Bardzo stary powiększalnik- czy jest coś warty

Powiększalniki, zegary, kuwety, oświetlenie w Waszej ciemni

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10034
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Bardzo stary powiększalnik- czy jest coś warty

Post autor: J.A. »

Ale tam nigdzie nie ma "krakowski".
Jest "dar do Muzeum Fotografii w Krakowie" i "w sobotę byłem w krakowskim Muzeum Fotografii"
:-)
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Miburo
-#
Posty: 318
Rejestracja: 18 paź 2012, 06:59
Lokalizacja: Gliwice

Bardzo stary powiększalnik- czy jest coś warty

Post autor: Miburo »

Konkretnie to MHF, czyli Muzeum historii Fotografii
Miburo
-#
Posty: 318
Rejestracja: 18 paź 2012, 06:59
Lokalizacja: Gliwice

Bardzo stary powiększalnik- czy jest coś warty

Post autor: Miburo »

Mogłoby być krakowski, jeżeli skrót potraktujemy jako niezależne słowo
zladygin
-# mod
Posty: 1583
Rejestracja: 02 gru 2014, 16:59
Lokalizacja: Zakopane/Jordanów/
Kontakt:

Bardzo stary powiększalnik- czy jest coś warty

Post autor: zladygin »

Żeby skończyć debatę językową wyjaśniam: chodzi o Muzeum Fotografii im. Walerego Rzewuskiego w Krakowie, z siedzibą na ul. Józefitów nr 16. Część ekspozycyjna będzie przeniesiona na ul. Rakowicką, ale na przeprowadzkę chyba musimy poczekać. Na domiar złego (dobrego) niebawem ma się zacząć remont starej siedziby, więc przez pewien czas nie będzie co zwiedzać.

A powiększalnik mam. Cudo niebywałe, negatywy z filmu formatu 127 (?), pozytyw na oko 9x12. W środku soczeweczka (obiektywik?) wielkości tego od smartfona. Zachował się nawet włożony negatyw. Wrócę do domu, postudiuję...
Gdyby ktoś coś wiedział na temat takiego sprzętu - proszę się podzielić.
Miburo
-#
Posty: 318
Rejestracja: 18 paź 2012, 06:59
Lokalizacja: Gliwice

Bardzo stary powiększalnik- czy jest coś warty

Post autor: Miburo »

Dobrze, że trafił w dobre ręce!
Awatar użytkownika
mrek
-#
Posty: 2337
Rejestracja: 07 mar 2007, 03:17
Lokalizacja: Kraków

Bardzo stary powiększalnik- czy jest coś warty

Post autor: mrek »

Clamare pisze: 02 paź 2017, 09:20 Witam, dostałam stary powiększalnik fotograficzny. Prawdopodobnie powstał około roku 1931 ale nie jestem pewna są to informacje z internetu. Jest zakurzony ale boje się go sama czyścić.
No właśnie. Czyścić.
Mam sporego Dursta 6x7 z 20 letnim kurzem z magazynu (hali).
Co radzicie? Rozkładać głowice aby dostać się dokładnie do miecha i spokojnie odkurzyć w środku?
Czym można umyć (jeśli można?) czarne wnętrze głowicy? Dostęp jest bo to 6x7 ale czarne ścianki pokryte są białym kurzem. Odkurzanie końcówką z okrągłą szczoteczką nie usunęło całości.

A jak się czyści i poleruje chromowane kolumny?
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
aka
-#
Posty: 5563
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

Bardzo stary powiększalnik- czy jest coś warty

Post autor: aka »

Tego spróbuj:
https://www.castorama.pl/produkty/narze ... 80-ml.html
chrom i nikiel też czyści wg opisu na opakowaniu. Stosuję do stali nierdzewnej - działa bardzo dobrze, nie rysuje powierzchni.
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5561
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Bardzo stary powiększalnik- czy jest coś warty

Post autor: rbit9n »

ja maskownicę czyściłem kiedyś pastą do alufelg. zresztą, czego ja tym nie czyściłem. w sumie wielu rzeczy, ale na przykład polerowałem nią pióra wieczne, zarówno osadki (rączki), jak i groty, i stalowe i złote.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
ODPOWIEDZ