Chyba tylko po to żeby go godnie pochować
ciekawostki i okazje na sprzedaż
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
ciekawostki i okazje na sprzedaż
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Terry Pratchett – Maskarada
ciekawostki i okazje na sprzedaż
jac123,
Powiedz mi czy czujesz różnicę między tymi dwoma zdaniami
Zatańczył dziki taniec radości.
Odtańczył dziki taniec radości.
Albo:
Wystawił komedię.
Odstawił komedię?
Tak na marginesie. Nieużywanych form.
Czy znana jest Ci niejaka Eliza Orzeszko? Albo Barbara Krafft?
Powiedz mi czy czujesz różnicę między tymi dwoma zdaniami
Zatańczył dziki taniec radości.
Odtańczył dziki taniec radości.
Albo:
Wystawił komedię.
Odstawił komedię?
Tak na marginesie. Nieużywanych form.
Czy znana jest Ci niejaka Eliza Orzeszko? Albo Barbara Krafft?
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
ciekawostki i okazje na sprzedaż
Nie chodzi o to co czuję, obiektywnie rzecz biorąc są różnice, szczególnie w drugim przykładzie sens jest zupełnie inny. Nie mówimy o subtelnych różnicach znaczeniowych, ale o słowach , które przemijają, a ww to słowa współcześnie używane.J.A. pisze: ↑04 mar 2019, 20:14 jac123,
Powiedz mi czy czujesz różnicę między tymi dwoma zdaniami
Zatańczył dziki taniec radości.
Odtańczył dziki taniec radości.
Albo:
Wystawił komedię.
Odstawił komedię?
Tak na marginesie. Nieużywanych form.
Czy znana jest Ci niejaka Eliza Orzeszko? Albo Barbara Krafft?
A w języku tak jak w życiu, słowa również przemijają. Chociaż czytamy książki , gdzie ludziska zwracają się do siebie waćpanie , to obecnie takich słów nie używamy.
ciekawostki i okazje na sprzedaż
I wielka szkoda, barwność i ekspresja naszego języka dużo na tym straciła. Taki na przykład prestidigitator- to jest dopiero piękne słowo. Przed reformą w mówionym języku wyraźnie dało się usłyszeć różnicę pomiędzy ch a h albo rz i ż. Nic dziwnego że tylu ludzi ma teraz problemy z ortografią.
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Terry Pratchett – Maskarada
ciekawostki i okazje na sprzedaż
Jeszcze w latach dziewięćdziesiątych słowo używane powszechnie przez fotografów, w znaczeniu "sporządzić kopię, reprodukcję, dokumentację fotograficzną". Nie pamiętam, żebym się spotkał z użyciem go w stosunku do fotografowania np ludzi.jac123 pisze: ↑04 mar 2019, 15:09Aha, to raczej należy napisać sfotografować, ew. obfotografować.
"Odfotografować" sugeruje, że jakąś sprawę "ODkręcamy", w sensie cofamy.
ps. sprawdziłem w słownikach dawnej polszczyzny . ODfotografować znaczy tyle co sfotografować, aczkolwiek jest to bardzo przestarzała forma i praktycznie obecnie nieużywana. Być może była używana w czasach, z których ten sprzęt pochodzi... W sumie dla mnie niezła ciekawostka językowa.
ciekawostki i okazje na sprzedaż
Śmiem wątpić. Mam dużo książek nawet z wcześniejszych lat i nie spotkałem tam takiego wyrażenia. Aczkolwiek nie zwracałem zbytniej uwagi , popatrzę zatem jeszcze.
ciekawostki i okazje na sprzedaż
bardzo was proszę zróbcie sobie temat "dywagacje językowe", bo ten jest przeznaczony do czegoś innego :)
ciekawostki i okazje na sprzedaż
No tak, ale Kolega użył tego wyrażenia w słowie pisanym (tzn. tu na Forum) i był zdziwiony, że słowo to jest mało znane. Zatem mówimy o słowach pisanych, a nie mówionych. Zresztą nie jest to jakiś slang, aby nie było tego w literaturze (u Reymonta przecież jest). Sprawdziłem natomiast w książkach z lat 40-tych i 50-tych , ale niestety nie znalazłem. A może ktoś odnajdzie w jakiejś literaturze, bo na razie pozostajemy w sferze teorii.
ps. toć to Hyde Park, tematy uboczne dozwolone...
ciekawostki i okazje na sprzedaż
Ostatnie (moje) słowo w offtopie. Ew faktycznie chodźmy na bok. Otóż w latach tych istniało coś takiego jak korekta w wydawnictwach, której zadaniem było pilnowanie poprawności językowej. Wyrażenia slangowe, regionalizmy, archaizmy były poprawiane niejako z automatu.
Wcale mnie więc nie dziwi, że słowo którego nie było w słowniku poprawnej polszczyzny, w książkach nie występuje.
Gdybyś powiedzmy w połowie lat dziewięćdziesiątych trafił na dyskusję grupy starszego i średniego pokolenia fotografów, gdzieś na Tomasza na ten przykład, to pewnie uznałbyś ich slang zawodowy za jakąś grypserę
PS Właśnie "dzięki" działalności korektorów, dziś tak mało znamy regionalizmów. Ta nieszczęsna uniformizacja języka!
Wcale mnie więc nie dziwi, że słowo którego nie było w słowniku poprawnej polszczyzny, w książkach nie występuje.
Gdybyś powiedzmy w połowie lat dziewięćdziesiątych trafił na dyskusję grupy starszego i średniego pokolenia fotografów, gdzieś na Tomasza na ten przykład, to pewnie uznałbyś ich slang zawodowy za jakąś grypserę
PS Właśnie "dzięki" działalności korektorów, dziś tak mało znamy regionalizmów. Ta nieszczęsna uniformizacja języka!
ciekawostki i okazje na sprzedaż
Zakończmy więc ten temat na wesoło. „Foto”, lata ’80.
Pozdrawiam
Łukasz Bakuła
Łukasz Bakuła
ciekawostki i okazje na sprzedaż
Bakulik, miałem skończyć offtopa!
ciekawostki i okazje na sprzedaż
o, ta zupa dobra, szczególnie że weszła do słownika, jako synonim chemii w ogóle.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
ciekawostki i okazje na sprzedaż
Ja akurat używam słowa "dupka" w kontekście kasety na film średnioformatowy