D-76

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o procesie wywoływania negatywów czarno-białych

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
wuzet
-#
Posty: 45
Rejestracja: 28 lut 2011, 23:26
Lokalizacja: Rzeszów/Maidstone
Kontakt:

Post autor: wuzet »

Trzy tygodnie temu rozrobiłem supertocka D-76. Miałem opakowanie na galon + połowa litrowego. Wyszło mi tego troche ponad 2 litry i wlałem to do 3 litrowych butelek. Dwie były zalane po korek i jedna z resztka która została. Tą "resztke" użyłem zaraz na drugi dzień, wszystko było ok. Kilka dni później wołałem kolejne filmy i wziałem troche z pełnej butelki. Po tygodniu miałem kolejne wołanie, biore butelke z której juz troche użyłem i co widze ? wywoływacz zrobił sie taki "herbaciany" . Wolałem nie ryzykować i wylałem wszystko i wziałem następną butelke zalaną do pełna. Kolor był ok. Wczorajj biore tą sama butelke do kolejnego wołania, i znowu to samo, czyli wywoływacz po tygodniu zmienił kolor na taki sam "herbaciany" W butelce było ok. 700 ml.
Co moze byc przyczyną ?
Butelki plastikowe koloru brązowego kupione w B&H-u. Trzymane w łazience bez okna, wiec ciemnej (wentylowanej). Temperatura 17-20 stopni C.
wuzet.info
Fikumiku
-#
Posty: 556
Rejestracja: 24 sie 2009, 09:46
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Fikumiku »

Ja bym nie wylewał tylko poświęcił kawałek materiału na próbe....zrobił jeden negatyw na straty i w tym wywołał.
Maluje bez farb.

http://niewdana.pl/
Awatar użytkownika
wuzet
-#
Posty: 45
Rejestracja: 28 lut 2011, 23:26
Lokalizacja: Rzeszów/Maidstone
Kontakt:

Post autor: wuzet »

Może następnym razem tak zrobie. Teraz za późno, poszło w ściek. Póki co jednak po takich klockach, zostane przy wywojkach w płynie. Mam HC-110 i nim bede robił. Nadal jednak jestem ciekaw dlaczego to D-76 tak zmieniło kolor. Czy ktoś miał podobną sytuacje, ze w tak krótkim czasie zmienił sie kolor ?
wuzet.info
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

wuzet pisze:Czy ktoś miał podobną sytuacje, ze w tak krótkim czasie zmienił sie kolor ?
Nigdy. Czasami D-76 stał u mnie przez dwa miesiące i to częściowo zużyty, i nie zmieniał koloru. W jakiej wodzie rozrabiałeś? Może to wina wody? Kolor żółtawy miał u mnie Hydrofen po pół roku postoju.
wuzet pisze:Butelki plastikowe koloru brązowego kupione w B&H-u.
Może butelki puściły barwnik od chemii. Nie, to raczej niedorzeczne.
Lux mea lex
Awatar użytkownika
pasiasty
-#
Posty: 217
Rejestracja: 23 lis 2011, 15:57
Lokalizacja: Praha
Kontakt:

Post autor: pasiasty »

A filmy wstępnie płukane przed wywołaniem? Może to warstwa antyhalacyjna?
|| Cezary Żemis <cezary.zemis@gmail.com>
|| http://cezaryzemis.name/
|| ph. +48 794 337 097 | +420 605 560 885
Awatar użytkownika
wuzet
-#
Posty: 45
Rejestracja: 28 lut 2011, 23:26
Lokalizacja: Rzeszów/Maidstone
Kontakt:

Post autor: wuzet »

Woda z kranu. Ponoć tutejsza woda jest bardzo dobra, zdatna do picia, idzie kilkaset kilometrów z gór z północy stanu. Wiem, zdatna do picia nie znaczy dobra do chemii. Wcześniej robiłem C-41 w tej wodzie przez ponad rok i nigdy nie miałem problemów, jesli to można porównywać.
B/W robie dopiero od 2 miesiecy i tak naprawde ucze sie tych kombinacji film/wywoływacz/rozcieńczenia.

