Fotoncolor NS

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o procesie wywoływania negatywów czarno-białych

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

filozof97
-#
Posty: 367
Rejestracja: 13 lis 2010, 23:30
Lokalizacja: Siemiatycze

Post autor: filozof97 »

O kopiach wiadomo- po pożarze kilku kin wprowadzono obowiązek. O fotograficznych... ciekawe.

A jeśli chodzi o rebrandowanie, trzeba by się upewnić, czy było wówczas coś ruskiego o tej samej czułości co foton. W poniedziałek wezmę z biblioteki szkolnej Fotografię Barwną Otto Wattera, tam jest spis błon, w tym ten fotoncolor i błony radzieckie.

Założenie o wcześniejszym pochodzeniu Fotoncoloru wynika z tego, że widziałem o nim wzmianki jedynie w literaturze z ok. 1965 roku, w późniejszych nic na ten temat nie było(za to było o jakichś dziwnych Orwokolorach... Orwocolor Proffesional, chyba coś w tym stylu)

o
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

filozof97 pisze:trzeba by się upewnić, czy było wówczas coś ruskiego o tej samej czułości co foton.
http://www.svema.ua/hist/hist_zavod.htm

[ Dodano: Pią 11 Sty, 2013 ]
filozof97 pisze:za to było o jakichś dziwnych Orwokolorach...
Na prawdę nic nie wiesz o ORWOCOLORACH? :shock: Przecież Siemiatycze to nie Bora-Bora ...
Lux mea lex
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10062
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

filozof97 pisze:Założenie o wcześniejszym pochodzeniu Fotoncoloru wynika z tego, że widziałem o nim wzmianki jedynie w literaturze z ok. 1965 roku,
A to teraz żeś mnie zaciekawił bardzo.
Ja wiem tyle, że Foton (warszawski bo tylko ten naprawdę robił w PRL filmy), miał jakieś prototypy i projekty barwne. Ale w szarej ówczesnej rzeczywistości nigdy nie ujrzały światła dziennego, a może ujrzały? I to jest jedyny egzemplarz produkowanego w kraju nad Vistulą zdjęciowego materiału barwnego. :shock:
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
filozof97
-#
Posty: 367
Rejestracja: 13 lis 2010, 23:30
Lokalizacja: Siemiatycze

Post autor: filozof97 »

o orwocolorach wiem, były nc, ut, uk etc. ale gdzieś widziałem coś o serii orwocolor proffesional, czułości nie pamiętam.
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

Poczekajcie, chłopaki. Znam głównego technologa warszawskiego Fotonu z lat 80-tych. Napisałem do niego i jak przyjdzie odpowiedź, podzielę się z Wami. Cierpliwości, dziadziuś ma 90 lat. Jak żyje to odpowie.
Lux mea lex
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10062
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

To pięknie.
Ale jak się w google wpisze Fotoncolor NS, to nic sensownego nie wyskakuje. A pierwszy link jest do tej dyskusji. :mrgreen:
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
filozof97
-#
Posty: 367
Rejestracja: 13 lis 2010, 23:30
Lokalizacja: Siemiatycze

Post autor: filozof97 »

drugi to zapewne do dyskusji na AT... Niestety, o produktach fotonu trudno cokolwiek znaleźć....

[ Dodano: Pią 25 Sty, 2013 ]
Książkę mam- z tabeli na końcu wynika, że to nie mógł być produkt radziecki, gdyż nie robili oni wówczas nic o takiej czułości.
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

technik219 pisze:Poczekajcie, chłopaki. Znam głównego technologa warszawskiego Fotonu z lat 80-tych. Napisałem do niego i jak przyjdzie odpowiedź, podzielę się z Wami. Cierpliwości, dziadziuś ma 90 lat. Jak żyje to odpowie.
Zgodnie z zapowiedzią zamieszam odpowiedź uzyskaną od Pana Jerzego Smoniewskjiego w sprawie powyższego materiału. Jest ona niezwykle lakoniczna, jednak należy stąd wnosić, że był to materiał obcy konfekcjonowany przez Foton:
Panie Robercie-przepraszm ze dopiero teraz odpisuje-FOTON-barwnych materialow negatywowych nie produkowal-poniewaz nie posiadal maszyny do oblewow wielowarstwowych.Jak mnie pamiec nie myli to negatyw FOTON NS typu 120-byl materialem czarno=-bialym o zwiekszonej czulosci i lepszej zdolnosci rozdzielczej.Pozdrowienia J.S
Lux mea lex
Kolekcjoner_PL
-#
Posty: 1
Rejestracja: 18 lis 2013, 01:37
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: Kolekcjoner_PL »

