trafić na Fotopana FL, HL, Super, czy N200. Jeśli ktoś z szanownego grona posiada któreś z wymienionych, to proszę o zdjęcie pudełka w celu uzupełnienia bazy polskich materiałów fotograficznych.
Mam pudełko HL w małym obrazku (typ 135), jak rozmrożę, to mogę sfotografować. ;-) Mogę także podesłać skan ulotki od tegoż.

Mam też pudełka małoobrazkowego FF typu 135 i 635, a także NB-01 typu 635, jeśli potrzeba, mogę zrobić im zdjęcia.

A na tej https://archiwum.allegro.pl/oferta/foto ... 29013.html aukcji sprzedał się m.in. Fotopan Super, co prawda wywołany, ale pudełko jest. ;-) Może uda się dotrzeć do nabywcy i poprosić o zdjęcie?
Pozdrawiam
Łukasz Bakuła
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Fotoncolor NS

Post autor: technik219 »

humberland pisze: 25 lis 2018, 16:17 Fotoncolor 11! To ile było wersji tego papieru? Czy jest może podana data do kiedy należy go wywołać?
Papiery Fotoncolor... każdy nowy oblew dostawał nowy numer. Bo w każdym coś tam zmieniano, składniki, sposób rzygotowania emulsji (będzie o tym niżej)... Im wyższy numer tym gorszy. Robiąc na "9" i kolejnych wzdychało się do "szóstki". Szóstka była jak wzorzec metra w Sevres. I była najtrwalsza - na starych zapasach "szóstki" robiłem odbitki jeszcze w 1987 roku.
humberland pisze: 25 lis 2018, 18:26 Czy taki efekt towarzyszył tym papierom przez cały okres produkcji? Może to wina laboratorium, a wywoływanie „domowe” pozwalało na dłuższe zachowanie się kolorów? Albo tylko pierwsze wczesne partie miały problemy z trzymaniem kolorów?
Zazwyczaj zaraz po wykonaniu odbitki były w miarę poprawne. Nie były to oczywiście takie kolory jak teraz, ale było widać co jest żółte, co niebieskie, co zielone. Kolory blakły z czasem. Niektóre barwniki rozkładały si ę szybciej, inne wolniej. Przepis fotonu zawierał jako stabilizator roztwór formaliny z węglanem potasowym. Do czasu włożenia odbitek do tego stabilizatora odbitki wyglądały przyzwoicie. Po kąpieli w nim biele (marginesy) różowiały, ciemniały, a jesdzcze jak kto suszył na suszarce elektrycznej to już była teksańska masakra piłą motorową_ nie dosyć, że opary formaliny działały jak skoncentrowany gaz łzawiący z domieszką iperytu, to zdejmując odbitki z suszarki mogliśmy zostać zaskoczeni nowymi kompozycjami barwnymi. Mnie kiedyś wypadły z suszarki odbitki oliwkowozielone. Potem dopiero wpadłem na pomysł, by po kąpieli w stabilizatorze jeszcze raz przepłukać je w czystej wodzie i rzeczywiście były lepsze (przepis fotonu zalecał suszyć bez opłukiwania z tej formaliny). Słyszałem, że niektórzy "macherzy" posuwali się do tego by robić poprawkę korekcji barwnej na zmianę barw podczas suszenia. A kolejne numery Fotoncolorów brały się z tego, że każda taka partia papieru zawierała inne komponenty barwne - kupowało się je za "dewizy" od kapitalistów i Foton brał co mu dawali, a często posiłkował się wytworami rodzimego przemysłu chemicznego.
Jakość papierów fotoncolor i tak była lepsza niż jakość jego NRD-owskiego odpowiednika (już nie pamiętam jak się nazywał), ale radziecki Fotocviet był porównywalny a nawet w odniesieniu do niektórych barw ładniejszy. Wyższą klasą były barwne papiery Fomy. Były też niedostępne dla nas (jedynie na kartę rzemieślniczą) papiery Agfy. Jakiś czas temu szukając informacji o materiałach Agfy natrafiłem na opis pewnego bardzo popularnego w latach 70. papieru Agfy (już nie pamiętam nazwy), któremu rozjeżdżały się kolory już po kilku latach i potem wyglądał jak nasz fotoncolor. Tak więc w tamtych czasach nasz Fotoncolor nie był jakiś najgorszy. Były lepsze i gorsze od naszego ;-)
Poczekajmy jeszcze jakiś czas i zobaczymy jak zmienią się zdjęcia, które zamawialiśmy parę lat temu i które teraz zamawiamy w labach. Stare fotoncolory , Agfy przynajmniej były płukane między kąpielami. Teraz papiery w obróbce maszynowej nie przechodzą nawet płukania końcowego, tylko kąpiel w stabilizatorze i do kasy (negatywy zresztą też).
Lux mea lex
Awatar użytkownika
humberland
-#
Posty: 28
Rejestracja: 01 maja 2015, 09:01
Lokalizacja: Bydgoszcz

Fotoncolor NS

Post autor: humberland »

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź! Rzuca to sporo światła na mglisty dla mnie temat barwnych bydgoskich papierów. Dodam, że z kolei odbitki Kodacolor zmieniały po czasie barwy na kolor żółty (czyżby ukryty marketing „żółtego giganta”? ;-) ), więc był to chyba jakiś globalny „trend”.
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Fotoncolor NS

Post autor: technik219 »

Na Agfie zaś bardzo ładnie wychodził czerwony i niebieski. Później było różnie ;-)
Lux mea lex
ODPOWIEDZ