[ Dodano: Nie 27 Sty, 2013 ]
pasiasty, wywoływacz był w super stocku, bez kontaktu z filmem. Kolor zmienił w butelce.
wuzet.info
Awatar użytkownika
pasiasty
-#
Posty: 217
Rejestracja: 23 lis 2011, 15:57
Lokalizacja: Praha
Kontakt:

Post autor: pasiasty »

wuzet pisze:ywoływacz był w super stocku, bez kontaktu z filmem
to jest tak, jak się nie czyta uważnie... :oops:
|| Cezary Żemis <cezary.zemis@gmail.com>
|| http://cezaryzemis.name/
|| ph. +48 794 337 097 | +420 605 560 885
Awatar użytkownika
wuzet
-#
Posty: 45
Rejestracja: 28 lut 2011, 23:26
Lokalizacja: Rzeszów/Maidstone
Kontakt:

Post autor: wuzet »

Jeszcze w kwestii tych butelek, tez przyszło mi do głowy że plastik zareagował z mocnym stężeniem chemii. Sam nie wiem.
Może jeszcze kiedyś zrobie D-76 i potrzymam go w czymś innym.
wuzet.info
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10067
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

wuzet pisze:Miałem opakowanie na galon + połowa litrowego.
Co to znaczy połowa litrowego? Odsypałeś z proszku połowę i resztę zostawiłeś? To pewnie metol, albo hydrohinon się utlenił. Zdaje się że metol jest dość wrażliwy w tym względzie.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
wuzet
-#
Posty: 45
Rejestracja: 28 lut 2011, 23:26
Lokalizacja: Rzeszów/Maidstone
Kontakt:

Post autor: wuzet »

J.A., było tak jak piszesz.
To była pierwsza partia wywoływacza jaką w ogóle kupiłem. Jeszcze nie doczytałem w tedy na forach że nie powinno sie dzielić proszku na partie. Potem pomyślałem ze dodanie takiej ilości do opakowania galonowego nie powinno zrobić jakiegoś problemu, tym bardziej ze pierwsze wołanie w połowie opakowania litrowego wyszło dobrze.

Kolejna nauka ;-)
wuzet.info
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5566
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Post autor: rbit9n »

ja kiedyś kupiłem ID-11 na pięć litrów. litr sprzedałem koleżance, a pozostałe 4L męczyłem przez ponad dwa lata. r-r trzymałem w litrowych szklanych butelkach i pomimo przekroczenia gwarantowanego okresu przydatności do spożycia (6 miesięcy), r-r nie zmienił zapachu, barwy, ani nie stracił siły działania.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10067
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

Ale nie przechowywałeś proszku po otwarciu, tylko roztwory. A wuzet, jak zrozumiałem tak.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Jasiek Matacz
-#
Posty: 397
Rejestracja: 16 maja 2008, 10:17
Lokalizacja: Staszów

D-76

Post autor: Jasiek Matacz »

Jak nie liczę to wychodzi mi że to straszliwie nieekonomiczny wywoływacz dla filmów typ 120. Potrzebuję 700ml dla Koreksu typu Krokus Tank. Rozrobię go w 1:1 i się okazuje że po wywołaniu 1-go filmu muszę go wylać bo dla rozcieńczeń nie ma podane jak wydłużać czas ani producent nie zaleca ich ponownego użycia -_-
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

D-76

Post autor: technik219 »

Jaśku, jak w 1:1 wołasz drugi film zaraz po pierwszym (w ciągu godziny, powiedzmy) to czas wywoływania drugiego wydłyżasz o 10% i spokojnie w tej objętości zrobisz dwa filmy. Dłużej raczej się nie przechowuje 1:1, chociaż.... Pamiętam, że kiedyś w pracy rozrabiało się litrowy Hydrofen od razu na 2 litry i wołało się w nim przez miesiąc (bez gazowania) jak w "stocku", czyli przedłużając czas wywoływania kolejnych filmów i 10%. I też się z litra wyciągało po 10 sztuk. No, ale to było "na państwowym", gdzie oszczędności były wskazane a i na jakości tak nie zależało jak "na swoim". Ale wychodziło.
Lux mea lex
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10067
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

D-76

Post autor: J.A. »

Jasiek Matacz, po pierwsze w krokusie tank 800, naraz można wywołać dwa filmy 120. Jeżeli chcesz wywołać ekonomicznie, to wcześniej przygotuj sobie 10 filmów, rozcieńcz proszek w 2 litrach wody i wołaj po dwa filmy na raz. Musisz musisz tylko wywoływacz z koreksu zlewać do wywoływacza którego jeszcze nie używałeś. I tak pięć razy. Albo robić 1:3 i wołać jednostrzałowo, czyli w 800 ml rozcieńczonego wywoływacza. Też wyjdzie 10 filmów.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
ODPOWIEDZ