Witam szanownych forumowiczów, jako kolekcjoner polskiego sprzętu foto (oraz wszystkiego co z nim związane) obserwuję temat od dłuższego czasu a ponieważ już nic nowego nie pojawiło się a temat zaczął nieoczekiwanie iść w kierunku udowadniania iż Polacy nie mieli kolorowego filmu, zmuszony jestem (bez rozpisywania się), udowodnić że mieliśmy
1- Reklama z początku 1960 roku
2- fragment informacji z początku 1963 roku
Posiadam jeszcze sporo informacji z aspektów technicznym oraz zakresu projektowania filmu. Mam nadzieję, że teraz rozwiałem wątpliwości i zachęcam wszystkich do większego poszukiwania informacji, ponieważ warto zachować wspomnienia (niestety) po polskim przemyśle fotograficznym. Pozdrawiam
Załączniki
2.jpg
1.jpg
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

Jak w takim razie traktować słowa J. Smoniewskiego? Przypomnę, że pracował jako główny technolog warszawskiego Fotonu i znam go stąd, że prowadził na mojej "uczelni" wykłady z technologii materiałów światłoczułych (1982/4). Skleroza?
Może prace badawcze były, może jakąś próbną partię materiałów oblano w warunkach jakie były, jednak do produkcji rynkowej chyba nie doszło. Cały czas czepiam się tego:
FOTON-barwnych materialow negatywowych nie produkowal-poniewaz nie posiadal maszyny do oblewow wielowarstwowych.
Lux mea lex
filozof97
-#
Posty: 367
Rejestracja: 13 lis 2010, 23:30
Lokalizacja: Siemiatycze

Post autor: filozof97 »

A tak czysto teoretycznie... Nie dałoby się tego oblać na maszynie do papierów? Papiery barwne, wielowarstwowe przecież były(Nie pamiętam tylko, od kiedy, ale w początku lat 60 chyba już tak).

Z resztą, w takim razie, jak wyjaśnić to: http://img543.imageshack.us/img543/5396/dsc1168jr.jpg
Orwo, foma, forte, coś rosyjskiego? W drugi obszar płatniczy powątpiewam, ale po aferze z Simcą Beaulieu wszystko jest możliwe...

Ciekawe, co się stało z archiwum fotonu. Zniszczone, leży i sobie gnije w opuszczonym budynku w Bydgoszczy, Czesi przejęli czy może się gdzieś jeszcze uchowało?
Ostatnio zmieniony 19 lis 2013, 10:45 przez filozof97, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

