A jak długo ten papier leżał w tym ciemnym miejscu? I czy przypadkiem warstwa cyjanotypii nie była nieco ciemniejsza od tej świeżo nałożonej i wysuszonej?Luna pisze:Resztę papieru schowałm w ciemne miejsce.
CYJANOTYPIA
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Re: problem przy płukaniu wodą - pomocy !!!
Mam ten sam problem. Po naświetleniu i włożeniu do wody cały obraz znika. Próbowałem rożnych opcji. Nic nie działa. Macie jakieś pomysły?
[ Dodano: Sob 06 Lut, 2016 ]
Siedziałem cały wieczór i kombinowałem. Okazało się, że kładę za grubą warstwę formuły. Trzeba pokryć bardzo cienką warstwą. Po prostu jak jest gruba położona roztwór, to błękit pruski wytwarza się na powierzchni zaschniętej warstwy światłoczułej a pod spodem nie i jak przychodzi na to woda, to wszystko po prostu spływa, włącznie z warstwą nierozpuszczalnego w wodzie błękitu pruskiego. Proporcje są tutaj mniej istotne. Wyszło mi z roztworami bardziej rozcieńczonymi i tymi mniej.
[ Dodano: Nie 07 Lut, 2016 ]
Dodam jeszcze jedną ważną uwagę. W cyjanotypii okazuje się, że ważne jest światło. Poprzednie nieudane próby robiłem z użyciem lampy sodowej 400 W, która w zupełności wystarcza mi do gumy, czy papieru solnego, ale do cyjanotypii już nie. Nawet godzina naświetlania daje marne rezultaty. Dzisiaj wyniosłem się na ładne i ostre słońce i dopiero wszystko naświetliło się jak trzeba i wystarczyło 12 minut. Wniosek - do cyjanotypii potrzeba mocnego promieniowania UV. Pozostaje mi więc albo zmienić lampy na UV, albo naświetlać w słońcu. Sumując: warstwa formuły musi być cienka i światło z mocnym UV.
[ Dodano: Sob 06 Lut, 2016 ]
Siedziałem cały wieczór i kombinowałem. Okazało się, że kładę za grubą warstwę formuły. Trzeba pokryć bardzo cienką warstwą. Po prostu jak jest gruba położona roztwór, to błękit pruski wytwarza się na powierzchni zaschniętej warstwy światłoczułej a pod spodem nie i jak przychodzi na to woda, to wszystko po prostu spływa, włącznie z warstwą nierozpuszczalnego w wodzie błękitu pruskiego. Proporcje są tutaj mniej istotne. Wyszło mi z roztworami bardziej rozcieńczonymi i tymi mniej.
[ Dodano: Nie 07 Lut, 2016 ]
Dodam jeszcze jedną ważną uwagę. W cyjanotypii okazuje się, że ważne jest światło. Poprzednie nieudane próby robiłem z użyciem lampy sodowej 400 W, która w zupełności wystarcza mi do gumy, czy papieru solnego, ale do cyjanotypii już nie. Nawet godzina naświetlania daje marne rezultaty. Dzisiaj wyniosłem się na ładne i ostre słońce i dopiero wszystko naświetliło się jak trzeba i wystarczyło 12 minut. Wniosek - do cyjanotypii potrzeba mocnego promieniowania UV. Pozostaje mi więc albo zmienić lampy na UV, albo naświetlać w słońcu. Sumując: warstwa formuły musi być cienka i światło z mocnym UV.