Fenix-I, czy to dobry aparat na start

[defsson]

Witam, jestem w posiadaniu starego aparatu Fenix-I. Aparat sporo przeleżał i mechanizmy nie do końca pracują jak powinny. Zastanawiam się czy warto inwestować w jego naprawę czy może szukać czegoś innego do zabawy na start z fotografią tradycyjną?
Pozdrawiam

[J.A.]

Inwestować w naprawę jak najbardziej warto, to dość rzadki aparat i jeden z nielicznych produkowanych w Polsce.
A do startu z fotografią tradycyjną jednak lepiej poszukać czegoś innego. Ja niezmiennie polecam lustrzanki dwuobiektywowe (byle nie Lubitiel radziecki). Po pierwsze średni format, po drugie uczy szacunku do materiału (ale nie skąpstwa), po trzecie fajnie się robi zdjęcia nie celując w nikogo, tylko oglądając własne buty.

[wosk]

A do startu z fotografią tradycyjną jednak lepiej poszukać czegoś innego.

Tak! Może być cokolwiek w dobrym stanie technicznym, z powtarzalnymi czasami migawki, szczelne, nie psujące materiału...Najgorzej, gdybyś zniechęcił się przez wadliwy sprzęt. Dwururki jak najbardziej polecam, choć sprawna lustrzanka małoobrazkowa ma tę zaletę, że ma 36 strzałów a nie 12 - możesz dogłębniej sobie poćwiczyć ustawienia, ekspozycję itd. (więcej swobody na jednym filmie).

[Tristan]

Średni format - doskonała sprawa. Ale pod warunkiem, że ma się blisko foto lab, gdzie zrobią odbitki lub odpowiedni skaner.
Pamiętaj, że inwestując w stary aparat najważniejszą kwestią jest jego stan techniczny. Nie ma nic gorszego, niż kupić nawet doskonały model, który jest jednak doszczętnie wyeksploatowany.