filozof97 pisze:jak wyjaśnić to: http://img543.imageshack....6/dsc1168jr.jpg ?
Ja myślę tak:
prace badawcze były prowadzona, a jakże. Tylko pamiętajmy, że były to czasy RWPG - warszawski Foton kooperował z takim np. kombinatem w Szostce. No i stać się mogło tak, że specjalistów z ZSRR bardzo zainteresowały nasze wyniki. Tak bardzo, że "dogadano" się w ten sposób: znajet'e, towariszczi, trzeba jeszcze to i tamto poprawić, nie macie maszyn do produkcji, więc my weźmiemy wasze wyniki badań, to i tamto poprawimy, a w zamian będziemy wam dawać pewną pulę materiałów. No i pojawił się Fotopan NS w krótkiej serii. Potem nasi dogadali się z Agfą/ORWO, które miało lepsze materiały i dłuższą tradycję w ich produkcji.
Nie twierdzę, że tak było, ale jakiś czas temu potwierdziły się wcześniejsze plotki dotyczące projektu nowej Warszawy z FSO. Był projekt, był nawet prototyp, który wkrótce zniknął, a niedługo potem fabryka w Gorki wypuściła na rynek nową Wołgę GAZ 24. Z materiałem barwnym Fotonu mogło być podobnie? Chyba mogło.
filozof97 pisze: Papiery barwne, wielowarstwowe przecież były(Nie pamiętam tylko, od kiedy, ale w początku lat 60 chyba już tak).
O, chyba jeszcze nie było. Fotoncolor 6 - pierwszy papier barwny Fotonu pojawił się najwcześniej w końcówce lat 70-tych. Numer 6 nie świadczy, że wcześniej były 5, 4 lub 3. Wcześniejsze partie najprawdopodobniej nie weszły do produkcji i pozostały w fazie badawczej. Pamiętam, że w roku 1984 "szóstka" wciąż jeszcze była w użyciu, a kiedy pojawiły się numery powyżej 8 (każda nowa partia miała nowy numer) to wielu uważało że są gorsze niż "szóstka". W każdym razie w 1984 wykorzystywałem jeszcze stare zapasy "szóstki" i nie były one wcale stare, w sensie, że zadymione itp. O handlowych wersjach Fotoncoloru o niższej niż "6" numeracji nie słyszałem.
filozof97 pisze:Nie dałoby się tego oblać na maszynie do papierów?
Raczej nie bardzo. Ale przecież do eksperymentalnego oblewu niewielkich partii można zbudować "małą maszynkę", Polak potrafi.
Uważam, że kwestia tego materiału nie jest rozstrzygnięta i warto by było ją wyjaśnić. Żyją jeszcze pracownicy obu Fotonów: warszawskiego i bydgoskiego, tylko trzeba do nich dotrzeć.
Lux mea lex
filozof97
-#
Posty: 367
Rejestracja: 13 lis 2010, 23:30
Lokalizacja: Siemiatycze

Post autor: filozof97 »

Jeśli chodzi o Warszawę 210 i Wołgę Gaz 24 to są akurat zupełnie inne konstrukcje. Podobnej klasy i wielkości, ale zupełnie inne. O konstrukcji obu jest sporo napisane, to tylko plotki. Warszawa to w zasadzie kopia Forda Falcona, Gaz- jednak konstrukcja własna, w dużej mierze oparta jeszcze na poprzedniej M21.

A pracownicy fotonów- cóż, dotrzeć- tylko jak? Materiały polskiego Fotonu nie są czymś tak popularnym i obecnym w mediach jak produkcja FSO, ciężko dotrzeć do konkretnych pracowników nie znając imion i nazwisk. Znając, pewnie też. Najwięcej powiedziałoby archiwum fotonu- ale do niego pewnie też nie da się dotrzeć.

Odnosząc się do materiałów radzieckich, spotkałem się z teorią, jakoby od początku do końca były to przedwojenne Agfacolory. Choć wydaje się to wątpliwe, w końcu to jakieś 50 lat. Niestety nie mam jak tego sprawdzić, dostęp do starej literatury fotograficznej mi się urwał po zmianie szkoły, tam w bibliotece była masa książek o fotografii z okresu 1960-1990 i w wielu z nich były tabele aktualnie dostępnych filmów.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10062
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

A ja Techniku powiem, że to baaaardzo prawdopodone.
Syrenę 110 widzieli? Sportowy wózek z FSO widzieli? Rozwiązania tecnicze z syrenki są w Reno 4 (to na marginesie).
Gdyby te filmy Fotopan NS weszły w fazę produkcji, to coś więcej by było o nich wiadomo.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
filozof97
-#
Posty: 367
Rejestracja: 13 lis 2010, 23:30
Lokalizacja: Siemiatycze

Post autor: filozof97 »

Są w Renaulcie 4, a jakże. Tyle, że Syrena 110 była prototypem w 1964 roku, a renault 4 było w produkcji seryjnej od 1961. Syrena Sport- bo chyba o niej mówisz (jest jeszcze Ogar, FSO 1300, 125p coupe) nie była wozem sportowym, a raczej pseudosportowym, o sportowym nadwoziu. Osiągała jakieś 135 km/h, czyli tyle ile wielka i ciężka Wołga.
O FSO nie ma co doszukiwać się teorii spiskowych, jedyną na prawdę nowoczesną częścią polskiej motoryzacji, którą potem produkował kto inny, jest Beskid, a w zasadzie jego rozwiązanie nadwozia. Tyle, że on pochodził z FSM.

Dobra, koniec offtopa.
ODPOWIEDZ